- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 czerwca 2014, 15:26
Często zaglądałem na forum ale bardziej jako ktoś anonimowy i obserwowałem wasze sukcesy ale również porażki .Dziś mija rok od kiedy wytoczyłem wojnę otyłości i chciałbym pochwalić się efektami :) Moja waga startowa wynosiła 97.5 kg ,aktualnie ważę 69 kg .Mam jedno zdjęcie bez koszulki gdzie moja waga była krytyczna więc proszę się nie wystraszyć :) Pozdrawiam wszystkich i życzę wytrwałości !
Poprzednie wakacje waga 97,5kg
Aktualny wygląd i waga 69
14 czerwca 2014, 16:27
na pierwszym zdjęciu wyglądasz jak mój mąż :P Niestety, on jak na razie nie garnie się do zmian.
Tobie za to gratuluję! :)
14 czerwca 2014, 16:33
Ależ oczywiście maż wzięty już 6 tygodni temu ! Zaczął ze mną odchudzanie i nawet mnie prześcignął -12 kg!! bezczelność No ale z racji wspólnoty majątkowej wybaczam mu :) Cel ma podobny do Twojego :D Chyba mu Ciebie "druknę " tak dla nie stracenia motywacji :):)
14 czerwca 2014, 16:49
wow :) brawo
14 czerwca 2014, 18:22
WOOoooOOOOooooW :) to mi wyszło pierwsze na język, gratuluj świetnie Ciebie wessało! teraz to już jest perfekt:P
14 czerwca 2014, 18:27
no 69kg trochę mnie przeraziło ;p
Dlaczego przeraziło ?
brałby :)))) a tak poważnie wieeelkie gratulacje, sama schudłam kiedyś 23kg i wiem ile ciężkiej pracy to wamaga!!!!!
A bierz ! Dziękuję i również gratuluję !
na pierwszym zdjęciu wyglądasz jak mój mąż :P Niestety, on jak na razie nie garnie się do zmian. Tobie za to gratuluję! :)
Nie garnie się do zmian bo faceci już tak mają ale odpowiednio go zmotywuj i może się uda Już nie chodzi o sam wygląd ale bardziej o zdrowie i lepsze samopoczucie ... Jeżeli nie będzie mógł związać sobie buta to zobaczysz jak szybko będzie chciał żebyś mu pomogła
Ależ oczywiście maż wzięty już 6 tygodni temu ! Zaczął ze mną odchudzanie i nawet mnie prześcignął -12 kg!! bezczelność No ale z racji wspólnoty majątkowej wybaczam mu :) Cel ma podobny do Twojego :D Chyba mu Ciebie "druknę " tak dla nie stracenia motywacji :):)
To gratulacje dla niego i oczywiście dla Ciebie że udało Ci się nakłonić męża na zmianę Z taką wspólnotą jednak człowiek wiele wybacza hehe Ja nie stosowałem żadnych diet a bardziej mordercze bieganie bo jak na kogoś z wagą prawie 98 ciężko się rozbujać żeby nie dostać zadyszki po chwili
w pasie miałem prawie 110 .. dziś mam coś koło 81 cm więc wszystkie spodnie poszły do kosza .Skoro już sobie tak świetnie radzi to ma wystarczająco dużo motywacji a Ty dopilnuj żeby jej nie stracił
14 czerwca 2014, 19:13
świetnie wyglądasz :) Gratulacje i tak trzymaj ;)
14 czerwca 2014, 20:16
wooooow !!!! ale zmiana! My sie z mezem odchudzamy teraz i jak mu pokaze Twoje zdjecie to napewno go bardziej zmotywuje do dzialania! szacun wielki naprawde. Pozdrawiam!