Temat: Stosunek przerywany

Czy znacie przypadki zajscia w ciaze przy stosunku przerywanym ? Z partnerem stosujemy ta metode pare lat. Zawsze dochodzi poza mna. 

Ale zaczal spozniac mi sie okres i nie ukrywam,ze troszke sie zmarwilam

Znam kilka par ktore w ten sposob sie dorobily dzieciakow, jak dla mnie najglupsza metoda antykoncepcyjna...

Pasek wagi

Nie znam takich przypadków. A wiem, że moja siostra od 15 lat praktykuje stosunek przerywany i ma tylko jedno planowane dziecko (po ślubie). Moi rodzice też stosowali i 3 planowanych dzieci (jestem pewna, że to nie wpadki, bo chcieli 1 dziecko co 5 lat i się im udało). Ja również praktykuję stosunek przerywany od kiedy byłam pewna partnera i wiedziałam, że w razie czego ciąża to nie będzie tragedia. Jednak w ciągu 8 lat w ciąże zaszłam raz (planowaną, za 1 podejściem). 

Dla mnie to koszmar - kilka razy w życiu się na to zgodziłam - zero satysfakcji z takiego niedokończonego stosunku. :PP

Tak znam. Siebie:) Nie była to wpadka bo zdawalismy sobie sprawę z ryzyka zajścia w ciążę. Byliśmy tez gotowi na dziecko. Nie do końca widzieliśmy " czy to juz ten moment"...los zadecydował za nas:)

Marisca napisał(a):

Ja praktykuję stosunek przerywany , ale połączony z obserwacją cyklu i śluzu, Mam cykle regularne i przez tydzień przed miesiączką i pierwsze 5-7 dni cyklu jest całkowicie do końca, do 12-13  dnia cyklu zależy od śluzu jest przerywany stosunek . Potem z zabezpieczeniem i od ok 3 dni po owulacji znowu przerywany i jak pisałam pod koniec cyklu już do końca.W sumie z 6 lat to praktykujemy w ciążę nie zaszłam, ale wiadomo może być różnie, więc jak spóżnia mi się okres powyżej 7 dni (wyjątkowo tak się czasem zdarza z 1-2 razy w roku) to wtedy robię test. P.S.Gdybym na 100 % nie chciała mieć dziecka, nie miała warunków, nie była gotowa nie stosowałabym przerywanego , a już na pewno nie w dni płodne właśnie z obawy na to, że zawsze może facet nie zdążyć. 

Tak sobie pomyslalam ze jak zdarza ci sie ze okres sie spoznia 7 dni, tzn. ze masz cykle nie do konca reguralne, tak wiec brak ciazy nie koniecznie musi wynikac ze skutecznosci metody. 

Metoda przerywana, ja bym osobiscie zeszła na zawał chyba... tnz. kiedys, teraz nie.

Taki stosunek to jak zlizywanie samego lukru z paczka z nadzieniem i nie zjeść pączka. Słodko ale kulminacji nie ma. Serio? To innych metod nie ma? 

Pasek wagi

Magdzior jak podjęliśmy decyzję o dziecku to zaszłam w ciążę przy pierwszym stosunku. A jestem o tym przekonana, bo zaraz miałam infekcję i leczyłam się , więc nie było seksu do następnego cyklu, a właściwie następnego cyklu już nie było. Zresztą czułam, że mogę od razu zajśc w ciążę, bo tego dnia kiedy był stosunek, wieczorem miałam ból owulacyjny. 

Zapewniam Cię, że cykle mam regularne, natomiast te wahania dotyczą np, zmiany klimatu i wyjazdu nad morze, wtedy zdarza się dłuższy cykl. Poza tym zawsze mam owulację tego samego dnia plus minus 1 dzień. 

Kochana, ja znam wpadki z prezerwatywą i znam wpadki ze spiralą domaciczną, więc gdzie tam stosunek przerywany (który nawet antykoncepcją nie jest) (smiech) Natomiast nie powiem, praktykowałam przez jakiś czas i w ciążę nie zaszłam - jednak pewnie pomogło mi w tym trochę tyłozgięcie macicy. 

Pasek wagi

.alicja. napisał(a):

laura930 napisał(a):

w ejakulacie już są plemniki 
nie żebym była za stosunkiem przerywanym, bo nie jestem, ale muszę się wtrącić, bo nie byłabym sobą xdejakulat = sperma z wytrysku, zgaduje że chodziło o preejakulatjak ktoś zachodzi z przerywanego to zazwyczaj dlatego, że facet za późno wyjął. lekarze już dawno udowodnili, że plemniki z preejakulatu są praktycznie niezdolne do zapłodnienia, bo: a) jest ich bardzo mało, b) są słabe i nie mają "napędu" z wytrysku, c) około 30% facetów je w ogóle ma w preejakulacie

To jest chyba najlepsza odpowiedz.

Jesli dochodzi poza toba to raczej nie jestes w ciazy, chyba, ze cos jednak mu nie wyszlo do konca. Te pary, ktorym sie udalo tak zajsc widocznie nie zdazyly z wyjsciem. 

XXkilo napisał(a):

Taki stosunek to jak zlizywanie samego lukru z paczka z nadzieniem i nie zjeść pączka. Słodko ale kulminacji nie ma. Serio? To innych metod nie ma? 

(puchar)

Ale czy ktoś wpadł nie wiem. O życiu intymnym innych ludzi rozmawiam tylko na Vitalii ;) Pewnie tylko jeśli nie zdążył.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.