Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem młodą dziewczyną, która w pewnym okresie swojego życia zagłubiła droge prawidlowego odzywiania sie. Uwielbiam slodycze, jak i ogolnie jedzenie. Lubie jesc jak jest mi zle, jestem zla itd. Jestem singielka i wiekszej motywacji do schudniecia nie mialam. Ale przyszedl czas gdzie chce naprawde akceptowac siebie. Jestem wstydliwa osoba i mam nadzieje ze jezeli schudne to to sie zmieni.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 45401
Komentarzy: 607
Założony: 29 listopada 2010
Ostatni wpis: 3 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
martiszonn

kobieta, 33 lat, Częstochowa

155 cm, 83.50 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Pozbyć się 30 kg do czerwca - wesele kuzynki :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 kwietnia 2012 , Skomentuj

Cześć dziewczynki :)

Dzisiaj nie będę zanudzała raz dwa 3 i lecę:)

Oprócz że mam lenia i nie chce mi się uczyć a mam kolosy to u mnie nic ciekawego:)
Śniadanko: tak jak w dniu wcześniejszym z tym ze zamiast kawy herbatka bez cukru
Obiad ziemniaki na ostro w piekarniku pierś z kurczaka na ostro na małej ilości oleju bez panierki 
Kawa z mlekiem 
długi spacer i przy okazji big milk 85 kcal

W planach ćwiczenia ale nie obiecuje bo mam lenia :) wczoraj były a czy dzisiaj będą zobaczymy 


24 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

Witam moje Miłe

Wiecie co im dłużej siedzę w domu i w sumie tylko sprzątam i obiady gotuje. To jak widać mam dużo czasu do myślenia. i boje się że facet z którym jestem a w maju będzie pół roku to nie jest dla mnie. Dawniej spontaniczna dziewczyna a przynajmniej bardziej niż teraz stała się nie mal jak żona z długim starzem. Pytam gdzie jakieś szaleństwo. My się nawet już nie całujemy a ja mam dopiero 21 lat litości. Ja chce żeby mnie zabrał na długi spacer gdzie nie powie mi że jest zmęczony. Powie coś miłego a nie będzie czekał aż ja będę mu komplementy prawiła. To nie tak miało wyglądać. A ja już przestaje bym z Nim ok. Rozmawiam z facetem z którym się kiedyś pare razy spotkałam i to na tematy dość intymne. Wiem że to źle ale czy dziwicie się skoro z moim facetem nawet o tym nie gadamy. Na pierwszym planie jest On. Liczy się co jest dobre, miłe dla Niego? przepraszam że tu to piszę. Ale męczę się i liczę że może ktoś mi udzieli odp, powie co powinnam zrobić? Jak postąpić? Ja chce żyć. Na taki spokój mam jeszcze czas Nie sądzicie? Dacie wiarę że według Niego to facet ani kobieta nie muszą się sobie tłumaczyć. Mogą robić co chcą w sobie tylko z rozsądkiem? Ja mogę iść na impreze bo On ma do mnie zaufanie w końcu chyba wiem co robię. Ja sobie tego nie wyobrażam w końcu jesteśmy razem. Ja mogę iść sama na spotkanie z koleżankami a nie np na dyskotekę. 
Myślicie że mogę szukać innego faceta? Z Nim się ciężko rozmawia. On uważa mnie jeszcze za małolatę. Dał mi do zrozumienia że rozmowa ze mną i tak nie da oczekiwanego efektu bo nie zrozumiem, bo zapewne zrobie mu awanturę. 
Rozmawiałam , tłumaczyłam. teraz pytanie czy przyniesie to oczekiwany rezultat.

Ok a teraz milsza część wpisu jedzonko 

Śniadanko aaa niech i ten ser żółty roztopoiny na 2 kanapeczkach chlebka z majerankiem i ketchupem zapewne jutro także bo mama sera kupiła a też nie chce wybrzydzać. aa  i do tego kawa 3 w1 to było koło godz 11
Obiad 14:40 krupnik 
koło godziny 17:40 mleko z płatkami 
i planuję kolację koło 19 jabłko

I w planach ćwiczenia a6w (którymi zainspirowała o ile to dobre słowo mnie

karolinar202. Zobaczymy czy dojdzie do czynów


Za komenty dziękuje. I 3mam mocno za was dziewczyny kciuki - BYLE DO CELU!!!

