Niby wiosna, a u mnie zimno i śniegowo jeszcze ;/ Wreszcie nastał ukochany week ;D W poniedziałek idę na Nędzników znalazłam na mojej ulubionej stronce ten film na necie, ale wiadomo oglądać w domu, a w kinie to wielka różnica, a już udało mi się namówić paczkę znajomych, więc nie wypada zmieniać planów. No chyba, że zrobimy sobie u mnie seans filmowy się zobaczy ;p
Jeszcze tylko 3 dni w szkole i święta, a co za tym idzie ? wolne, jedzenie, ciasta i spotkania rodzinne W sklepach aktualnie wszędzie mazurki, a że jestem ich wielką fanką to gdzie nie wejdę kusi mnie by kupić i spróbować. Dlatego co kilka dni serwuję sobie taką "przyjemność". Ale jestem ostrożna kawałeczek i reszta dla familii ;p
Kilka lat temu razem z siostrą jadłyśmy paluchy serowe w środku z nadzieniem pieczarkowym i niekiedy ketchupem mmmmm smak dzieciństwa, wakacji i wspomnień. Długi czas ich nigdzie nie produkowali, aż weszłam do nowego sklepiku i sa tam moje ukochane paluchy, dlatego ostatnio dość często króluje w mym menu ;)
Dopiero dziś mogę noramlnie funkcjonować z mym brzuchem miałam masakryczne zakwasy. Wczoraj cały dzień się w szkole śmiałam i ciągle skrzywiałam w dół, bo mój brzuch był nie do wytrzymania i dawał o sobie poznać Ach ta MEL . Dziś wieczorkiem planuję znów zrobić sobie taki trening ;p Będzie lepiej mam nadzieję ;))
Było już o niezdrowych rzeczach to teraz czas na to co zdrowe i smaczne, a mianowicie ryby. Ostatnio królują na obiad oraz kolacje, szukam ciągle nowych przepisów chcę założyć takie własne rybie menu ;] mintaj z piekarnika w przyprawach, ryba z warzywami, pasta tuńczykowa-białkowa, łosoś pod brokułami itp ;)) mmmm uwielbiam uwielbiam Nazbierało mi się troszkę fotencji dla Was ale nie mam czasu i siłki na dziś ;*
Buziam Was mocno i życzę miłej soboty !!!!