- Dołączył: 2013-04-10
- Miasto: Amsterdam
- Liczba postów: 838
11 kwietnia 2013, 00:08
Pomyślałam, że możemy pomóc innym znaleźć motywacje do poprawienia swojego wyglądu. Sama miałam z tym problem. Brak motywacji powodował, że moja waga przekroczyła kiedyś 100kg. Razem raźniej :) może któraś "podpasuje się" pod to co nas zmotywowało :) mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi i opiszecie swoje przypadki.
- Dołączył: 2013-02-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3373
11 kwietnia 2013, 12:48
u mnie jest chęć pokazania każdemu, ze mogę, ze mi się uda i niech zazdroszczą.
poza tym nie chciałabym aby moje dzieci się mnie wstydziły, bo jak wiadomo przedszkolanki potrafia naprawde
mowic przykre rzeczy.. no i lato. chcę z Niego korzystać pełną parą!~pojechać nad morze, jezdzic na basen,
chce żyć jak najlepiej. nie chce zmarnowac ani 1 dnia.
11 kwietnia 2013, 12:49
manru napisał(a):
Kokosowa4455 napisał(a):
Fakt :) niska waga nie pomaga Ci się zakochać ale dodaje pewności siebie a nóż zaczepisz kogoś kto będzie tym jedynym?:) bo bez kompleksów odważysz się :)
ii ważyłam 85 i poznawałam najlepszych facetów w moim życiu :) a teraz zaczepiają mnie jakieś dresy :/
to fakt, mnie przy 52-54 kg / 172 też zaczepiali jacyś podejrzani cwaniacy albo nastolatkowie;
- Dołączył: 2013-04-10
- Miasto: Amsterdam
- Liczba postów: 838
11 kwietnia 2013, 12:55
aga27a napisał(a):
manru napisał(a):
Kokosowa4455 napisał(a):
Fakt :) niska waga nie pomaga Ci się zakochać ale dodaje pewności siebie a nóż zaczepisz kogoś kto będzie tym jedynym?:) bo bez kompleksów odważysz się :)
ii ważyłam 85 i poznawałam najlepszych facetów w moim życiu :) a teraz zaczepiają mnie jakieś dresy :/
to fakt, mnie przy 52-54 kg / 172 też zaczepiali jacyś podejrzani cwaniacy albo nastolatkowie;
Ja wczoraj szłam do siostry a pod jej klatką centralnie na chodniku stało auto a w nim jakieś przypakowane "karki". Brrr. Musiało to komicznie wyglądać jak szłam spacerkiem a nagle przyśpieszyłam kroku :D ale na prawdę się przestraszyłam. Jeszcze te ich obleśne komentarze :/
- Dołączył: 2013-04-08
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 85
11 kwietnia 2013, 12:56
Czyli jednak nie dla siebie :P
- Dołączył: 2013-04-10
- Miasto: Amsterdam
- Liczba postów: 838
11 kwietnia 2013, 12:59
Hydysz napisał(a):
Czyli jednak nie dla siebie :P
Ale chodzi Ci o to co mam w profilu?:) że zrzucam dla siebie?:) no nie tak całkiem. heh. Ale tam nie chciałam o tym pisać.
11 kwietnia 2013, 13:18
Moja motywacja - 21 urodziny w wakacje ;) Taki ostateczny termin, żeby w końcu się ogarnąć :D
11 kwietnia 2013, 13:19
Kokosowa4455 napisał(a):
Albinos97 napisał(a):
Ja przez wiele czynników.... chęć czucia się dobrze z samym sobą, trzymania formy, zazdrość też (kto powiedział że chłopak nie może być zazdrosny?) Ale głównie chcę zrobić to dla samego siebie choć nie powiem chciałbym usłyszeć "patrzcie jak on schudł" xD
Ja już to usłyszałam :) na prawdę kilka słów a jak zmotywowało "ale schudłaś", "pięknie teraz wyglądasz", nie mówiąc już o kochanej babci, która prawie popłakała się ze szczęścia i nie mogła się nadziwić :)
Moja Babcia to zawsze jak przychodzę pyta "może byś coś zjadł" a ja zawsze mówię że głodny nie jestem, a wtedy Babunia się martwi, że sobie coś zrobię, że wpadnę w anoreksję ale póki co to mi nie grozi :P. Zresztą małym dzieckiem nie jestem i umiem powiedzieć czy jestem głodny czy nie xD
- Dołączył: 2013-04-10
- Miasto: Amsterdam
- Liczba postów: 838
11 kwietnia 2013, 13:34
Albinos97 napisał(a):
Kokosowa4455 napisał(a):
Albinos97 napisał(a):
Ja przez wiele czynników.... chęć czucia się dobrze z samym sobą, trzymania formy, zazdrość też (kto powiedział że chłopak nie może być zazdrosny?) Ale głównie chcę zrobić to dla samego siebie choć nie powiem chciałbym usłyszeć "patrzcie jak on schudł" xD
Ja już to usłyszałam :) na prawdę kilka słów a jak zmotywowało "ale schudłaś", "pięknie teraz wyglądasz", nie mówiąc już o kochanej babci, która prawie popłakała się ze szczęścia i nie mogła się nadziwić :)
Moja Babcia to zawsze jak przychodzę pyta "może byś coś zjadł" a ja zawsze mówię że głodny nie jestem, a wtedy Babunia się martwi, że sobie coś zrobię, że wpadnę w anoreksję ale póki co to mi nie grozi :P. Zresztą małym dzieckiem nie jestem i umiem powiedzieć czy jestem głodny czy nie xD
Babcie już takie są :) moja się martwiła o moje zdrowie a nawet nic nie powiedziała.
11 kwietnia 2013, 14:00
Tak ja wiem że Babcia się martwi podobnie jak Rodzice którzy też mają dość mojego ciągłego narzekania jaki ja gruby xD. Dlatego czas ruszyć wielkie dupsko w troki i jazda jazda xD
11 kwietnia 2013, 14:21
schudnąć i 'wylaszczyć się' chciałam dla siebie by osiągnąć najlepesze ciało jakie mogę przy swojej budowie bo czemu mam się zadowalać takim 'może być' skoro mogę być z siebie w pełni zadowolona ?:) a komplementy Mojego Mężczyzny mobilizują do podtrzymywania efektu :)