- Dołączył: 2008-07-31
- Miasto: ...
- Liczba postów: 4563
7 października 2008, 11:07
witam w drugiej czesci tego cudownego tematu ktory jak widac mial ogromne powodzenie:) Dzieki niemu wiele z nas moglo zobaczyc swoje bledy zywieniowe aby zredukowac dietke i osiagnac cel a takze podsunac nowe pomysly w ulozeniu smacznego, zdrowego i dietkowego menu!:))) A wiec vitaliczycy do dziela!!!
- Dołączył: 2008-12-14
- Miasto: Zoetermeer
- Liczba postów: 2687
26 stycznia 2009, 15:19
kromka grahama,3 łyżki sałatki jarzynowej z majonezem-wiem źle ale nie umiałam się powstrzymać
3 łyżki kaszy gryczanej, chochla gulaszu ,jabłko a kolacja, może miseczka frutiny płatków z 0,5 szklanki melka
mi się ostatni co jaki czas odbija czy Wy też tak macie,nie wiem czy to efekt tego co jem
- Dołączył: 2009-01-19
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 249
27 stycznia 2009, 08:50
moje meeni na dzisiaj
![]()
kromka chlepka orkiszowego cienko posmarowana
margaryna do tego salatka ktora zostala mi z wczoraj ,,,a znajdowalo sie w niej....salata,czerwona papryka,ogorek kiszony ,pomidor i rzodkiewka polane to sosem knora na oleju ryzowym,dogotowalam sobie tylko jajko i pokroilam w kostke plasterek sera zoltego...no oczywiscie do tego herbatka zielona.
2sniadanie:banan i szklanka kefiru
obiadek :mam piers gotowana i brokuly
kolacjia: jablko i szklanka kefiru
27 stycznia 2009, 15:34
hm...
sniadanie: serek wiejski i pieczona iers z kurczaka w piekarniku
sniadanie: nic
obiad: smazone bez tłuszczu mieso mielone z indyka z pieczarkami i korniszonami.
planuje jeszcze pieczona rybke z piekarnika i sama nie wiem co jeszcze. jakis serek lub twarozek :)
27 stycznia 2009, 15:58
u mnie dzis
ŚNIADANIE:
kanapki z chlebusiem zrobionym wczoraj :-) z szynką serem sałatą i jogomajo+ 0.3L herbata czerwona
OBIAD:
piers w kawaleczkach usmazona w Jarzynce+surówka z czerwonej kapuchy+0.5l czerwonej herby
w sumie :
669kcal, B-68, T-16, W-65
tak więc jest dobrze
zobacze jak do wieczora dociągne to moze płatki z mlekiem wkoncu bym zjadla bo juz dawno nie jadlam przez to ze platki tak strasznie duzo wegli mają
- Dołączył: 2008-11-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1214
27 stycznia 2009, 22:15
aj,aj:D
dzisiaj w siebie wpakowalam:)
Ale jest kilo mniej !!
sniadanie:brak
obiad:chipsy,batonik(700 kcal)
bulka z serkiem topionym(250 kcal)
kolacja:2 bulki razowe(200 kcal)
2 parowki(200 kcal)
ketcup,musztrada,maslo(100 kcal)
27 stycznia 2009, 23:48
Deka no jak ty to robisz :-) ja tez chce kilo mniej....
ja dzis zjadlam tyle ze nawet nie wpisze
ale wieczorem mialam mega kryzys na slodkie
i marchewke skroilam w slupeczki i chrupalam poki mi nie przeszlo
a teraz kubas czerwonej herby na dobranoc pije i sie kłade niedlugo
28 stycznia 2009, 09:07
ja tez chce kilo mniej
![]()
trzymam diete IDALNIE. cholera jak nigdy a waga - w góre.
ale jestem zła.
a na kolacje wczoraj było: 100 g łososia wedzonego, 1/2 kostki chudego twarogu i pieczony mintaj samo białko. kuzwa a waga nie spada.
- Dołączył: 2008-11-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1214
28 stycznia 2009, 12:04
Szaya,wiesz co,odkrylam ostatnio,ze naprawde cuda dziala woda mineralna.
Nawet jak bardzo duzo zjem,to staram sie potem wypic przynajmniej 1,5 l wody i jakos wszystko sie reguluje.
Dziennie wypijam ostanio ok 3 litrow i jest naprawde rewelcyjnie.
Tak na marginesie,sama nie wiem,jak ja to robie,szczegolnie,ze od jakis 2 tyg,moja dieta to ok 2000 tys kalorii,bo tutaj pisze jedno,a potem robie sie glodna i lece jeszcze cos zjesc.
Jednak jednego sie nauczylam,jem jak jestem glodna,wogole nie mam napadow lakomstwa.
Nauczylam sie po prostu jesc,a nie obzerac.
Acha i jem 3 posilki dziennie,max 4,bo jak jem czesciej to tyje.
Zdaje sobie sprawe,ze czesto moja "dieta" jest fatalna,bo jem np chipsy,batony itp,ale wiem,ze predzej czy pozniej i tak bym to zjadla,wiec nie ma sensu sie katowac.
Nie chce tutaj nikogo demoralizowac,ale lepiej zjesc cos na co ma sie ochote,jako posilek,niz meczyc sie i dreczyc,a potem zjesc to w potrojonej wersji.
To takie moje osobiste odczucia.
A Ty Szayu jestes taka szczuplutka i jeszcze sie meczysz :)Podziwiam :)
28 stycznia 2009, 13:52
Deka no bo ja mam wlasnie takie małe złogi tluszczyku w pewnych miejscach i one sie tam skubane trzymają.....
ale pomysle jak sie do nich zabrac
a wody pic nie umiem , no i odrazu zoladek mnie boli
no ale ostatnio tą czerwoną herbate po 1.5l dziennie pije
wiecej pic nie umiem
teoretycznie powinno sie pic 30ml na kazdy kilogram ciala
albo 1ml na 1kcal zjedzoną
no i ja sie w tym mieszcze
wiecej pic nie bede bo nie lubie i zle sie czuje wtedy
Wlasnie robie zupe gulaszową z ostatniego numeru PesoPerfecto...... pachnie pycha
potem oblicze przelicze i zobaczymy co wyjdzie :-)