12 grudnia 2012, 16:08
witajcie. jestem młodą mamą-mój synek skończył dopiero pół roku. z decyzją o dziecku trochę zwlekaliśmy-urodził się niemal 3 lata po ślubie. do tego czasu oczywiście przy każdej możliwej okazji zawsze słyszałam "...i dzidziusia". Myślałam, że po urodzeniu Małego będzie spokój, tymczasem już dwa tygodnie po porodzie usłyszałam jak Teściowa dostaje imieninowe życzenia " to teraz wnuczki". W niedzielę czeka mnie impreza urodzinowa męża i już widzę te życzenia, tym bardziej, że już takie dostał;/ wkurza mnie to niezmiernie, bo po ciąży mam problemy zdrowotne, muszę miec pewien zabieg, poza tym czeka mnie ukończenie studiów i zrobienie obowiązkowego stażu...że nie wspomnę o tym, że wreszcie zdało by się kupic mieszkanie i znaleźc pracę. Dlatego nawet nie myślę o drugim dziecku, a takie życzenia działąją na mnie jak płachta na byka....Jak powiedziec to dosadnie rodzinie? Dodam, że cześć już wystopowała (bo zawsze mnie wkurzały takie życzenia), ale pozostają np bardzo mądre kilkunastoletnie siostrzenice męża. Drogie vitalijki. co byście im mówiły, żeby po prostu się odczepili? Pozdrawiam
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5060
12 grudnia 2012, 22:16
skad ja to znam
![]()
nie chce robic nikomu przykrosci wiec wpuszczam jednym uchem a wypuszczam drugim.
- Dołączył: 2011-06-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1006
12 grudnia 2012, 22:26
moja teściowa też ubolewa, że jest wnuk a nie wnuczka.
mi już język spuchł od powtarzania co sądzę na ten temat a teraz puszczam to wszystko mimo uszu.
12 grudnia 2012, 23:34
Nie chodzi o płec, chodzi o kolejne dziecko ;) chociaż oczywiście chcieliby parkę...
- Dołączył: 2009-04-24
- Miasto: Austria
- Liczba postów: 1554
13 grudnia 2012, 09:55
Mnie tez takie pytania/zyczenia wkurzaja... mamy dwie corki i jak slysze, ze ktos mowi, ze moj maz powinien miec syna to mi az niedobrze sie robi.. bo mi wcale z moja dwojka nie jest lekko.... odliczam dni kiedy druga corka pojdzie do przedszkola i ja pojdce do pracy i chce sie wyrwac z domu... no i szczerze mowiac zawsze moim marzeniem byla dwojka dzieci wazne, ze dziewczynki sa zdrowe a nie jakiej plci sa..
- Dołączył: 2012-11-11
- Miasto:
- Liczba postów: 195
13 grudnia 2012, 10:03
My mamy jedną córkę i nie planujemy więcej dzieci,no bo nie...U nas była prosta sprawa - analogiczna sytuacja - teściowa przy każdej okazji "no pierwsze takie cudne to żeby drugie się wam takie fajne udało",że dziecko samo nie może się wychowywać,że bez rodzeństwa to krzywda...ble ble ble.Mąż jedynak więc ja nie zastanawiając się długo zapytałam "a mama jak tak uważa to dlaczego sama drugiego nie miała tylko jedyny synuś musiał się sam wychowywać? No taka krzywda" :D i się zamknęła raz na zawsze ;P
- Dołączył: 2012-02-24
- Miasto:
- Liczba postów: 5843
13 grudnia 2012, 12:13
A co ja mam powiedziec!? Nie lubie dzieci i ich nie planuje. Jak slysze te teksty o macierzynstwie, ze juz czas, ze to takie piekne itp itd. to mi sie na wymioty zbiera.
- Dołączył: 2012-05-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3468
13 grudnia 2012, 16:27
Znam to,zaszlam w ciaze rowniez 3 lata po slubie. Do tej pory co swieta zyczenia,, dzidziusia'' kiedy ja nie bylam gotowa i mnie to wkurzalo. Jeszcze nie urodzilam ,a juz slyszalam od swoich kuzynek ,, no to kiedy drugie?pewnie zaraz,bo na co czekac'' nooo zesz ku......
Edytowany przez LoseControl 13 grudnia 2012, 18:02
13 grudnia 2012, 22:34
No dobra, to czekam teraz na propozycje tekstów na odczepne, bo impreza urodzinowa męża się zbliża ;)