Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam już dość swojego wyglądu, tych wałeczków które formują sie pod koszulka, postanowiłam coś z tym zrobić. Gdy 5 lat temu przyjechałam do Wielkiej Brytanii przytyłam 10kg zaczęłam jeść jak Brytyjczycy same fast foody i nie zdrowe przekąski. Gdy chodziłam do szkoły na lunch do wyboru były albo frytki albo hamburger. Na szczęście teraz jestem już w collegu i moge w każdej chwili wyjść do miasta i kupić sobie cokolwiek chcę. Postanowiłam spełnić swoje marzenie bycia normalną szczupła osoba bo bardzo źle czuję się w swojej skórze.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 7785
Komentarzy: 52
Założony: 25 grudnia 2011
Ostatni wpis: 29 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
alicja599

kobieta, 29 lat,

175 cm, 72.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 maja 2012 , Skomentuj

Hej robaczki !
Ja cie kręce, właśnie napisałam litanię w moim pamiętniku i klikło mi się przypadkiem i usunęło :(
A wiec  jeżeli chodzi o wczoraj to trochę mi nie poszło z dietką, byłam wczoraj na wagarach i trochę podjadałam. Rano na śniadanko kanapka z serem i ketchupem, później na mieście lód magnum z czekoladą o smaku toffie i paczka czipsów walkers. Po powrocie do domu banan, batonik czekoladowy. Póżniej jechałam rowerem na rozmowę kwalifikacyjną, jak wróciłam jadłam zupe pomidowrową a później przez godzinę wyrywałam chwasty w tym okropnie wielkim ogordzie.. a na kolację pestki dyni i kanapka z polędwicą i indyka.
Dzisiaj nie mam lekcji, siedzę w domu i nie mogłam zmotywowac sie do ćwiczeń, oglądałam więc zdjęcia w internecie i w końcu mówie do siebie 'cholera przestan narzekac na to jak wygladasz i czekac na cud, rusz w końcu dupę' no i ćwiczyłam Mel B trening całego ciała i 8 min abs legs.
Na sniadanie dzisiaj polski chlebek (mniaaam, dawno nie jadłam) z philadelphią i herbatka czerwona. Póżniej monte i cheese savouries ; / (zdjęcie poniżej)


A tu macie jeszcze zdjęcia które mnie tak zmotywowały.













1 maja 2012 , Skomentuj

dzisiaj od 9.30 do 16 nie mialam zadnej przerwy. jezeli chodzi o jadlospis to sniadanie parowka z ketchupem i herbatka pozniej dopiero o 17 kanapka z serem i ketchupem plus 1 banan. pozniej od razu jechalam rowerem na plaze z kolezanka. ci daje godzine cwiczen na rowerku :) po powrociew do domu zjadlam zupe pomidorowki :d 

30 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

Wróciłam z rozmowy kwalifikacyjnej, ale się zestresowałam, gadałam same bzdury.. No ale nieważne jutro mają zadzwonić czy tak czy nie.
Dzisiaj trochę mi nie wyszło z jedzeniem
Sniadanie: kanapka z pgiladelphią i herbata
Lunch: frytki z sosem curry  ; / i 2 kawałki czekolady
pewnie dzisiaj zjem banana albo jakąś kanapkę
Mam nadzieje że dostanę te pracę bo na prawdę musze zbierać na samochód.

29 kwietnia 2012 , Komentarze (2)

Weekend mija spokojne, pogoda okropna, leje, wieje i do tego zimno . Wczoraj wybralismy się na wycieczkę na półwysep dojechaliśmy do końca drogi i okazało się że dalej sie nie da to pojechaliśmy do komisu samochodowego, haha prowadziłam wczoraj jechałam do komisu nawet zaparkowałam hahaha. Co do diety to tak ćwiczyłam mel b w sobote jadłam pierogi z kapusta i grzybami około 4, parówkę i połówkę bułki ziarnistej bez masła. Dzisiaj na śniadanko kanapka z serem ketchupem i kakao.
Dostałam zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną :) haha cieszę się jak dziecko. Praca to spredawca hamburgerów na stadionie lub kelnerka na sali w stadionie. Jutro idę na rozmowę trzymajcie kciuki :) Moj tata nie chce żebym pracowała, mówi że mam się tylko uczyć, ale ja chcę zdobywać doświadczenie no może praca kelnerki nie będzie mi przydatna wżyciu ale przynajmniej będę mieć coś na CV a nie same dyplomy z collegu. Ludzie nie będą myśleć że jestem leniwa, no i zawsze to dodatkowe pieniądze a praca jest na pół etatu czyli tylko w te dni w które jest mecz lub koncert. No nic modlę się tylko teraz żeby mnie przyjeli :)

