pole do wpisania jest dostępne tylko w dzień pomiaru, czyli tutaj w niedzielę
Shego
18 lipca 2014, 22:57
Uhe, 4 dzień wyzwania z Mel B + "Tifoczki" za mną ;) Zastanawiam się dlaczego wcześniej nie ćwiczyłam z Tiffany, przecież te ćwiczenia to obłęd, lekkie "machanie pupą" jak to określił mój TŻ, a zakwasy miałam w miejscu w których w życiu bym nie pomyślała, że w ogóle istnieją. A na obiadek zjadłam sobie soczystą pierś z kurczaka z zieloną fasolką i jogurtem naturalnym, potem garść orzechów i jajka na miękko na kolację :) Dobrze, że jest gorąco i nie mam ochoty jeść za pięciu, prawdę mówiąc w ogóle nie mam ochoty jeść i gdybym mogła leciałabym tylko na płynach :D Do booooju dziewczyny!
xzakochana
18 lipca 2014, 21:59
mam nadzieje, że zrzucę te przeklęte 5 kg :p
Shego
18 lipca 2014, 22:58
Siedząc na tym forum zauważyłam, że 80% kobiet zawsze brakuje tych 5 kg do ideału :D To jakaś magiczna cyfra chyba, hehe. Uda się, na pewno ;)
może ćwiczysz tak, że gubisz tkankę tłuszczową, ale i powiększasz mięśnie? wtedy to byłoby raczej logiczne, że nie zmienia się waga ;)widzisz jakieś poprawy w jędrności ciała?
Shego
18 lipca 2014, 23:01
Raczej wątpię, by był to rozrost mięśni na tyle znaczący, że waga by od razu skakała w górę, bardziej obstawiałabym zatrzymanie wody lub odwodnienie (przez pocenie się). Pamiętasz o 2 litrach wody dziennie? :) Mnie jak waga skacze w górę pomimo trzymanej diety i ćwiczeń to wiem, że wtedy piję zbyt mało, nadrabiam, a waga wraca do porządku :)
Witam wszystkich, podejmuję wyzwanie! :) powodzenia
zuzek144
18 lipca 2014, 06:53
hmmmm....waga ze srody?chyba... ;) 54,6! ;( a rok temy było 52! MASAKRA!
NaPewnoTymRazem
18 lipca 2014, 10:32
A ja sobie uświadomiłam niedawno, że ważę tyle co we wrześniu poprzedniego roku, po schudnięciu 4 kg.. Dramat. Ale do września akurat będzie 5 kg mniej. Wtedy cofnę się do 1 roku studiów,czyli o 4 lata.
Witam. co prawda to już 3 dzień wyzwania, ale dołączam do Was. Może tym razem uda mi się zrzucić trochę sadła :))
JoannaMaria2014
17 lipca 2014, 07:44
Dzisiaj sie zwazylam. Wczoraj pierwszy dzien dietowalam. Bylam tak glodna, ze o 20 poszlam spac.....Nic mnie nie skusilo :) Wlasnie dokonalam nowych pomiarow, wypilam kawke a teraz pora na bieganie... Milego dnia dziewczynki. Nie ulegajcie dzisiaj zadnym pokusom kulinarnym....
72,5 grama czyli 0,725 dkg. Czyli codziennie trzeba być na minusie energetycznym rzędu 507,5 kcal. Czyli: jeśli będziesz jeść tak jak do tej pory (o ile waga stała w miejscu) i zrobisz raz dziennie killer pani Ewy to schudniesz 5 kg w te 69 dni. :)
Jak Wam idzie dziewczyny? ;) Bo ja zgrzeszyłam dziś domową lasagne. Narzeczony robił dla siebie i mnie skusił, dobrze chociaż że makaron był pełnoziarnisty :D Ale za to III dzień ćwiczeń zaliczony, fajnie się trochę poruszać po takim "obżarstwie"
NaPewnoTymRazem
16 lipca 2014, 21:19
Lasagne - pyszności!!! Ja dzisiaj podjadłam 3 kawałki czekolady mlecznej :) Nie mogłam się powstrzymać, no i paczkechrupek kukurydzianych... Ale ćwiczenia tez były!
