- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 grudnia 2008, 10:43
12 maja 2014, 10:14
ja na romantyczna kolacje zrobilam ulubione danie mojego kochania, czyli penne ze szpinakiem i kurczakiem. nie jest az tak duzo roboty ale wiadomo - co kto lubi
12 maja 2014, 11:32
a my chyba nigdy nie robiliśmy romantycznej kolacji, jeśli już to było winko i jakieś przegryzki słone, zresztą nie lubimy jeść przed samym spaniem.
13 maja 2014, 07:35
a nikt nie mowi, ze to musi byc przed samym spaniem :D nasza kolacja byla o 20. wiec 3 godz przed snem. a winko tez czasem gosci, bez slonych przegryzek :)
klamka zapadla! na poczatku sierpnia jedziemy nad morze! napalilam sie strasznie! od 3kl podstawowki nie bylam nad polskim morzem, a na wakacjach od klasy maturalnej :)
13 maja 2014, 08:50
mabda - zazdroszczę wyjazdu, żeby się Wam tylko pogoda trafiła.ja byłam tylko 2 razy i chce pojechać kiedyś.
13 maja 2014, 09:03
hej, tez planujemy wyskoczyc, chociaz na 4 dni. bo na poczatku wakacji jedziemy w gory .
dziewczyny mam pytani eodnosnie diety, bylyscie kiedys na jakiejs typu kopenhaska, dukan (to mabda chyba) uwazacie ze maja one sens? bo wydaje mi sie ze wssyscy ostatnio stosuja MZ.
13 maja 2014, 10:49
witam :)))
ja na wakacje jadę 20 sierpnia więc zostało mi 3 miesiące, alby się zabrać za siebie :)
tikitiki ja stosowałam kiedyś Dukana, ale byłam na niej strasznie osłabiona i miałam krwotoki z nosa, więc nie zdążyłam nawet schudnąć, ale na pewno rozregulowałam sobie metabolizm . Znam dużo koleżanek które ją stosowały i chudły pięknie, ale żadna nie utrzymała wagi i po powrocie do jedzenia normalnych posiłków kg powracały i nie mówie tu o pizzach, ale kanapce, czy owocach . Ja sama byłam na diecie wykupionej tu na vitali i jadłam na niej wszystko tylko właśnie MZ i schudłam ślicznie, tylko niestety nie utrzymałam tej wagi
13 maja 2014, 12:33
tiki - ja dukana ogromnie sobie chwale. bylam na nim bardzo dlugo, zlecialam pieknie 18kilo. ale nie skonczylam diety tak jak nalezy - nie bylo tych dwoch ostatnich faz. a teraz mi sie ciezko znowu do niego zabrac. ze straconych 18kilo zostalo 8, 10 przybralam znowu, ale to tylko i wylacznie moja wina - wspomniane pizze itd. chcialam zyc normalnie ale widze, ze nie moge. wiec teraz jakos bede probowala znowu. znaczy ciagle probuje, ale nic mi nie wychodzi. przybieram sukcesywnie. niewiele bo niewiele, ale ciagle wiecej. teraz mam wage zakodowana dla mojego organizmu - 72/73kilo. te bariere najtrudniej mi pokonac zawsze. i te wage najdluzej trzymalam tyjac. jak ja przekrocze, to pojdzie latwiej. niestety w obie strony...
13 maja 2014, 12:34
aaa, zapomnialam dodac, ze na dukanie czulam sie swietnie. lekko bardzo. badania byly swietne, nie bylo absolutnie zadnych roblemow. to dieta wybitnie dla mnie, bo nie sprawiala problemu, dzialala i moj organizm dzialal na niej jak zloto
13 maja 2014, 14:52
ja nie dałabym rady trzymać się sztywno danego menu, dlatego nie byłam nigdy na żadnej diecie, tylko MŻ. kiedyś w ten sposób schudłam ponad 20kg, niestety trochę wróciło