Witam :)Zacznę od tego że u mnie ostatnio sporo się dzieje..
Te które są ze mną od początku wiedzą że miałam troszkę problemów zdrowotnych..
Z Moimi nerkami wreszcie wszystko się wyjaśni gdyż niebawem mam mieć robioną tomografię komputerową, póki co wiem tylko tyle że mam jakąś zmianę na nerce więc trzymajcie mocno kciuki aby wszystko poszło ok.
Ćwiczyć niestety nadal nie mogę gdyż moje kolano jest w kiepskiej kondycji..
ograniczam się tylko do robienia brzuszków i prostych dywanówek ale..
niebawem się to zmieni gdyż 17 maja mam mieć artroskopię kolana.. niestety zastrzyki nie pomagały i jest to jedyne rozwiązanie ;/ mam tylko nadzieję że szybko dojdę do siebie i będę mogła wrócić do ćwiczeń i co najważniejsze pełnej sprawności fizycznej, gdyż teraz np wchodzenie po schodach to dla mnie mega wyczyn...
Pisałam Wam ostatnio o tym iż przymierzam się do zakupu baniek chińskich..
...i dostałam je od Męża :)
Początki były dosyć .. bolesne ale po jakimś czasie skóra się przyzwyczaja i jest ok :)
Muszę Wam powiedzieć że bańki to rewelacyjna sprawa!! już po pierwszym masażu skóra była o niebo lepsza!! bardziej jędrna i napięta.
Co do diety.. to jest dobrze choć zawsze mogłoby być lepiej, choć w końcu zaczynam mieścić się w rozmiar M :)
Od kilku dni moja waga coś szwankuje i chyba trzeba wymienić baterie na nowe gdyż w odstępie minutowym potrafi skoczyć nawet o 2 kg, dlatego będę się musiała zaprzyjaźnić z centymetrem :) a muszę się pochwalić że troszkę mi ich ubyło :)
Znajomi zauważają że schudłam co mnie niezmiernie cieszy..
jeszcze tylko (albo aż) 9 kg a odzyskam wagę z przed ciąży :)
Buziaczki!! :*:*:*