marysiaw2000
16 lipca 2014, 20:36
Idealne wyzwanie dla mnie, mam nadzieję, że wszystkim nam się uda :)
JoannaMaria2014
16 lipca 2014, 11:59
Cel bardzo jasny. Oznacza, ze w koncu musze sie zwazyc. Nie robilam tego od ponad miesiaca i mam ogromnego "boja" Jutro z rana uaktualnie moje dane. Pozdrawiam i trzymam kciuki by nam sie udalo :))))
Byczyca
16 lipca 2014, 10:25
To akcja w sam raz dla mnie :)
maleducada
16 lipca 2014, 08:24
Nocka23 - masz możliwość edytować założenia wyzwania? Bo na chwilę obecną wg Vitalii chcemy tu przytyć 5kg ;P
NaPewnoTymRazem
16 lipca 2014, 09:05
Ja mam napisane, że mam schudnąć. Wyświetla się, że cel to 65.
Chomiczo!
16 lipca 2014, 09:19
Ja też, że schudnąć
maleducada
16 lipca 2014, 09:33
Ooooo, u mnie teraz też jest ok :) A jeszcze rano miałam 73 i się przeraziłam :D
Braks8555
19 lipca 2014, 19:02hm a gdzie tu wpisac spadek wagi
68thm
19 lipca 2014, 19:05pole do wpisania jest dostępne tylko w dzień pomiaru, czyli tutaj w niedzielę
Shego
18 lipca 2014, 22:57Uhe, 4 dzień wyzwania z Mel B + "Tifoczki" za mną ;) Zastanawiam się dlaczego wcześniej nie ćwiczyłam z Tiffany, przecież te ćwiczenia to obłęd, lekkie "machanie pupą" jak to określił mój TŻ, a zakwasy miałam w miejscu w których w życiu bym nie pomyślała, że w ogóle istnieją. A na obiadek zjadłam sobie soczystą pierś z kurczaka z zieloną fasolką i jogurtem naturalnym, potem garść orzechów i jajka na miękko na kolację :) Dobrze, że jest gorąco i nie mam ochoty jeść za pięciu, prawdę mówiąc w ogóle nie mam ochoty jeść i gdybym mogła leciałabym tylko na płynach :D Do booooju dziewczyny!
xzakochana
18 lipca 2014, 21:59mam nadzieje, że zrzucę te przeklęte 5 kg :p
Shego
18 lipca 2014, 22:58Siedząc na tym forum zauważyłam, że 80% kobiet zawsze brakuje tych 5 kg do ideału :D To jakaś magiczna cyfra chyba, hehe. Uda się, na pewno ;)
agacik33
18 lipca 2014, 21:08podejmuje wyzwanie, i musi sie udać:)) powodzenia nam wszystkim
Byczyca
18 lipca 2014, 15:59nie wiem czy dam radę podać wagę w najbliższe dwie niedziele.. będę się urlopować
endorfinkaa
18 lipca 2014, 13:42ja mam wrażenie,że sz każdym dniem ważę więcej, mimo,że ćwiczę i trzymam dietę...buuu
blue-boar
18 lipca 2014, 14:37To samo miałam przez kilka dni aż nadszedł moment, że poległam ;/ i teraz już nawet nie ma co się dziwić...
poppea
18 lipca 2014, 15:28może ćwiczysz tak, że gubisz tkankę tłuszczową, ale i powiększasz mięśnie? wtedy to byłoby raczej logiczne, że nie zmienia się waga ;)widzisz jakieś poprawy w jędrności ciała?
Shego
18 lipca 2014, 23:01Raczej wątpię, by był to rozrost mięśni na tyle znaczący, że waga by od razu skakała w górę, bardziej obstawiałabym zatrzymanie wody lub odwodnienie (przez pocenie się). Pamiętasz o 2 litrach wody dziennie? :) Mnie jak waga skacze w górę pomimo trzymanej diety i ćwiczeń to wiem, że wtedy piję zbyt mało, nadrabiam, a waga wraca do porządku :)
JoannaMaria2014
18 lipca 2014, 12:03Jak Wam idzie dziewczynki? Pozdrawiam :)
A123455
18 lipca 2014, 11:24Jeżeli macie ochotę na coś słodkiego to polecam użyć stewii, mnie pomaga i patrząc na słodycze nie kuszą mnie już tak jak wcześniej.
kabug
18 lipca 2014, 09:48Z lekkim opóźnieniem, ale dolaczam!