23 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

Generalnie nic się nie działo obiad ugotowałam i siedziałam z moim facetem byłam w szoku bo udało mu się mnie podnieść . A tak to ciągle kaszel kaszel kaszel. Jestem nim już mega zmęczona 
Menu
Śniadanie dwie kromki jasnego chleba z majerankiem i żółtym serem
kawa 3 w1
Obiad mała porcja zalewajki
Drugie danie po upływie czasu dwa naleśniki jeden z serem białym drugi z dżemem domowej roboty
Kolacja jabłko 

do jutra :)

23 kwietnia 2012 , Komentarze (2)

Cześć Dziewczyny 
Jestem w takim szoku że coś niesamowitego . Dacie wiarę że udało się zgubić nie 1 ale 2 kg . Nie wiem jak to się udało przy tej formie jedzenie. Co niektóre z was skrytykowały ale jest o 2 kg mniej 
Myślę że warto zabrać się za jakieś ćwiczenia dla jeszcze większych efektów. 
Kurcze ale jestem szczęśliwa jaaaaa !!!!!!

Miłego dzionka odezwę się wieczorkiem i poczytam wasze pamiętniki. 

Aaaaa dziękuje wam za komentarze zarówno te miłe które jednak motywują najbardziej jak również te negatywne .

Buziaki

22 kwietnia 2012 , Komentarze (2)

Dostałam tu od paru z was ostro po zadzie za przeproszeniem może i z jednej strony to dobrze ale z drugiej nie koniecznie 

Teraz myślę że od jutra albo przestane jeść i będę na samej wodzie jechała albo się dzisiaj jeszcze objem jak prosie!!! 

Naprawdę mam serdecznie dość nic mi ostatnio nie idzie. Dopadają mnie  przez to głupie myśli. Szok

22 kwietnia 2012 , Komentarze (3)

Jutro ważenie a czuje że zamiast schudnąć to przytyłam..... ja nie mówię żebym zgłubiła nie wiadomo ile ale ten 1 kg

Poza tym złapało mnie przeziębienie  i czuje się źle. 
Wczorajszy dzień na wiosce plewienie  i grill wiecie kiełbaska kaszaneczka, chlebek wafelki  to tak na szybko:)

A dzisiaj śniadanie galaretka z mięskiem 2 kromki jasnego chleba herbata
kawa 3w1 
Obiad ziemniaki, pierś z kurczaka w panierce i na oleju buuuu ale no jakby nie było dobre było
znów kawa 3 w1 
Lody 2 gałki śmietankowe i ciasteczkowe  wyskoczyliśmy z ciocią kuzynką i z rodzicmai pochodzić po skałkach
Kolacja 3 wafle ryżowe

I nie wiem co robić z moim facetem kurcze On już nawet przestaje mnie przytulać. A dalej mówi o wspólnej przyszłości ja nie wiem o co chodzi 

Jutro ważenie jak nie ubędzie tego głupiego kg to się załamę jeszcze bardziej MASAKRA!!

Za was dziewczyny 3mam mocno kciuki 

20 kwietnia 2012 , Komentarze (2)

Witam wszystkich. 
pogoda za oknem super w sam raz na spacer niestety nie ma się z kim. Mam faceta ale tylko w dni jego wolnego ale On mnie musi kochać .....

Ranek minął dość miło
Śniadanko 1 paróweczka 1 całą bułka z serem żółtym roztopionym w piekarniku i ketchup.
Kawa 3w1
Obiad kilka nie wiem ile nie liczyłam kluski na parze (mój debiut i w sumie już je robiłam z pół roku także musiałam sobie pozwolić) proszę o wybaczenie 

