© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone. Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Uczestnicy: 4
Uczestnicy: 1
Uczestnicy: 69
Cześć, co prawda minęliście już półmetek wyzwania, ale chciałabym dołaczyć. Widzę, że się wspieracie, ja też tego będę potrzebowała, pozdrawiam
Czy można dołączyć? 🙂
coś pomieszałam w datach, ale zbiorczy wynik wpisałam ;)
Niemoc....mam niemoc.....ratunku! 😫😖😭
Dasz radę! To chwilowe. Odpocznij i walcz dalej. Bo waaarto! Pozdrawiam
Dzięki Holly 😊masz rację! WARTO, więc walczę dalej 💪
Z wodą mam największy problem
Ja mam też z warzywami - w pośpiechu zapominam np zabrać do pracy, albo rano dołożyć sobie choćby pomidora. Ale jutro ruszam na bazarek po kiszonki - mam mega chęć na kapustę z dobrego źródła.
A ja wczoraj znowu zapominałam o wodzie...ale dzisiaj już popijam. A jak u Was?
Cholera! Nie jest łatwo nie podjadać wieczorem :( jakby nie Wy...już bym coś szamała :)
Dla mnie to też trudne. Także o wodzie zapominam.
Dałam radę! Ale wody to wypiłam hektolitry, a w nocy...goniłam :)
Brawo Tyyyy!
Melduję się :)
Super!
Uczestnicy: 54
Uczestnicy: 22
Uczestnicy: 19
Więcej
Katkuc
29 lipca 2020, 20:51Cześć, co prawda minęliście już półmetek wyzwania, ale chciałabym dołaczyć. Widzę, że się wspieracie, ja też tego będę potrzebowała, pozdrawiam
figa222
8 marca 2020, 13:30Czy można dołączyć? 🙂
Joana1982
26 lutego 2020, 10:18coś pomieszałam w datach, ale zbiorczy wynik wpisałam ;)
zuzek144
26 stycznia 2020, 08:34Niemoc....mam niemoc.....ratunku! 😫😖😭
Holly77
26 stycznia 2020, 13:46Dasz radę! To chwilowe. Odpocznij i walcz dalej. Bo waaarto! Pozdrawiam
zuzek144
27 stycznia 2020, 08:32Dzięki Holly 😊masz rację! WARTO, więc walczę dalej 💪
Niebieskawariatka
15 stycznia 2020, 13:26Z wodą mam największy problem
Holly77
15 stycznia 2020, 21:00Ja mam też z warzywami - w pośpiechu zapominam np zabrać do pracy, albo rano dołożyć sobie choćby pomidora. Ale jutro ruszam na bazarek po kiszonki - mam mega chęć na kapustę z dobrego źródła.
Holly77
13 stycznia 2020, 13:20A ja wczoraj znowu zapominałam o wodzie...ale dzisiaj już popijam. A jak u Was?
zuzek144
11 stycznia 2020, 21:48Cholera! Nie jest łatwo nie podjadać wieczorem :( jakby nie Wy...już bym coś szamała :)
Holly77
12 stycznia 2020, 07:58Dla mnie to też trudne. Także o wodzie zapominam.
zuzek144
12 stycznia 2020, 08:20Dałam radę! Ale wody to wypiłam hektolitry, a w nocy...goniłam :)
Holly77
12 stycznia 2020, 12:35Brawo Tyyyy!
zuzek144
11 stycznia 2020, 16:27Melduję się :)
Holly77
11 stycznia 2020, 19:01Super!