Witam witam :)
W końcu moje spowolnienie spadku wagi odpuściło
Powróciłem do mojego normalnego tygodniowego spadku, czyli
-1,4 kg .
Dzisiaj mija dokładnie 8 tygodni (56 dni) od kiedy rozpocząłem swoją przygodę z Vitalią.
Waga początkowa 6.01.2013 -
98+ kg (dokładnie nie wiem ile, bo zważyłem się dopiero po tygodniu bycia na diecie - nie chciałem się wystraszyć po świętach i sylwestrze)
Waga z dzisiaj 2.03.2013 -
87,2 kg , czyli jak łatwo policzyć prawie
11 kg w dół :) Cieszy mnie fakt, że do mojego wymarzonego celu zostało mi mniej niż 10 kg, czyli już jedna cyfra, a nie dwie
. Średni spadek w moim przypadku to
1,35 kg/tydz. Przez ostatnie 2 tygodnie notowałem spadki na poziomie 0,5 kg/tydz - najwyraźniej organizm mnie testował, czy ja aby na poważnie z tym odchudzaniem
Mam nadzieję, że właśnie się przekonał, że ja wcale nie żartuję i fazę wzajemnego testowania swoich intencji mamy już za sobą. Czas na poważny i dojrzały związek
Jeżeli chodzi o spadki centymetrowe, to łącznie poleciało z obwodów -
45 cmA żeby tego było mało to od samego rana (wstałem o 5.20 na trening) pogoda wyśmienita!!! Czy ten dzień może być jeszcze lepszy?
3majcie się!