- Dołączył: 2012-10-30
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 539
3 stycznia 2013, 09:02
edit : dziękuję wszystkim :)
hey mam 161 cm .
zaczynam wlasnie walke z E.Ch
wiem duzo pracy przede mna, ale chcialam Was prosic o ocene. Przyznam mam dosc zaburzony obraz siebie a chlopaka nie pytam bo i tak powie zawsze to samo.
Wiec jakie widzicie mocne strony a nad czym sie najbardziej skupic. wogole jak jest wedlug Was :)
z góry dzieki :)
Edytowany przez ryjku 3 stycznia 2013, 23:07
- Dołączył: 2012-09-06
- Miasto: -
- Liczba postów: 16694
3 stycznia 2013, 09:38
Dałabym 62 kilo i ok. 8 do zrzutu.
Ale :) Nie jest źle bo jesteś w miarę jedrna :)
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Kambodżio
- Liczba postów: 1902
3 stycznia 2013, 09:53
czasem to nie wiem czy ktoś żartuje czy pyta poważnie.
3 stycznia 2013, 10:06
Matko, myślałam, że ujrzę to serio osobę, którą łatwiej będzie przeskoczyć, niż obejść. Faktycznie masz lekko zaburzony swój obraz. Jedynie delikatnie nóżki i brzuch do poprawy, reszta elegancka. Tak, jak mówiły dziewczyny- jesteś zbita, jędrna, ale na pewno nie gruba. Głowa do góry. :)
3 stycznia 2013, 10:18
Ja bym skupila sie na brzuchu i plecach, fajne masz nogi i posladki.....i mysle ze twoj cel jest ok, 55kg i bedziesz laska nie z tej ziemi :)
3 stycznia 2013, 10:19
jaka swinka? Az tak duzo pracy przed soba nie masz, ja bym powiedziala ze 3-4 kg I cwiczenia zalatwia sprawe, nawet sie nie odchudzaj tylko ogranicz jedzenie wieczorem I slodycze.
3 stycznia 2013, 10:21
Jest dobrze, 5 kg i bedziesz laska jak marzenie.
3 stycznia 2013, 10:22
Tytuł wskazuje, ze powinnaś sie udać do psychologa. Niska samoocena.
- Dołączył: 2012-10-26
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 2077
3 stycznia 2013, 10:30
ładna figurka. jak po pracujesz nad nią będzie miodzio :)
- Dołączył: 2012-10-30
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 539
3 stycznia 2013, 10:40
olalola napisał(a):
a jakie masz wymiary?
szyja 31
biceps 28
biust 92,5
talia 68,5
brzuch przez pepek 74
pupa 93
udo 56
lydka 36,5
darujcie sobie teksty typu psycholog uprzedzilam ze nie umiem normalnie postrzegac siebie. :(
co do cwiczen to jestem aktywna na codzien. basenu sie boje bo mam bardzo postawne plecy i bardo szybko mi sie buduja miesniowo ( basen juz kiedys probowalam i urosly jak u faceta)