- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 października 2017, 11:34
Cześć wszystkim,
czy są tu jakieś mamy, których dzieci bardzo wolno się rozwijały? Możecie podzielić się waszą historią? Ile miały wasze dzieci, gdy samodzielnie usiadły, raczkowały, wstały i zaczęły chodzić? Jak radziłyście sobie z docinkami, że dziecko jest opóźnione. Rehabilitowaliście się?
Mój syn ma prawie 9 miesięcy, nie siada, nie raczkuje, sprawnie pełza i tyle. Czasem stanie na czworaka ale po 3 sekundach rozjeżdżają mu się nogi. Czasem brakuje mi już cierpliwości bo wedle tabelek już dawno powinien robić niektóre czynności których nie robi. Do tego ciągle teściowa krytykuje, że powinien siedzieć od 6 m-ca życia.
Proszę o darowanie sobie wypowiedzi w stylu "mój syn sam siadał jak miał 7 miesięcy". Chcę usłyszeć historie mam dzieci wolno rozwijających się.
18 października 2017, 17:27
Bzdura jest to że dziecko rozwija sie w swoim tempie i trzeba mu dać czas. Znajdź dobrego fizjoterapeutę i rozpocznij terapię. To może być parę spotkań na których dziecko dostanie impuls do działania i później rozwój może przebiegać bez zarzutu. Nie warto zwlekać. Powodzenia!
Jedyna sensowna wypowiedź w tym temacie.
18 października 2017, 17:53
mój bratanek zaczął bardzo późno raczkować i chodzić. Był i jest bardzo duży jak na swój wiek (takie geny, rodzice wysocy i tzw. solidnej budowy ciała, więc i dziecko było duże). Trudno było mu unieść swój ciężar. Teraz ma 3 lata i wszystko ok, poza tym że wygląda na 4-5
18 października 2017, 18:52
Skoro neurolog i fizjoterapeuta mówi, że nadal mieści się to w normie rozwojowej, to czemu szukasz dziury w całym? Bo teściowa? W wieku 4-6 miesięcy to siada 90% dzieci na fb i forach, a nie w realnym życiu.
Moja starsza córka zaczęła pełzać/czołgać się w wieku 8.5 miesiąca, tydzień później sama usiadła (z podparcia bocznego), mając 10 miesięcy wstała, a dopiero potem zaczęła raczkować. Na roczek nadal 50% czasu się czołgała, a 50% raczkowała. Zaczęła chodzić mając 14 miesięcy, ale od razu pewnie, a nie po 3 kroki i od razu umiała sama wstać z podłogi, a nie przy czymś.
Syn z kolei robił wszystko szybciej, ale też w zupełnie innej kolejności. Miał 6.5 miesiąca jak zaczął przyjmować pozycję do raczkowania, 7.5 miesiąca jak zaczął pełzać, 8.5-9 jak pierwszy raz stanął, 9.5 miesiąca jak już cały czas raczkował, 12.5 miesiąca jak zaczął chodzić, ale dopiero mając 13.5 nauczył się sam wstawać z podłogi, wcześniej jak upadł musiał doraczkować do punktu podparcia.
18 października 2017, 19:27
Moja córka ma 8 miesięcy i jeszcze nie siedzi. Trochę mnie to martwi, ale jeszcze nie na tyle, żeby iść do neurologa. Póki co, czekam spokojnie. Urodziła się w 38 tygodniu ciąży, długo nie chciała leżeć na brzuchu i późno się odwracala. Teraz odwraca się i turla, stoi na czworaka, pelza i próbuje raczkowac ( nogi już raczkują, ale nie może rąk ogarnąć i pada na twarz) U pediatry byłam tylko przy okazji szczepień i nic niepokojącego nie wybadano. Byłam dwa razy u ortopedy i również nie zauważył nic złego. Niebawem wybieram się po raz trzeci na USG stawów biodrowych, ale sądzę, że wszystko będzie dobrze. Może przez leżaczek - bujaczek jest nieco opóźniona? Oczywiście nie siedzi tam godzinami, tylko wyłącznie wtedy, gdy muszę iść do łazienki albo coś w kuchni szybko zrobić. Jeśli chodzi o spacery, to wpinam fotelik samochodowy do stelaża wózka, ale przymierzam się do spacerówki, bo da się ją ustawić w pozycji połleżącej.
18 października 2017, 19:51
Dziewczyny, jestem fizjo i pracuje z takimi dziećmi... Tak to już natura wymyśliła że w określonym czasie powinny pojawić się pewne umiejętności motoryczne i tego nie zmienimy. Ok zgodzę się pewne rzeczy się wyrównają i potem zapomina się że dziecko później chodziło, siedziało itp. Ale spójrzcie na to szerzej i nie dziwcie się że nasz nastolatek ma skoliozę, koślawe kolana czy inne .. był zaburzony rozwój w pierwszym roku życia i to się ciągnie za dzieckiem dalej. Nie chce się wymadrzac i straszyć po prostu mówię jak jest. Trzeba znaleźć przyczynę i pomoc dziecku w osiągnięciu "kamieni milowych". Często rodzice trafiają za późno do specjalisty a później jest płacz ...
