Temat: jestem w ciazy a nie chce w niej byc:(((

Witajcie,przepraszam że piszę tutaj ale nie nawet nie mam z kim porozmawiać..mam 28 lat,dwójkę dzieci..starszy syn ma 6 lat, młodszy 1 rok...w listopadzie 2014 roku urodziłam synka w 33 tyg ciąży,cała ciąża była problemowa,leżałam kilka razy w szpitalu, miałam plamienia,wysokie ciśnienie...w 25 tygodniu ciąży zachorowałam na gestozę ciążową,maleństwo miało hipotrofię płodu(miałam niewydolne łożysko)w 33 tygodniu zdecydowali o cc..mały jeszcze 20 dni był w szpitalu...przez te wszystkie problemy mieliśmy z mężem problemy,kłótnie..minęło trochę czasu i wszystko zaczęło się układać,synek młodszy miał 11 miesięcy jak wróciłam do pracy(pilnuje go opiekunka)starszy poszedł do szkoły...wszystko zaczęło się układać..do wczoraj smutas.gif dowiedziałam się że jestem ponownie w ciążysmutas.gif ciąży którą absolutnie nie planowałam..zabezpieczaliśmy się, rzadko uprawiamy seks a tu taka wpadkasmutas.gif jestem załamana z wielu powodów..

po 1 nie chciałam póki co kolejnych dzieci..gdzieś za 2 lata może tak ale jeszcze nie teraz
po 2 dopiero co zaczęłam pracę, mam umowę tylko do końca czerwca a co później?
po 3 panicznie boję się o własne zdrowie a nawet życie, w poprzedniej ciąży chodziłam po szpitalach, brałam leki, ciągle było wysokie ciśnienie,obrzęki...boję się że teraz to wszystko może się powtórzyć a nawet może być jeszcze gorzej...
jestem załamana..pewnie za kilka lat cieszyłabym się z ciąży mimo obaw związanych z gestozą ale teraz panikuje. Wydaję mi się że jest znacznie za wcześnie na kolejną ciąże...w zeszłym roku w listopadzie miałam cc...i według obliczeń to w czerwcu/lipcu miałabym kolejną(o ile ta byłaby donoszona)
boję się hipotrofii płodu bo młodszy synek ją miał,do tego ta gestoza ciążowa,mała masa urodzenia...Boże przeraża mnie to wszystkosmutas.gif tak bardzo nie chciałam mieć teraz dzieci,nie teraz gdy wszystko wychodzi na dobrą drogę,mam super pracę, dobrą wypłatę..dwójkę ślicznych,zdrowych synków..z mężem znów zaczęło mi się układać a tu taka niespodzianka....smutas.gif
biorę tabletki, ostatnio byłam chora brałam antybiotyk i możliwe że przez to działanie anty było osłabionesmutas.gif a do tego tak rzadko uprawiamy seks..no po prostu pechsmutas.gif
powiedziałam mężowi,był załamany podobnie jak ja...smutas.gif obydwoje boimy się przede wszystkim tego że znowu powtórzy się gestoza ciążowa, hipotrofia,moje częste pobyty w szpitalu...ehhh jestem załamanasmutas.gif
boję się o własne życie, zdrowie bo moje dzieci potrzebują matki, a ciąża rok po cesarce to chyba bardzo niebezpiecznesmutas.gif

zabezpieczałam się...brałam tabletki..a wtedy kiedy byłam chora i brałam antybiotyk używaliśmy prezerwatyw więc zabezpieczenie było..ale jednak bezskuteczne:(

Mimelka napisał(a):

Skoro taki paniczny lęk to dlaczego się nie zabezpieczałaś? Ja z takim lękiem bym lekarza szukała a nie za seks się brała(rymnęłam przy okazji;]

Zabezpieczała się przecież. 

odżywianie ma ogromny wplyw na zdrowie wiec jak przypilnujesz diety  to moze unikniesz tej gestozy. Trzymam kciuki. Nie bój sie. Strach przyciąga złą energie. Wiekszość chorób zaczyna sie w psychice i jest odpowiedzią na stan duszy. Dasz rade:) po pierwsze sie uśmiechnij. 

Pasek wagi

zancia2014 napisał(a):

nie wiem co dalej robić...jedyne co mi przychodzi do głowy to tak jak piszecie...udać się do dobrego ginekologa, porozmawiać z nim..przedstawić wszystkie swoje obawy,lęki i zobaczyć co mi powie....i wtedy dopiero myśleć co dalej...póki co u żadnego lekarza nie byłam,zrobiłam tylko test ciążowy i test beta...okres spóźnia mi się już ponad 2 tygodnie więc to raczej na pewno ciąża...w 1 ciąży wszystko było dobrze,nic kompletnie się nie działo..w drugiej w 12 tyg miałam plamienia,potem ok 25 tyg pojawiło się wysokie ciśnienie,następnie okazało się że dziecko ma hipotrofię płodu..no i gestoza:( cięcie w 33 tygodniu...malutki 17 dni spędził w szpitalu ale rozwija się prawidłowo,wszystko jest dobrze z jego zdrowiem... ale całą tą sytuację bardzo ciężko przeżyłam..stres, nerwy, niepokój,okropny lęk...i teraz boję się że sytuacja się powtórzy? że znowu będzie gestoza, problemy z ciśnieniem,znowu hipotrofia płodu...znowu wcześniak:((( mam jakiś paniczny lęk przed tym wszystkim:(:(:(

