18 lipca 2012, 15:04
Kochane, z racji tego, że niedługo zostanę mamą, czytałam ostatnio artykuł o szczepieniach i powiem Wam, że zwątpiłam, które są najlepsze dla naszych dzieci. Czy polecacie płatne 5w1 i 6w1 czy te refundowane na NFZ? większość moich znajomych preferuje te płatne i są zadowoleni a Wy?
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88230
18 lipca 2012, 16:45
Nawet nie wiedziałam, że źrenicę da się tak wyciągnąć...
18 lipca 2012, 20:08
bo nie da się wyciągnąc, całą gałke oczną musiała wyciągnąć...
ja swoje dzieci szczepie 6w1 plus pneumokoki plus synka zaszczepie jeszcze przeciwko rotawirusom (doustna szczepionka), poza tym zamierzamy przeciwko ospie wietrznej i meningokokom.
nie zgadzam się z opinią, że ukłucie nie boli...dla dorosłego to jest dyskomfort, jak trzeba wbić się w mięsień, a co do dopiero dla malucha, któremu zwykle wbija się w mięsień uda, bo jest większy....dopiero jak starsze, to w ramie.
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
18 lipca 2012, 20:48
Ja szczepiłam tak jak Zytong, kilka w jednym, plus rota oraz ospa, pneumokoki kielce fundują i tez zaszczepilam, tak samo meningo.
18 lipca 2012, 22:42
Ja mieszkam w Norwegii i tam standardowo robią 5w1 jak w większości krajach europejskich, więc chyba coś w tym jest. Pneumokoki są u nas (w NO) w kalendarzu szczepień. Wszystkie szczepienia za darmo. Jest również (w kalendarzu) szczepienie na raka szyjki macicy w 7 klasie.
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: Silkland
- Liczba postów: 755
18 lipca 2012, 22:44
Zytong napisał(a):
bo nie da się wyciągnąc, całą gałke oczną musiała wyciągnąć... j
Całkiem możliwe - nie znam się na tym. Ale widok jak dla mnie był dość przerażający. Mi się wydaje, że to musi boleć bo dzidziuś potem miał powieki spuchnięte i jeszcze długo płakał.
18 lipca 2012, 22:59
nie dziwie sie, bo wyciągnięcie oka nie jest zbyt miłym widokiem i niestety boli....zresztą jak mocniej naciśnie sie oko, to boli, a co dopiero wyciąganie...no ale jak trzeba, to trzeba...
a co do ospy... kolezanka nie zaszczepiła dziecka i żałowala, bo syn ciężko przeszedł ospe, a niby u dzieci łagodniej, ale to nie reguła
- Dołączył: 2011-04-10
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 1089
19 lipca 2012, 10:19
Szczepionka 6w1 ma w składzie wzwB i tylko tym się różni od tej 5w1.
Nie szczepiliśmy przeciwko rotawirusom ( są zachorowania i to nawet szpitalne, mimo szczepionki) uważam, że to strata kasy, no chyba, że ktoś ma jej dużo ;)
Oprócz 5w1 , szczepiliśmy p/ pneumo i meningo, zastanawiam się p/ospie, ale w ten sposób to można wymyślać bez końca ;)
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
20 lipca 2012, 16:20
moje dzieci uchowały się póki co od rota, poza tym nawet jeśli się złapie wirus po szczepieniu to przebieg jest dużo lżejszy
nie wiem nic o modzie na szczepienie na ospę, syna zaszczepiłam bo tak uważałam za stosowne, córcia złapała zanim zdążyłam, na kilka dni przed chrzcinami, na szczęście nie miała gorączki ani krostek na twarzy;
myślę że tu nie ma uniwersalnego systemu, jeden ma zdanie jak Agaszek, że dziecko odcierpi swoje przez 3 tygodnie i jest okey, a drugiemu się to w glowie nie mieści i chce dziecko uchronić przed bólem i chorobą - i co, ktoś jest gorszy a ktoś lepszy? Jeden boi się powikłań po chorobie a drugi skutków ubocznych szczepionek - w zależności od tego który strach jest większy w momencie podejmowania decyzji to taka ona zapada i już, nie ma co dramatyzować tylko podjąć jakąś decyzję i nie roztrząsać tego potem