I teraz uwaga będę się użalała znów na ten sam temat.  Mój facet jak już wspomniałam jest mało facetowy.... Wczoraj zadzwoniłam poinformowałam o grillu w sobotę zapytałam czy wpadnie po pracy. Jaki był szczęśliwy oczywiście ----- leci jak na skrzydłach jak do mnie posiedzieć czy wyjść na ławkę to tak nie leci....
I dzisiaj co zagaduje rzuca pytanie co u mnie mówię że zakwasy że gardło boli że w końcu kluski na parze zrobiłam. A mój luby co mi odpisuje " Jutro aktualne"  więc mu rzucam tak nie musisz się martwić nic mi nie jest do jutra mi przejdzie. A ten co odpowiada Ale czy jutro aktualne. Mówię że ja jego pytanie rozumiem itd A ten co odpowiada czy ja się chcę kłócić? Noo szlak mnie prawie na miejscu złapał. Kurde jedyne co mi przyszło do głowy odpisać mu to że nie i że wymagania co do Niego mam najwidoczniej za duże i zminimalizuje je do minimum o ile będę potrafiła ( bo to już jest minimum). Jak dla mnie mógł od razu to pytanie zadać i rozmowa by się skończyła. Dla Niego takie wypady są ważne, samochód. Ale ja to chyba tylko tak bo w końcu 29 ma na karku. 
Wiecie jest mi strasznie przykro. Bo może nie będę teraz skromna ale uważam że zasługuję na więcej niż to co dostałam. nie chce nażegać bo zawsze mogłam trafić gorzej. Ale to nie jest szczyt moich marzeń. 

Wracam do posiłków myślę przed 18 zjeść 3 krążki ryżowe. 
To na tyle . 


3majcie się cieplutko 

19 kwietnia 2012 , Komentarze (2)

Cześć Dzisiaj tak na szybko po uciekam na miasto :)

mój dzień wyglądał tak 
rano wstałam ogarnęłam się zjadłam 
Śniadanie : plaster sera żółtego malutka piętka ze świeżego chlebka 1 parówa i żurek z kiełbaską i bułka do tego :) 
I pracowicie na działeczce przy wyrywaniu chwastów itd tzw plewienie
Na działeczce zjadłam lodzika i bułkę z serem żółtym
w domu wypiłam dwa łyki mleka
A na mieście wypiję piwo a czy coś zjem pewnie tak :)


Wybaczcie za streszczenie i za może niezbyt zdrowe jedzenie ale jak już mówiłam ja nie jestem na diecie tylko na mniej jeść :)  a nie ograniczyć się do jakiegoś minimum :)

uciekam miłego popołudnia , dla nie których miłej nauki ;) 

Pozdrowionka 

18 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

Witam
Dzisiejszy dzień to jeden wielki nieład. 
Rano byłam u mojej przyjaciółki także ranek jak najbardziej ok po południu płacz przez tate a mój facet udał chyba że nie widzi. Wychodząc powiedział tylko tyle żebym się nie smuciła. 
Dla mnie chyba to za mało, prosiłam jezdzmy gdzie  ale nie wysłuchał mojej prośby. no trudno. 
Dzisiaj mam ogromną ochotę na loda. Ale walczę z pokusą, jutro wypad na miasto z koleżankami z technikum a więc jakieś piwko się wypije. 

A co dzisiaj pochłonęłam 
Śniadanie 2 parówki i 2 kromki chlebka jasnego i katchup
Kawa 3w1
Drugie Śniadanie mleko z płatkami
Obiad kapuśniak kromka chleba jasnego
hmm po obiadku tak to nazwę 3 kromeczki jasnego chlebka z parówką i ketchupem 
kolacja 3 krążki ryżowe 

I brak ćwiczeń ale trudno jak znajdę siłę to może zacznę 
Głupio trochę bo za dużo chlebka i te parówki ale trudno 

17 kwietnia 2012 , Komentarze (3)

Cześć !
Dzisiaj na szybko stosunki z facetem jakby lepsze zobaczymy jak długo . Zaskoczył mnie dzisiaj pozytywnie. Acz kolwiek rano jeszcze doła miałam. Ale potem jakoś mnie zaskoczył plus dla Niego

I teraz od razu co zjadłam.
Śniadanie mleko z płatkami i kawa 3w1 
Obiad ryż z sosem pomidorowym kawa sypana z mlekiem 
Podwieczorek połowa małego kisielu cytrynowego ( był z dodatkiem cukru)
Kolacja jabłko 


I tak to zleciało. Z moim  facetem spacerek i nawet nie wstydził się mnie jak się na huśtawce huśtałam  także byłam w szoku ale dobrze że mnie taką akceptuje 

Powodzonka 


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.