Temat: problem z mężem

Mój mąż ma dwójkę dzieci z pierwszego małżeństwa (żona umarła). W czwartek dowiedziałam się, że jestem w ciąży, nieplanowanej. Powiedziałam mężowi, był zaskoczony, ale stwierdził, że się cieszy. 
Przed chwilą odbyłam z nim długą rozmowę telefoniczną, w której wyraźnie zasugerował mi, żebym usunęła ciążę, bo nie dam rady udzwignąć opieki nad trójką dzieci. W zasadzie poczułam się tak jakbym sama ze sobą zaszła w ciążę. Coś na zasadzie - usuniesz ciążę będziemy razem, nie usuniesz to radź sobie sama.
Ciąży nie usunę, nie ma takiej możliwości. 

wrednababa54 napisał(a):

a co tu sie dziwic. czy wy macie po 5 lat ze nie wiecie co to antykoncepcja? jesli nie planowane tzn ze nie chciane, inaczej byscie sie postarali o nie

Nie planowane nie zawsze znaczy niechciane

HotAndSexy napisał(a):

Mój mąż jest bardzo stanowczy. Nie chce z nim chyba już rozmawiać nawet na ten temat. Kocham go bardzo, ale poważnie rozważam czy jutro się nie spakować i faktycznie zacząć sobie radzić bez niego. 

i dokładnie tak bym zrobiła na twoim miejscu... on jest z pewnością przekonany, że nie odejdziesz od niego, że usuniesz ciążę, będziesz wychowywać jego dzieci i służyć mu przez kolejne długie lata... Ale ty pokaż mu, że jest w wielkim błędzie... Udowodnij mu, że dasz sobie radę, że nie jesteś od niego zależna. Sam przyleci do Ciebie i będzie błagał, żebyś wróciła... Tylko, że wtedy ja będąc na twoim miejscu z pewnością bym mu pokazała, gdzie raki zimują... Bo dziecko to nie wirus w kompie, który można sobie od tak usunąć i wszystko będzie superancko... 
no dla mnie taka odpowiedz jest logiczna. gdyby ktos chcial miec dziecko to by sie o nie postaral a chwili przypadkowego zajscia nie nazywalby je wpadka. laska teraz chce by facet za nia latal i robil pod jej rozkazy

isaura2504 napisał(a):

HotAndSexy napisał(a):

Mój mąż jest bardzo stanowczy. Nie chce z nim chyba już rozmawiać nawet na ten temat. Kocham go bardzo, ale poważnie rozważam czy jutro się nie spakować i faktycznie zacząć sobie radzić bez niego. 
i dokładnie tak bym zrobiła na twoim miejscu... on jest z pewnością przekonany, że nie odejdziesz od niego, że usuniesz ciążę, będziesz wychowywać jego dzieci i służyć mu przez kolejne długie lata... Ale ty pokaż mu, że jest w wielkim błędzie... Udowodnij mu, że dasz sobie radę, że nie jesteś od niego zależna. Sam przyleci do Ciebie i będzie błagał, żebyś wróciła... Tylko, że wtedy ja będąc na twoim miejscu z pewnością bym mu pokazała, gdzie raki zimują... 


Nie będzie błagał, nie ten typ. Zniknie z mojego życia i więcej się nie pojawi.
weź Aga skończ myślisz że jesteś wszystko wiedząca? kierując się Twoim tokiem myślenia skoro nie chciał dziecka mógł seksu nie uprawiać.
To pakowanie chyba trochę nad wyrost.

Ile lat mają jego dzieci?
Wychowujecie je razem, rozumiem?

Facet się ewidentnie przestraszył, no ale co zrobisz,
ludzie różnie reagują.
Myślę, że powinniście na spokojnie porozmawiać- nie przez telefon,
i sobie niektóre rzeczy wyjaśnić.
Powiedziałaś mu przez telefon, że jesteś w ciąży?
To kiedy Wy się widujecie?
To taka trochę gra emocji na odległość, jedno się wkurza na drugie,
ale jak się spotkają, to będzie zupełnie inaczej.

Nie napisałaś nic o związku, więc nie snułabym hipotez o tym, jak to musisz mu usługiwać,
a on może robić z Tobą co chce, jak to tu większość już napisała.

Zresztą, nie dziwię Ci się, że chcesz mieć biologiczne dziecko.

wrednababa54 napisał(a):

laska teraz chce by facet za nia latal i robil pod jej rozkazy

Chcę żeby za mną latał, bo nie chce usunąć ciąży??? A co to ma z lataniem niby wspólnego???

wrednababa54 napisał(a):

no dla mnie taka odpowiedz jest logiczna. gdyby ktos chcial miec dziecko to by sie o nie postaral a chwili przypadkowego zajscia nie nazywalby je wpadka. laska teraz chce by facet za nia latal i robil pod jej rozkazy
co ty wygadujesz dziewczyno? ciekawa jestem, czy gdybyś ty wpadła i facet by ci kazał usunąć to byś od razu go posłuchała i wcisnęła "delete". no bo przecież to nic takiego... było - nie ma... Boże, że też tacy ludzie chodzą po tym świecie... I jakie rozkazy? Czy ty w ogóle wiesz co ty piszesz? bo mi się wydaje, że dobranocka już dawno była i pora spać... 
Isaura no to teraz zarąbałaś i się zacznie...
Aga by usunela bo znalazla jednego jelenia ktory na nia zwrocil uwage, zreszta zapewne, z wzajemnoscia.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.