Dzien zaczal sie od wstania wypicia kawki w lozeczku i planowania dzisiejszego dnia zakupow z moim M:)
Poszlam standardowo do lazienki stanelam na wage a tam 55,7kg :))))
JESTEM BLISKOOO:)))))
I sie nie poddam caly tydzien nie grzeszylam, i waga mi to wynagrodzila bo na poczatku tygodnia bylo 57,8kg czyli ponad -2kg:) wiem woda itd ale mam ja:))
No i pojechalismy na carbud(w PL to stoiska-stragany), tam kupilam torebke za cale 18f heh bylo 20 ale M oczywiscie sie stargowal:)
a tak wyglada na mnie chyba szczerze nie oddaje jej zajebistosci na tych zdjeciach heh<skromna>
Pozniej pojechalismy do normalnego centrum handlowego a tam !!!!!
1) Perfumki Coco
2) Dwie pary szortow 2 za 30 f promocja:)
3) Dwie koszulki 2za 12 f
4) Oryginalna koszulka Tommiego:p 14.99 f kupiona w TKmaxx
5) Bluza Top Shop 22f
No i to by bylo na tyle zakupow, a dzisiaj wygladalam tak, jak moje nogi w tych szortach? Chyba nie jest zle, nawet sie dzis sobie podobalam:)
A teraz bedzie moje ostatnie jedzonko:)
1)Rybka w warzywavh, zapieczona z serem :)
2) Salatka
3) Salatka nr 2 z kurczakiem
Dzis w dzien zjadlam
serek wiejski
noodle z kurczakiem od chinczyka w centrum
a teraz popijam jedno piwko tak na przeczyszczenie nerek hehe ale na jednym sie skonczy obiecuje:)
potem moze zjem cos lekkiego przed snem jak zglodnieje:)
Buziaki sloneczka!!!!!