27 kwietnia 2012 , Komentarze (2)

wlasnie siedze z kolezanka w restauracji toby carvery ale sie nazarlam, co prawda wiekszosc zdrowych zeczy juz wam mowie. zjadlam carvery czyli narodowy obiad wielkiej brytanii powszechnie znany. w sklad tego obiadu wchodzi pieczony indyk pokrojony w cienkie kawaleczki na dnie talerza a na to marczhew w plasrach, rzepa tarta, cauliflower cheese czyli kalafior z serem zapiekany w piekarniku, groszek, czerwona kapusta i pieczone ziemniaki niby duzo ale wszystkiego po trochu w malych ilosciach i prawie same warzywka :) yteraz ide na zakupy i spowrotem do collegu na pieszo spalic troche kalorii :) xx

26 kwietnia 2012 , Skomentuj

wczoraj nie pisalam, bylam straszne zabiegana, rano i wieczorem poszukiwania pracy a po poludniu zajecia z matematyki. szukam zawziecie pracy zlozylam wczoraj cv na posade osoby spredajacej hot dogi na stadionie i w pizza hut. dzisiaj po zajeciach wyruszam do centrum handlowego roznosic cv. 
wczorajsze menu: 
sniadanie : kanapka z pholadelphia i kakao
linch: banan i truskawki
obiad: golabki z sosem pomidorowym
kolacja: kanapka z poledwica z indyka i salata
wczoraj zrobilam tylko 8 min abs legs bo na nic innego nie mialam czasu.

24 kwietnia 2012 , Skomentuj

Miałam dzisiaj próbny egzamin prawa jazdy ale jakby był to mój prawdziwy nie zdałabym bo wjechałam na krawężnik podczas wjeżdżania tyłem w ulice haha.
Menu:
Sniadanie: Kanapka z serem żółtym i dżemem + czerwona herbata
Obiad: Filet z ryby
Podwieczorek: kawałek murzynka pieczonego przez mamę
Kolacja: Banan
I pozatym 2 szklanki soku multiwitamina i 500 ml wody
Cwiczenia: 40 minut jazdy na rowerze, 8 min abs legs

Wiem że mało zjadłam (tylko 671 kcal) ale nie miałam dzisiaj czasu praktycznie na nic. od 9 do 15 byłam bez przerwy.

23 kwietnia 2012 , Skomentuj

Dzisiaj miałam 4h przerwy pomiędzy zajęciami i byłam z kolegą na siłowni.(nie ćwiczyłam przez całe 4 godziny)
Tak poza tym to Księgowość mnie dobija..
Menu na dziś:
Sniadanie: kanapka z pastą jajeczną i kawałek ciasta drożdżowego + czerwona herbata
2 śniadanie: Kanapka z jajkiem i winogronka
Lunch: Grochówka
Obiad: Cauliflower cheese. Kalafior zapiekany z sosem z mleka, mąki, musztardy i sera.




22 kwietnia 2012 , Komentarze (2)

Nie ma się czym chwalić, wczoraj nie ćwiczyłam przez migrene cały dzień leżałam w łóżku, wczorajszy jadłospis:
śniadanie- kanapka z szynką z indyka i herbata
2 sniadanie- 3 pierogi z serem
obiad- grochówka
podwieczorek- ciasto drożdżowe z jagodami.
kolacja- kanapka z pastą jajeczną.

Dzisiaj na śniadanie kanapka  z pastą jajeczną. Dzisiaj już mnie przechodzi trochę ból głowy i wyszłam w końcu z domu, byłam na zakupach w Tesco.
Ide robić pracę z marketnigu, bo jutro mam deadline.

20 kwietnia 2012 , Komentarze (2)

O boże ale się wymęczyłam, przeszliśmy z klasą 15 km. Zajęło nam to 3 godziny.
Nie mam siły już na nic, o dziwo  nie bolały mnie w ogóle nogi a strasznie rozbolała mnie głowa i pobolewał mnie kręgosłup.
Menu:
Sniadanie- kanapka z Philadelphią Light
2 śniadanie- lody waniliowe (niestety nic innego nie było na plaży)
Obiad- czerwony barszcz
kolacja- kanapka z philadelphia light
do tego wypite 750ml wody :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.