Już za niecały tydzień znów zaczynają się zajęcia na uczelni i powiem szczerze, że już mam dość na samą myśl o tym co przez 10 miesięcy mnie (nas) czeka :)
Jednak pamiętam o Was, pamiętam, że dziś mija kolejny miesiąc od podjęcia wyzwania. Kończy się miesiąc chodzenia na siłownię. Czas na jakieś podsumowanie?
Niestety zdjęć nie będzie, przynajmniej na razie, ale za to podam wyniki :) Zdjęcia wstawię, gdy tylko uda mi się je zrobić!
WAGA: 59,1 ---> 56,3 (-2,8kg) dla mnie super rezultat biorąc pod uwagę, że na siłowni sporo ćwiczę mięśnie, więc waga może trochę inaczej zachowywać się.
BIUST 88,5 ---> 86 (-2,5cm)
TALIA 69,5 ---> 66,5 czyli (-3cm)
BRZUCH 83 ---> 80,5 (-2,5cm)
BIODRA 96 ---> 92,5 (-3,5cm)
UDO 58 --->55,5 (-2,5cm)
ŁYDKA 33,5 ---> 33 (-0,5cm)
26 LIPCA----> 26 WRZEŚNIA
WAGA: 61,6 ---> 56,3 (-5,3 kg)
BIUST 90 ---> 86 (-4 cm)
TALIA 72 ---> 66,5 czyli (-5,5cm)
BRZUCH 89 ---> 80,5 (-8,5cm)
BIODRA 98 ---> 92,5 (-5,5m)
UDO 61 --->55,5 (5,5cm)
ŁYDKA 34,5 ---> 33 (-1,5cm)
A tak ogólnie to schudłam już 7,7kg, bo już na początku początków mojej walki ważyłam 64kg i wymiarowo też było więcej:D
Jestem z siebie dumna! :)
i co zyskałam?
WIĘKSZĄ PEWNOŚĆ SIEBIE! :)
I co najważniejsze, nie głodzę się, nie planuję posiłków, nie jem zbyt regularnie, nie liczę kalorii, czasem wpadnie coś słodkiego, czasem wpadnie większa ilość alkoholu! Nie unikam żadnych produktów, zwłaszcza pieczywa które kocham!
Najważniejsze jest to, aby wszystko poukładać sobie w głowie i zrozumieć, że jedzenie nie jest dobrym sposobem na pozbycie się złych emocji! :)
Poza tym zaczynając odchudzanie najpierw musimy uświadomić sobie po co to robimy i jak dla nas to jest ważne!
Mam nadzieję, że kolejny miesiąc będzie równie zadowalający i zobaczę moje wymarzone 54kg! :)