Według Narodowej Agencji ds. Bezpieczeństwa Sanitarnego Żywności (ASNES), nasycone kwasy tłuszczowe zawarte w tym oleju są nadmiernie spożywane przez społeczeństwo francuskie. Zjawisko to jest o tyle niepokojące, iż przyczynia się do rozwoju otyłości, a także sprzyja występowaniu chorób sercowo-wieńcowych.  
Podatek ten jest sygnałem ostrzegawczym, „nie dla konsumentów, lecz dla producentów żywności, aby zamienili niebezpieczny składnik oleju zdrowszymi odpowiednikami”, podkreślił autor nowelizacji, Yves Daudigny (Partia Socjalistyczna).
Poprawka do projektu ustawy budżetowej (PFLSS) 2013 przewiduje naniesienie dodatkowego podatku w wysokości 300 euro na tonę oleju palmowego, kokosowego oraz oleju otrzymywanego z palmy kapustnej, przeznaczonych do spożycia.
 
Yves Daudigny podkreśla, iż z racji, że oleje te są bogate w nasycone kwasy tłuszczowe, wykorzystywane są zwłaszcza przy produkcji margaryny lub tłuszczu do smażenia.
Ponadto, tłuszcze palmowe, te otrzymywane z kopry, czy też te palmy kapustnej, „są nadużywane przez lokale gastronomiczne czy przemysł spożywczy”, kontynuował polityk dodając, iż były one „dodawane do wyrobów cukierniczych i żywności słonej i słodkiej, przeznaczonej dla dzieci”.
Na chwilę obecną, podatek na wspomniane produkty wynosi 98,74 euro na tonę oleju palmowego i 107,80 euro na tonę oleju kokosowego i oleju palmy kapustnej.
Wraz ze 126.000 ton rocznego spożycia oleju palmowego we Francji (co daje 2 kg rocznie na mieszkańca), dochodowość dodatkowego podatku wyniesie 40 milionów euro, szacuje Daudigny. Wzrost ten, jak wierzy polityk, zredukuje użycie oleju palmowego w produktach spożywczych.
źródło: ScienceNews.pl