Ostatni wpis 12 września... łoo trochę zaniedbałam mój pamiętnik. W nowym roku będę pisać regularnie! W ogóle to jestem w pełni przygotowana na 2014, zaopatrzyłam się w duży zapas płyt Ewy! <3 Szok trening, skalpel 2, skalpel wyzwanie, płyty z Shape'a, teraz nie będę ćwiczyć już jedynie mojego ukochanego turbo spalania, ale będę przeplatać treningi. Mam też kalendarz rok z Ewą więc wszystko ładnie będę zapisywać! Zaczęłam już w grudniu, ale niestety nie było zaciekawie z ćwiczeniami i zdrową dietą.
Ale najbardziej cieszę się na warsztaty z Ewą 18.01 aaaaa <3 Ewa w Poznaniu, już nie mogę się doczekać!
A teraz małe podsumowanie roku 2013.Jakby nie patrzeć zleciał mi bardzo szybko, mam wrażenie, że gdzieś mi umknął i nie wykorzystałam wszystkich możliwości w 100%. W maju zaczęłam swoje odchudzanie i do września udało mi się dużo zrzucić. W tych miesiącach trzymałam zdrową dietę i ćwiczyłam codziennie! Z tego jestem dumna, że się zawzięłam. Potem nieco sobie pofolgowałam. Pierwszy raz w swoim życiu na plaży wyglądałam dosyć fajnie. Nie była to może moja wymarzona sylwetka, ale wreszcie nie czułam się jak wieloryb.. :) Dużo też przez ten rok zrozumiałam, co jest dla mnie ważne w życiu i kto jest dla mnie ważny. Otaczają mnie fajni ludzie, bardzo dla mnie ważni, jestem szczęśliwa, ale nie ukrywam, ze też bardzo samotna, bo brakuję mi tej drugiej połówki. Jest ktoś, można powiedzieć, że tak blisko i jednocześnie tak daleko.. Ale chyba sama pogrzebałam swoje szanse..:(
Tutaj małe porównanie tego co udało mi się osiągnąć:
MAJ 2013
WRZESIEŃ 2013
Patrząc też z szerzej perspektywy to wydaję mi się, że ogólnie się zmieniłam
To ja jakieś 2-3 lata temu
I ja obecnie:
Co do postanowień na rok 2014..
Jak pewnie większość z Was chciałabym schudnąć, a potem utrzymać wagę. Być fit i żyć fit. Nie pocieszać się jedzeniem. Jednak najważniejsze to chciałabym w końcu po prostu pokochać siebie, swoje ciało, swoją twarz, ogólnie swój wygląd. Mam wiele kompleksów, nie ukrywam, że nie akceptuję siebie, ale naprawdę bardzo bym chciała zacząć. Żyłoby mi się wtedy po prostu łatwiej!
Rok 2014 będzie rokiem wielkich zmian, wiem to, czuję, że wszystko jest możliwe jeśli bardzo tego chcę! Nie zamierzam się poddać i będę walczyć do końca o nową, najlepszą wersję samej siebie!! :)