- Dołączył: 2011-02-21
- Miasto: Daydream
- Liczba postów: 29
22 czerwca 2012, 23:49
Mój mąż ma dwójkę dzieci z pierwszego małżeństwa (żona umarła). W czwartek dowiedziałam się, że jestem w ciąży, nieplanowanej. Powiedziałam mężowi, był zaskoczony, ale stwierdził, że się cieszy.
Przed chwilą odbyłam z nim długą rozmowę telefoniczną, w której wyraźnie zasugerował mi, żebym usunęła ciążę, bo nie dam rady udzwignąć opieki nad trójką dzieci. W zasadzie poczułam się tak jakbym sama ze sobą zaszła w ciążę. Coś na zasadzie - usuniesz ciążę będziemy razem, nie usuniesz to radź sobie sama.
Ciąży nie usunę, nie ma takiej możliwości.
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 4537
22 czerwca 2012, 23:52
porozmawiaj z nim jeszcze razm, faceci mowia czasem dziwne rzeczy a maja co innego na mysli ... na pewno wszystko sie ulozy :*
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 4537
22 czerwca 2012, 23:53
a jesli bedzie sugerowac bys usunela, to powiedz, ze tamte dzieci kochasz (bo chyba tak jest) ale niech sie nimi sam zajmuje, bo ty teraz bedziesz zajmowac sie SWOIM! ;) trzeba ich zalatwic na cacy
- Dołączył: 2011-02-21
- Miasto: Daydream
- Liczba postów: 29
22 czerwca 2012, 23:54
Mój mąż jest bardzo stanowczy. Nie chce z nim chyba już rozmawiać nawet na ten temat. Kocham go bardzo, ale poważnie rozważam czy jutro się nie spakować i faktycznie zacząć sobie radzić bez niego.
- Dołączył: 2009-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12386
22 czerwca 2012, 23:56
dla ciebie nawet lepiej jak się rozstaniecie.. będziesz miała na głowie jedno, własne dziecko, a nie dwoje cudzych.
- Dołączył: 2011-03-20
- Miasto:
- Liczba postów: 6346
22 czerwca 2012, 23:57
egoista do kwadratu, masz usunac, bo nie dasz rady sie jego dziecmi opiekowac. Na twoim miejscu pojechalabym na jakis czas do rodziny i zostawila go samego z jego dzeicmi, niech chlop ochlonie, bo gada glupoty. Jak taki madry, to czemu nie chcial, by jego zmarla zona te usunela, ktore teraz wspolnie wychowujecie? Poza tym usuwanie w takiej sytuacji jest karalne i czas uswiadomic o tym meza. Ja po takim tekscie nie wiem czy chcialabym jeszcze byc, musialby cuda wyprawiac, zebym chciala do niego wrocic
- Dołączył: 2011-12-17
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 1484
22 czerwca 2012, 23:58
Kazał ci usunąć ciążę? Co za bydlak!!! Uprawiać seks tak, ale potem wziąć na siebie odpowiedzialność za nową istotę to już nie? W życiu bym nie usunęła dziecka tylko dlatego, że facet mi tak mówi. Wychowujesz dwójkę dzieci z jego poprzedniego małżeństwa, a teraz gdy sama zachodzisz z nim w ciążę to facet umywa ręce...
Moje zdanie jest jedno - miał jaja żeby się kochać bez zabezpieczeń to niech teraz ma jaja, żeby wychowywać...
- Dołączył: 2011-03-20
- Miasto:
- Liczba postów: 6346
22 czerwca 2012, 23:59
HotAndSexy napisał(a):
Mój mąż jest bardzo stanowczy. Nie chce z nim chyba już rozmawiać nawet na ten temat. Kocham go bardzo, ale poważnie rozważam czy jutro się nie spakować i faktycznie zacząć sobie radzić bez niego.
bardzo dobry pomysl, moze zacznie cie traktowac jak kobiete a nie wlasnosc, czy sluzaca, ktorej Pan kazal, a ona musi. Pewnie do tej pory wszystko bylo pod wylacznie jego dyktando
23 czerwca 2012, 00:01
a co tu sie dziwic. czy wy macie po 5 lat ze nie wiecie co to antykoncepcja?
jesli nie planowane tzn ze nie chciane, inaczej byscie sie postarali o nie
- Dołączył: 2009-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12386
23 czerwca 2012, 00:03
HotAndSexy napisał(a):
Mój mąż jest bardzo stanowczy. Nie chce z nim chyba już rozmawiać nawet na ten temat. Kocham go bardzo, ale poważnie rozważam czy jutro się nie spakować i faktycznie zacząć sobie radzić bez niego.
o to to. pierwsza myśl zawsze najlepsza i nie masz co się zastanawiać. zostaw dziada samego z całym dobytkiem to może zmądrzeje.