18 października 2017, 20:15
z doswiadczenia fizjoterapeuty dzieci od 0 do 3 powiem Ci jak to wyglada w USA: jesli dziecko ma wiecej niz 30% opoznienia jest kwalifikowane na terapie. Jest wiele przyczyn dla ktorych synek moze sie wolno rozwijac. Od wiotkosci, po brak motywacji do ruchu, wliczajac to takze brak okazji do ruchu - czesto spotykam sie z dziecmi, ktore w wieku 8 miesiecy nadal przebywaja glownie w car seat (nie mowie ze tak jest u Ciebie, nie znam Cie, nie oceniam, mowie jak jest). Rozejrzyj sie za terapeuta w celu ewaluacji. Czesto spotykam sie z tym, ze dzieci nie robia postepow przez kilka miesiecy i bum, nagle przychodzi wszystko: siadanie, wstawanie, raczkowanie i chodzenie w ciagu miesiaca. Sprawdz czy dziecko nie ma hipotonii - sama tego nie ocenisz bo nie masz porownania. Radzilabym Ci kupic pilke do yogi i sama mozesz synka cwiczyc w domu, jak nie bedzie efektow wtedy terapia jesli bardzo nie chcesz na nia isc teraz. Jesli chcesz odezwij sie na priv wysle Ci kilka filmikow i podpiwiedzi jak go ukladac, co robic. Przyczyn moze byc wiele. Czesto sami lekarze nie wiedza. U takich maluszkow rzadko wykonuje sie intensywna diagnostyke, glownie polega sie na obserwacji objawow zeby nie narazac dziecka na duzy stres.
Edytowany przez mtsiwak 18 października 2017, 20:18
18 października 2017, 20:17
Dziewczyny, jestem fizjo i pracuje z takimi dziećmi... Tak to już natura wymyśliła że w określonym czasie powinny pojawić się pewne umiejętności motoryczne i tego nie zmienimy. Ok zgodzę się pewne rzeczy się wyrównają i potem zapomina się że dziecko później chodziło, siedziało itp. Ale spójrzcie na to szerzej i nie dziwcie się że nasz nastolatek ma skoliozę, koślawe kolana czy inne .. był zaburzony rozwój w pierwszym roku życia i to się ciągnie za dzieckiem dalej. Nie chce się wymadrzac i straszyć po prostu mówię jak jest. Trzeba znaleźć przyczynę i pomoc dziecku w osiągnięciu "kamieni milowych". Często rodzice trafiają za późno do specjalisty a później jest płacz ...
Tak jest! Dziecko bez dodatkowej pomocy czesto rozwija patologiczne wzorce ruchowe, kompensuje braki sily miesniowej i nieprawidlowa postawe i duzo trudniej jest te wzorce naprawic niz nauczyc nowych.
18 października 2017, 20:25
Ja niewiem co wy macie do dzieci które się jednak szybciej rozwijają niż inne. Niewiem czy 90 procent dzieci na fb siedzi... Nie robię statystyk. Jednak osobiście znam wiecej przypadków że maluch w 6msc sam siedzi niż w 9 nawet nie próbuje raczkowac. I niewiem o co wkurzac się na sąsiadki. Ze maja sprytniejsze dzieci?
18 października 2017, 20:37
Samodzielnie siedzieć a samodzielnie siadać to są dwa różne pojecia. Moja córka ma 3.5 msc posadzona siedzi z podparciem. Oczywiście jej nie sądzam w ten sposób, czasami orientacyjnie. Ja jestem tego zdania że zdrowy rozsądek przede wszystkim. Przestańcie ta dziewczynę straszyć. Ćwiczyć dziecko można również dobrze poprzez zabawę. Nie wiem idź z nią na basen. Stymuluj. Zachęcaj. Po to ktoś mądrzejszy ustalił normy żeby panikować jeśli dziecko się w nich nie mieści a nie za wczasu. Jest za duża presja żeby dziecko wszystko robiło książkowo. Najlepiej zaraz na drugi dzień po skończeniu 4 msc wpierdzielilo schabowe nożem i widelcem. Spokojnie obserwuj i bez stresu
18 października 2017, 20:39
Ja niewiem co wy macie do dzieci które się jednak szybciej rozwijają niż inne. Niewiem czy 90 procent dzieci na fb siedzi... Nie robię statystyk. Jednak osobiście znam wiecej przypadków że maluch w 6msc sam siedzi niż w 9 nawet nie próbuje raczkowac. I niewiem o co wkurzac się na sąsiadki. Ze maja sprytniejsze dzieci?
Nie wszystkie dzieci raczkuja. Jedne omijają ten etap i odrazu chodzą.