witam!
dawno tu nie zagladalam bo odpuscilam sobie odchudzanie. waga utrzymuje sie miedzy 75-78 kg najczesciej mam 77 kg. od listopada staram sie o dziecko. zaczelam ciut inaczej jesc. jem duzo ziaren, chleb pelnoziarnisty (chudlam na zytnim lub razowym albo bialym ale bez ziarem). jem dodatko ser zolty kilka plasterkow dziennie. troche mi szkoda ze nie osiagnelam przed ciaza wagi 68 kg. juz nie jjem zawsze wazonych porcji (waze weglowodany i bialko dzieki temu schudlam pierwsze 50kg) wprwadzilam ryby do diety i jem duzy kawalek nie patrze ile wazy.
bardzo sie obawiam ze przytyje w ciazy ale tez bardzo chce dzieci. czy ktoras z Was tez miala takie obawy? skonczylam 29 lat czuje ze to pora na dziecko. zastanawiam sie tez czy jak tyle lat jestem na diecie z deficytem kalorycznym (teraz okolo 1300-1400 kal 5 posilkow weglowodonowo bialkowych) czy to nie wplywa negatywnie na owulacje tzn na jej brak. no zobaczymy. dobrze ze moj dietetyk prowadzi tez kobiety w ciazy.
chodzilam regularnie na silke ale mialam uraz cierpie 3ci miesiac. wroce jak zrobie operacje na wiazadla w kolanie