Dzisiejszy dzień to jeden wielki nieład.
Rano byłam u mojej przyjaciółki także ranek jak najbardziej ok po południu płacz przez tate a mój facet udał chyba że nie widzi. Wychodząc powiedział tylko tyle żebym się nie smuciła.
Dla mnie chyba to za mało, prosiłam jezdzmy gdzie ale nie wysłuchał mojej prośby. no trudno.
Dzisiaj mam ogromną ochotę na loda. Ale walczę z pokusą, jutro wypad na miasto z koleżankami z technikum a więc jakieś piwko się wypije.
A co dzisiaj pochłonęłam
Śniadanie 2 parówki i 2 kromki chlebka jasnego i katchup
Kawa 3w1
Drugie Śniadanie mleko z płatkami
Obiad kapuśniak kromka chleba jasnego
hmm po obiadku tak to nazwę 3 kromeczki jasnego chlebka z parówką i ketchupem
kolacja 3 krążki ryżowe
I brak ćwiczeń ale trudno jak znajdę siłę to może zacznę
Głupio trochę bo za dużo chlebka i te parówki ale trudno
Zycwesnie
18 kwietnia 2012, 17:54Jutro nadrobisz;)) a facetem sie nie przejmuj oni juz tacy sa widza to co chca widziec..U mnie tez dzien 3;)