Temat: Szczepionka 5w1, 6w1 czy te na NFZ?

Kochane, z racji tego, że niedługo zostanę mamą, czytałam ostatnio artykuł o szczepieniach i powiem Wam, że zwątpiłam, które są najlepsze dla naszych dzieci. Czy polecacie płatne 5w1 i 6w1 czy te refundowane na NFZ? większość moich znajomych preferuje te płatne i są zadowoleni a Wy?
Nawet nie wiedziałam, że źrenicę da się tak wyciągnąć...

bo nie da się wyciągnąc, całą gałke oczną musiała wyciągnąć... 

ja swoje dzieci szczepie 6w1 plus pneumokoki plus synka zaszczepie jeszcze przeciwko rotawirusom (doustna szczepionka), poza tym zamierzamy przeciwko ospie wietrznej i meningokokom.

nie zgadzam się z opinią, że ukłucie nie boli...dla dorosłego to jest dyskomfort, jak trzeba wbić się w mięsień, a co do dopiero dla malucha, któremu zwykle wbija się w mięsień uda, bo jest większy....dopiero jak starsze, to w ramie.

Ja szczepiłam tak jak Zytong, kilka w jednym, plus rota oraz ospa, pneumokoki kielce fundują i tez zaszczepilam, tak samo meningo.
Pasek wagi
Ja mieszkam w Norwegii i tam standardowo robią 5w1 jak w większości krajach europejskich, więc chyba coś w tym jest. Pneumokoki są u nas (w NO) w kalendarzu szczepień. Wszystkie szczepienia za darmo. Jest również (w kalendarzu) szczepienie na raka szyjki macicy w 7 klasie.

Zytong napisał(a):

bo nie da się wyciągnąc, całą gałke oczną musiała wyciągnąć... j


Całkiem możliwe - nie znam się na tym. Ale widok jak dla mnie był dość przerażający. Mi się wydaje, że to musi boleć bo dzidziuś potem miał powieki spuchnięte i jeszcze długo płakał.
Pasek wagi

nie dziwie sie, bo wyciągnięcie oka nie jest zbyt miłym widokiem i niestety boli....zresztą jak mocniej naciśnie sie oko, to boli, a co dopiero wyciąganie...no ale jak trzeba, to trzeba...

a co do ospy... kolezanka nie zaszczepiła dziecka i żałowala, bo syn ciężko przeszedł ospe, a niby u dzieci łagodniej, ale to nie reguła

Szczepionka 6w1 ma w składzie wzwB i tylko tym się różni od tej 5w1.

Nie szczepiliśmy przeciwko rotawirusom ( są zachorowania i to nawet szpitalne, mimo szczepionki) uważam, że to strata kasy, no chyba, że ktoś ma jej dużo ;)

Oprócz 5w1 , szczepiliśmy p/ pneumo i meningo, zastanawiam się p/ospie, ale w ten sposób to można wymyślać bez końca ;)

moje dzieci uchowały się póki co od rota, poza tym nawet jeśli się złapie wirus po szczepieniu to przebieg jest dużo lżejszy
nie wiem nic o modzie na szczepienie na ospę, syna zaszczepiłam bo tak uważałam za stosowne, córcia złapała zanim zdążyłam, na kilka dni przed chrzcinami, na szczęście nie miała gorączki ani krostek na twarzy;
myślę że tu nie ma uniwersalnego systemu, jeden ma zdanie jak Agaszek, że dziecko odcierpi swoje przez 3 tygodnie i jest okey, a drugiemu się to w glowie nie mieści i chce dziecko uchronić przed bólem i chorobą - i co, ktoś jest gorszy a ktoś lepszy? Jeden boi się powikłań po chorobie a drugi skutków ubocznych szczepionek - w zależności od tego który strach jest większy w momencie podejmowania decyzji to taka ona zapada i już, nie ma co dramatyzować tylko podjąć jakąś decyzję i nie roztrząsać tego potem
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.