Temat: Siniaki u niemowlaka

Witajcie, czy to możliwe by niemowlę mając 8 miesięcy miało taka siłę żeby powstał od tego siniak? Otóż na obu nóżkach zauważyłam siniaki mniej więcej w tym samym miejscu przypominające odcisniete male palce ( 4 kropki). Ostatnio widać,że mocno próbuje wkładać stopy do buzi ale czy może z taką siła? Żadna krew z nosa mu nie leci,w moczu też brak krwi, a jak spróbowalam mu w miarę delikatnie ucisnac dwa palce na ręce to nie zostawiło to najmniejszego śladu. Nigdy się nie skaleczyl,nie miał otwartej rany więc nie wiem jak z krzepliwoscia

Siniaki są często oznaką białaczki u dzieci. Zresztą żeby powstał siniak, to nie potrzeba niewiadomo jakiej siły, wystarczy się gdzieś uderzyć. Zrób tak jak napisała Cyrica. Ale skoro są w tym miejscu, w którym dziecko się łapie, to stawiałabym na mechanikę, aczkolwiek to nie ja jestem lekarzem i lepiej, żebyś to zbadała jak czegoś niedopilnowała.

cucciolo napisał(a):

Zgadzam się z Rybka. Koniecznie do lekarza. Miałam taki problem w rodzinie i okazało się to poważna choroba krwi (oczywiście nie chce Cię straszyć i nie znaczy ze tak będzie w Twoim przypadku)

Tez nie chce straszyc, ale wczoraj czytalam artykul o jednej babce, ktora zachorowala na ciezka chorobe krwi /nowotwor/. Nieznikajace siniaki byly pierwszym sygnalem i ona to zbagatelizowala... Potem czytalam forum i kilka osob sie wypowiedzialo w temacie, ze u ich bliskich tez byly siniaki i okazaly sie powazne problemy zdrowotne.

ale bez straszenia przykładami, bo to niczego nie wnosi. Płytki moga poleciec u niemowlaka przy jakims wirusie, który się może inaczej nie objawiać, natomiast może to w ogóle nie sa siniaki, tylko wystraszona mama troche przesadziła z opisem, bo jeszcze co mi przyszło do głowy... moga być zmiany czysto skórne w miejscach częstego dotyku, świadczące o atopowości. 

Płytki nie spadną do zera z dnia na dzień - to bzdura. Gdyby były zbyt niskie to maluch miałby dużo siniaków, wybroczyn plus krwawień (nosek, dziąsła) Zatem nie straszcie młodej mamy. Na spokojnie zrób DZIŚ morfolgię z rozmazem po to aby przekonać się, że wszystko ok.

Pasek wagi

Wiadomo, ze lekarz i morfologia, ale jak juz gdybac - to do konca i na wszystskie mozliwosci, a nie tylko na te najgorsze. Moze to byc zwykly siniak, bo dziecko mogo mocno i ZBYT dlugo trzymac paluszki na nozce.

Pasek wagi

Morfologie z recznym rozmazem już dziś mu zrobiłam. Na krzepliwosc krwi na razie odpuscilam z racji,że to trzeba, przynajmniej u mnie, w szpitalu z żyły dziecka. Dziecko dostaje tylko witaminę d,jest karmione mm. Takie było zalecenie od pediatry o witaminie k nic nie wspomniał. Na szczęście ma tylko siniaki pod kolanem w miejscu, w którym prawie za każdym razem przy zmianie pieluszki chwyta się za gole ciało. W żadnym innym nie znalazłam ani siniaka ani żadnych plam czy wysypki. Poza tym od urodzenia to jest dość silne dziecko od urodzenia chce być tylko w pozycji pionowej,po tygodniu już leżał na brzuszku i próbował podnosić głowę. Dość szybko też już mu głową do tyłu nie opadala.Teraz już sam pewnie siedzi dość długo się utrzymując, pelza, próbuje raczkowac,oparty o coś kleczy, próbuję już powoli wstawać.

Le-Poisson-Architecte napisał(a):

cucciolo napisał(a):

Zgadzam się z Rybka. Koniecznie do lekarza. Miałam taki problem w rodzinie i okazało się to poważna choroba krwi (oczywiście nie chce Cię straszyć i nie znaczy ze tak będzie w Twoim przypadku)
Tez nie chce straszyc, ale wczoraj czytalam artykul o jednej babce, ktora zachorowala na ciezka chorobe krwi /nowotwor/. Nieznikajace siniaki byly pierwszym sygnalem i ona to zbagatelizowala... Potem czytalam forum i kilka osob sie wypowiedzialo w temacie, ze u ich bliskich tez byly siniaki i okazaly sie powazne problemy zdrowotne.

Przestańcie dziewczynę straszyć. Gdybyście moje sińce z dzieciństwa widziały, to już byście mnie do trumny włożyły, a żyję tyle lat. Nie chciało mi się tego nigdy diagnozować, ale niewykluczone, że mam lekką postać choroby Willebranda (były sugestie). Tak jak mi kiedyś lekarz powiedział - powódów siniaków jest około 30. A Wy tu zaraz z białaczką wyskakujecie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.