Temat: Rzucanie palenia.

Dziewczyny od poniedziałku planuję rzucic palenie, czy znacie moze jakies triki? są osoby które w czasie diety rzuciły palenie? :P 

ja rzuciłam po 8 latach z dnia na dzień. Po prostu paliła rano i myślę to ostatni (akurat to byl ostatni w paczce).  Wcześniej nie myslalam o rzuceniu. I tak nagle przestalam. Po kilku miesiącach do dzis chce mi się  wymiotowac gdy czuję ten smród. 

Ja slyszalam od znajomych, ze 'tabex' jest dobry, ale on chyba na recepte. 

Kolezance pomogla ksiazka 'Prosta metoda jak skutecznie rzucic palenie'.

Bez sensu jest według mnie robienie planów "od jutra ćwiczę" "od poniedziałku rzucam palenie" życie toczy się tu i teraz, więc jeśli JUŻ nie zaczniesz coś robić to nie wiem czy Ci jakieś plany na poniedziałek pomogą. 

Żadnych tabletek Ci nie doradzę, nie znam żadnyc trików, jednak mój ojciec po długoletnim paleniu fajek rzucił z dnia na dzień. ( nie pali od stycznia 2014 ) I udało mu się i pewnie nie tylko jemu ;)

Rzuć to świństwo jak najprędzej ! Toż to śmierdzi, rujnuje zdrowie, odbiera piękność i młodość no i oczywiście kasę. 

paliłam ok 14lat i od pół roku nie palę -nosiłam się już jakiś czas z tym zamiarem aż któregoś dnia wstałam i stwierdziłam - ok, od dzisiaj nie palę. przez pięć dni żarłam jak prosie a potem powiedziałam sobie - hej, rzuciłaś fajki ze względów zdrowotnych, ale obżeranie się i nadwaga też zdrowia mi nie dodadzą i tak się opamiętałam

Pasek wagi

Finansowa strona palenia chyba najbardziej zachęca do rzucenia tego smierdzacego nałogu. Ja nie mam niestety takiej motywacji, bo palę paczkę na 1,5 tygodnia więc te kilka złotych tygodniowo i tak bym pewnie wydała na jakieś głupoty ;/

Nie daj się wciągnąć w jakieś tabletki - według mnie media tylko próbują w ten sposób naciągać społeczeństwo na kolejne wydatki. Człowiek wszystko SAM jest w stanie osiągnąć - także rzucić palenie. I Ty także jesteś w stanie sama, bez kolejnych wydatków rzucić ten najobrzydliwszy ( dla mnie ) z nałogów. Wystarczą chęci i odrobina wytzrymałości a wszystko osiągniesz ;) Pamiętaj, że nic nie przychodzi od razu i wyjście z nałogu tak jak odchudzanie czy nauka języka trochę trwa ;) Spójrz na fajkę jak na najgorszego wroga i zgnieć ją butem! Resztę paczki rozwal i wrzuć do klozetu. Powodzenia ! 
I nie odkładaj niczego na poniedziałek! Bo poniedziałku może już nie być!

moja mama kupila desmoxan i od prawie połtora roku nie pali :) powodzenia 

Pasek wagi

Mój mąż też miał kilka podejść w rzucaniu palenia ktoś z rodziny polecił mi Desmoxan..podeszłam do tego sceptycznie. .ale prawie z głupoty postanowiłam mu go kupić i tak za 100 tabletek zapłaciłam ok 70 zl. o dziwo mąż nie wykorzystał nawet połowy opakowania i przestał palić!  Po prostu przestały mu smakować, odrazaly go ,miał suchość w buzi i wstrętny smak podczas palenia. .jak sam mówi nawet się nie męczył. ..i tak nie pali juz od kwietnia! A zapewniam że miał kilka podejść z nicorettem z e papierosem był nawet na czymś w rodzaju perswazji papierosów ale efekty marne... wiec szczerze polecam Desmoxan ale trzeba go brać ściśle wg zalecen

Pasek wagi

niezapominajka23 napisał(a):

Nie daj się wciągnąć w jakieś tabletki - według mnie media tylko próbują w ten sposób naciągać społeczeństwo na kolejne wydatki. Człowiek wszystko SAM jest w stanie osiągnąć - także rzucić palenie. I Ty także jesteś w stanie sama, bez kolejnych wydatków rzucić ten najobrzydliwszy ( dla mnie ) z nałogów. Wystarczą chęci i odrobina wytzrymałości a wszystko osiągniesz ;) Pamiętaj, że nic nie przychodzi od razu i wyjście z nałogu tak jak odchudzanie czy nauka języka trochę trwa ;) Spójrz na fajkę jak na najgorszego wroga i zgnieć ją butem! Resztę paczki rozwal i wrzuć do klozetu. Powodzenia ! I nie odkładaj niczego na poniedziałek! Bo poniedziałku może już nie być!

Nawet jeśli tabletki to tylko placebo, to taki efekt też jest istotny w procesie pozbywania się nałogu, co zostało już udowodnione. Tak jak pisałam wcześniej - przyszedł odpowiedni dzień, odpowiednie nastawienie z mojej strony, a tabletka pomogła to podtrzymać. Wiele wcześniejszych prób skończyło się porażką bardzo szybko (najdłużej chyba 3 dni wytrzymałam), a teraz nie palę od dwóch lat. Raz mnie podkusiło i ściągnęłam macha od koleżanki, to mnie wykręciło, zrobiło mi się niedobrze i już wiedziałam, że to była dobra decyzja. Rzucałam z Tabexem - nie był na receptę. Desmoxan to w zasadzie to samo. Każdy rzuca jak chce, jeden bez tabletek, inny z, ale nie możesz tak zwyczajnie negować ich działania, jeśli sama przez to nie przeszłaś.

A poza tym serio? Najobrzydliwszy? Naprawdę uważasz, że palenie fajek jest gorsze, niż zażywanie np. mety?

po pierwsze zacząć od teraz, po drugie kupić świnkę skarbonkę i wrzucać pieniądze, które byś wydała na papierosy, do tego zapisywać ile masz - za zaoszczędzone pieniądze zaplanuj kupienie sobie czegoś fajnego. po trzecie właściwe podejście - nie muszę, a chcę, bo.. np. nie będę śmierdziała, będę miała więcej pieniędzy, będę miała lepszą kondycję, będę zdrowsza itd.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.