Parafa
18 lipca 2014, 08:26Witam wszystkich, podejmuję wyzwanie! :) powodzenia
zuzek144
18 lipca 2014, 06:53hmmmm....waga ze srody?chyba... ;) 54,6! ;( a rok temy było 52! MASAKRA!
NaPewnoTymRazem
18 lipca 2014, 10:32A ja sobie uświadomiłam niedawno, że ważę tyle co we wrześniu poprzedniego roku, po schudnięciu 4 kg.. Dramat. Ale do września akurat będzie 5 kg mniej. Wtedy cofnę się do 1 roku studiów,czyli o 4 lata.
zuzek144
18 lipca 2014, 11:38pomyłka!!!! 64,6!!!!!!! sorki ;(
PuszystaMamuska
17 lipca 2014, 11:38Witam. Mam pytanie, a w jaki sposób wpisywac swoje postępy? Czy w najblisza niedziele pojawi się takie miejsce gdzie mozna wpisac wagę???
Iza
17 lipca 2014, 13:35tak, pojawi się w niedziele pole do wpisania pomiaru. i przypomnienie o tym w powiadomieniach też powinno przyjść
PuszystaMamuska
17 lipca 2014, 13:41Dziękuje za odp.
agus2003
17 lipca 2014, 09:29Witam. co prawda to już 3 dzień wyzwania, ale dołączam do Was. Może tym razem uda mi się zrzucić trochę sadła :))
JoannaMaria2014
17 lipca 2014, 07:44Dzisiaj sie zwazylam. Wczoraj pierwszy dzien dietowalam. Bylam tak glodna, ze o 20 poszlam spac.....Nic mnie nie skusilo :) Wlasnie dokonalam nowych pomiarow, wypilam kawke a teraz pora na bieganie... Milego dnia dziewczynki. Nie ulegajcie dzisiaj zadnym pokusom kulinarnym....
Zaczarowanaa
17 lipca 2014, 07:18Hej:-)Czy ktoras przeliczyła ile średnio trzeba gubić dziennie?Ja tak i w szoku jestem 7-8 dkg???Chyba zacznę wątpić w moje zdolności matematyczne.
Kamyczek92
17 lipca 2014, 10:3972,5 grama czyli 0,725 dkg. Czyli codziennie trzeba być na minusie energetycznym rzędu 507,5 kcal. Czyli: jeśli będziesz jeść tak jak do tej pory (o ile waga stała w miejscu) i zrobisz raz dziennie killer pani Ewy to schudniesz 5 kg w te 69 dni. :)
Kamyczek92
17 lipca 2014, 10:39Komentarz został usunięty
Shego
16 lipca 2014, 20:39Jak Wam idzie dziewczyny? ;) Bo ja zgrzeszyłam dziś domową lasagne. Narzeczony robił dla siebie i mnie skusił, dobrze chociaż że makaron był pełnoziarnisty :D Ale za to III dzień ćwiczeń zaliczony, fajnie się trochę poruszać po takim "obżarstwie"
NaPewnoTymRazem
16 lipca 2014, 21:19Lasagne - pyszności!!! Ja dzisiaj podjadłam 3 kawałki czekolady mlecznej :) Nie mogłam się powstrzymać, no i paczkechrupek kukurydzianych... Ale ćwiczenia tez były!
marysiaw2000
16 lipca 2014, 20:36Idealne wyzwanie dla mnie, mam nadzieję, że wszystkim nam się uda :)
JoannaMaria2014
16 lipca 2014, 11:59Cel bardzo jasny. Oznacza, ze w koncu musze sie zwazyc. Nie robilam tego od ponad miesiaca i mam ogromnego "boja" Jutro z rana uaktualnie moje dane. Pozdrawiam i trzymam kciuki by nam sie udalo :))))
Byczyca
16 lipca 2014, 10:25To akcja w sam raz dla mnie :)
maleducada
16 lipca 2014, 08:24Nocka23 - masz możliwość edytować założenia wyzwania? Bo na chwilę obecną wg Vitalii chcemy tu przytyć 5kg ;P
NaPewnoTymRazem
16 lipca 2014, 09:05Ja mam napisane, że mam schudnąć. Wyświetla się, że cel to 65.
Chomiczo!
16 lipca 2014, 09:19Ja też, że schudnąć
maleducada
16 lipca 2014, 09:33Ooooo, u mnie teraz też jest ok :) A jeszcze rano miałam 73 i się przeraziłam :D