I kolejny dzień minął.
Choroba się rozwija - a myślałam, że jest lepiej... No ale cóż, nie można mieć wszystkiego.
Nowe zalecenia endokrynologa... 6 dni po 75mg, 1 dzień 50mg (bo bardziej już nie da się życia utrudnić).
A i nie ważę się do przyszłego tyg! Jestem przed @, wiec raczej widok na wadze, by mnie nie ucieszył, a zdemotywował, mimo iż wiem że to normalny proces. Wystarczy, że walczę z checią na słodkie i niezdrowe.... :(
Mam nadzieję, że Wasze diety idą łatwiej ;)
Aspera :)