No to marsz do lekarza. Jeśli się okaże, że ciąża nie zagraża Twojemu zdrowiu to pamiętaj, że teraz masz już doświadczenie, wiele już przeżyłas i będzie łatwiej. Uprzedzony lekarz tez będzie pewnie inaczej prowadził Twoją ciążę,  może zlecać dodatkowe badania, wcześniej dać zwolnienie, kontrolować stan zdrowia. Nie dziwię się, że się boisz, znam kobiety, które nie zdecydowały się na drugie dziecko przez to jak były traktowane w szpitalu a co dopiero coś takiego. Ale to nie koniec świata, naprawdę, po prostu musisz o siebie dbać i przede wszystkim - skonsultować się z ginekologiem położnikiem, który zrozumie Twoje obawy i zapewni Ci kompleksowa opiekę i wsparcie. 

*

zancia24 oddaj to wszystko w ręce Matki Boskiej. Pomódl się do niej, jak matka do Matki. Zachęcam Cię do podjęcia Nowenny Pompejańskiej. Możecie się niektóre śmiać, ale nie wstydzę się tego. Ja przed moim porodem prosiłam w tej modlitwie o szczęśliwy poród. Nie żałuję, bo urodziłam pięknego zdrowego synka. Wejdź sobie na stronę http://pompejanska.rosemaria.pl/, poczytaj sobie świadectwa ludzi, którzy zaufali a zobaczysz że nie ma sytuacji bez wyjścia. Więcej wiary, a zobaczysz że wszystko się ułoży. Dziecko to dar od Boga. My nie mamy prawa decydować o jego życiu czy śmierci. Oddaj to wszystko w ręce Boga.

Pasek wagi

migottka napisał(a):

.... niedawno byłam na pogrzebie dziecka z poronienia. Ta osoba poroniła w drugim miesiącu ciązy i miała taki szacunek dla tej małej istotki i tyle miłosci w sobie, że zrobiła pogrzeb temu dziecku....

A czy przypadkiem ta osoba nie była ubezpieczona na wypadek poronienia/śmierci dziecka? bo w takim wypadku bez jego pochówku nie dostałaby odszkodowania. Więc to, że pochowała 2 miesięczny płód nie koniecznie znaczy, że go tak szanowała tylko może chciała dostać te kilka tysięcy z odszkodowania.

Pasek wagi

Wysokie cisnienie i mala masa urodzeniowa to nie koniec swiata i zapewniam Cie, ze wiele, ale to bardzo wiele kobiet tak ma. W Polsce bardzo sie panikuje z takich powodow, a to przeciez nie wyrok. Przy wysokim cisnieniu zaleca sie jak najmniej nerwow, sama to mialam podczas ciazy i wiem, ze trzebasobie tak organizowac zycie, nawet wbrew temu co jest, aby byc spokojnym, dla wlasnego zdrowia i maluszka. Spokojnie, wychowasz i to dziecko, a praca ...i tak masz umowe do czerwca. Wszystko sie pouklada. A jesli naprawde nie chcesz tego dziecka, mozesz oddac, zrzec sie np w szpitalu praw rodzicielskich, albo oddac do okna zycia. Zabicie plodu to jest chyba najgorsze rozwiazanie. Z tego co piszesz masz sumienie. Spokojnie, dal Bog dzionek, da i rade! 

zancia2014 napisał(a):

nie boję się sytuacji finansowej bo uważam że najgorsza ona nie jest, poza tym wychodzę z założenia że jak daję jeść dwójce dzieci to i trzeciemu dam...ja mam tylko jakiś paniczny lęk, strach przed tym że mogę umrzeć przy porodzie, że może mi się coś złego stać a wtedy moje dzieci zostaną same..

Prosze Cie, urodzilas dwoje dzieci, jestes doswiadczona mama. Porod zawsze jest zagrozeniem zycia, ale dla......dziecka. Rozmawialam kiedys z moim ginekologiem ile pacjentek umarlo mu podczas porodu. Powiedzial, ze w calej jego prawie ponad 25 letniej karierze zawodowej...okolo 10 pacjentek. A rocznie odbiera ok. 350-900 porodow, zalezy od rocznika. Nie jestes chora! Uspokoj sie. Naprawde kobiety maja o wiele wiecej przeciwskazan, zeby nie zachodzic w ciaze /np nowotwor, albo ciaza blizniacza i wyzej/ i decyduja sie urodzic. Tak jak napisala Ci jedna Vitalijka, ze statystycznie, 90 procent naszych lekow nigdy sie nie zrealizuje. Prawie kazda ciezarna ma wysokie cisnienie podczas ciazy. Trzeba bardzo uwazac, ale da sie. 

Tabletka 72 godziny po jest bardzo, ale to bardzo szkodliwa dla zdrowia. 

Pomodl sie o spokoj dla siebie. Wszystko sie ulozy. Obiektywnie masz naprawde dobra sytuacje: meza, dobra sytuacje materialna, a praca- jeszcze sie napracujesz w zyciu! Widocznie tak mialo byc! Zycze dziewczynki! :) 

Co wy jej piszecie "to usuń" ! ? Przecież to dziecko JUŻ JEST, trochę za późno na myślenie "co by było gdyby". Gratulacje idiotyzmu. Na prawdę...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.