Zgadzam się z każdym z wymienionych wyżej argumentami. Aczkolwiek aby oba były prawdziwe musi zostać spełnionych kilka warunków. Często wyrywamy z kontekstu jakieś wypowiedzi, nie zagłębiając się w powody danego stanu rzeczy. Wtedy plotki i pomówienia gotowe, nawet na temat żywności.
Szczupła sylwetka ≠ eliminacja węglowodanów
Zgodnie z zasadami racjonalnego odżywiania węglowodany potrzebne są w codziennej diecie każdego człowieka. Dostarczają one energii, ale i także często w zdrowych produktach występują z błonnikiem pokarmowym. Dzięki niemu czujemy się bardziej syci i łatwiej wytrwać do kolejnego posiłku.
Węglowodany zalecane do spożywania codziennie to węglowodany złożone takie jak: produkty pełnoziarniste, makarony razowe, grube kasze, płatki, otręby.
Jednak zgodzę się z opinią, że należy jednocześnie ograniczać spożycie węglowodanów. Chodzi tu jednak o cukry proste typu: cukier, słodycze, ciastka, napoje kolorowe, rozgotowywane produkty mączne. One bardzo szybko się wchłaniają dzięki czemu szybciej też stajemy się głodni i więcej jemy.
Cukry proste mają sporo kalorii, których organizm nie jest w stanie spalić przy nadmiarze ich spożywania. Zatem nadmiar pozostawia na lepsze czasy w postaci tkanki tłuszczowej odkładającej się w organizmie.
Tłuszcz spala się „w ogniu węglowodanów”
To popularne powiedzenie wśród badaczy wzięło się z przemian energetycznych zachodzących w organizmie. Aby spalił się tłuszcz potrzebna jest obecność węglowodanów. Są one jednym z elementów otrzymania związku, który uczestniczy w spalaniu tłuszczu.
Bez niego tłuszcz może spalać się, ale zupełnie inną drogą. Wtedy zaczynają się tworzyć związki ketonowe. Natomiast twoje samopoczucie zaczyna się pogarszać. Odczuwasz ból głowy, zmęczenie, ospałość.
Długotrwałe zakwaszanie w ten sposób organizmu niekorzystnie wpływa na zdrowie. Stąd lepiej unikać podobnych sytuacji. Tu mamy argument za tym, aby węglowodany w diecie w kontrolowanych ilościach były obecne.
Kasiu, zatem można powiedzieć, że oba Twoje stwierdzenia są prawdziwe, jednak każde z nich pod pewnymi warunkami. Staraj się więc unikać słodyczy i cukrów prostych, a zjadaj często posiłki zawierające węglowodany złożone. Wtedy będziesz tracić na wadze bez głodu i złego samopoczucia.
Komentarze
anuszka1981
21 kwietnia 2013, 21:45
koniec słodyczy i chudniemy :)
Aria.
1 kwietnia 2013, 15:50
Interesujący artykuł:)
SexyKitty
9 marca 2013, 13:32
Świetny artykuł :) Sama prawda :)
sizeminus
3 marca 2013, 20:53
nie rozumiem ludzi, ktorzy nie jdza węglowodanow
elzbieta.koluszki
20 lutego 2013, 19:54
ciekawe
Septima
9 lutego 2013, 13:50
wiadome :D
grubasek266
5 lutego 2013, 11:25
ciekawe
basikonik
31 stycznia 2013, 16:54
:)
sizeminus
30 stycznia 2013, 16:21
nie rozumiem osob zupelnie rezygnujących z węglowodanów
natalia1211
24 stycznia 2013, 20:50
interesujące
sybilla82
30 grudnia 2012, 21:44
ciekawe....
alibich
25 listopada 2012, 00:13
Weglowodany a weglowodany to jest różnica, najważniejsze aby wybrać te wlasciwe
InFrontTheSun
4 listopada 2012, 08:05
też uważam, że całkowite wyeliminowanie węglowodanów nie jest a dobre..
piersiastamycha
13 października 2012, 20:30
Nie dała bym rady bez węglowodanów :)..
Aliszia91
13 października 2012, 19:24
Nie wyobrażam sobie całkowicie wyeliminować węglowodanów, one również są potrzebne :)
marchewa222
3 października 2012, 21:58
powiedzenie: tłuszcz spala się w ogniu węglowodanów, słyszę prawie co tydzień, kiedy tłumaczę pogadanki z dietetykiem. No i coś w tym jest, bo u mnie w pracy prowadzimy dietę węglowodanową połączoną ze sportem. I naprawdę widać efekty u naszych klientów. Więc coś musi w tym być. Musi
hayley2803
1 października 2012, 22:10
w mojej diecie są obecne węglowodany złożone, ale nie wiedziałam, że potrzebne są do spalania tłuszczu. bardzo pożyteczna i ciekawa informacja :)
silly
27 września 2012, 19:49
jedyne z czego nie mogę zrezygnować to kawa bez cukru, ale z resztą dobrze się trzymam ;D
lovehatelove
22 września 2012, 21:46
dobrze wiedzieć
Jutka25
19 września 2012, 15:46
Na szczęście/nieszczęście jestem zwolenniczką słonego smaku :P ale prawda taka, że i słodkiego i słonego trzeba unikać, co też czynię ;)