Spóźniona na sezon zimowy , ale jeszcze może troszkę czapeczki się przydadzą. Znajoma poprosiła mnie o 2 czapki , na jedną dała swoją włóczkę/ ta po prawej/. Bez entuzjazmu przyjęłam to zamówienie, bo jej włóczka niezbyt nadaje się na czapkę. Kupiła w Kufkandzie lub w Biedronce welne skarpetkowa kiepskiej jakości, musuałam robić z 2 nitek , czapka wyszła " sztywnawa" , ale nic na to nie poradzę, . Ta druga jest mięciutka, z fajnej włóczki 75%akryl , domieszka 25% wełny i miała pasować di kurtek zielonej i pomarańczowej . ,Robilam z tej włóczki chusty i mam jeszcze jedną zrobić tylko nie wiem kiedy, bo narazie czas będę miała wypełniony zamówieniami do końca marca.
Mam nadzieję , że się spodobają bo dziś trafia do właścicielki 🙂. Niestety w związku z tym , że dziergam prawie bez przerwy mało się ruszam i nawet nie chce pisać o mojej wadze, bo jest tragicznie i jak nie ruszę ba kijki to może być jeszcze gorzej 😓. Juz dziś dzień dłuższy o 1h , ale pogoda nie sprzyja spacerom, wiem że to żadne usprawiedliwienie , bo nie ma złej pogody są tylko źle ubrani ludzie 🙂. Póki co wymyśliłam sobie wyjazd do Połczyna Zdroju pod koniec kwietnia na rehabilitacyjny pakiet dla seniora 🙂. Pobyt co prawda krótki bo 7 dni, ale dobre i to , 3 zabiegi dziennie za 1500 zł , może powtórzę to za rok , bo w ten chwili papiery do sanatorium będę mogła złożyć dopiero w czerwcu, a oczekiwanie wydłużyło się z 21 do 29 miesięcy. By nie trafić na miesiące zimowe papiery złożę październik-listopad , by trafiło na kwiecień - maj , podobnie jak byłam w ubiegłym roku. Mam nadzieje , ze będę jeszcze w dobrej kondycji i taki wyjazd będzie możliwy ..... Zycze WAM dużo zdrowia 😍❤🌹