- Dołączył: 2011-06-13
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 2104
5 listopada 2011, 22:24
Słuchajcie moja szwagierka 4 dni temu urodziła dziecko i po tym jak widziałam filmik jak stęka z bólu i jeszcze 10 godzin po porodzie to mi się odechciało dzieci na dobre.. rozcieli ją po pupę i ona nawet z łóżka nie potrafiła wstać.. Teraz już jest w domu .. mówiła że nie mogła się załatwić ale dala radę , ale że bolało jak cholera i do tego tak jej mleko z piersi cieknie że musi odsysać i że ją tak bolą że chodzi zgarbiona .. do tego tak jej piersi obwisły.. rozstępy ma ogromne gdzie ich wcześniej widać nie było , ma na piersiach i brzuchu.. Powiedziała że już w życiu sobie dziecka nie zrobi..
A jak to było u Was ?
17 listopada 2011, 21:10
...
Edytowany przez aguniek1988 17 listopada 2011, 21:09
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
17 listopada 2011, 22:30
No jasne. Nie czujesz tego pociągu to nie :) spoko :). Aż dziwne,że można z Tobą normalnie pogadać heheh.
Fakt zawalona kawalerka to męczarnia....
Mieszkaliśmy na 27 czy 28m2 kwadartowych z mała.... I n ie było kolorowo ;/,ale przeprowadziliśmy się tam ,bo kumpela musiała w trybie natychmiastowym znaleźć najemców i stwierdziliśmy,że się wyprowadzamy tam. Dopiero na 2pokojach odzyliśmy, jakmałama swój pokój,my swój. Tutaj już są spoko warunki,ale dla nas to i tak ciasno:PP hehe. 3 pokoje to minimalne minimum do życia ;-)
- Dołączył: 2012-01-29
- Miasto: Kościan
- Liczba postów: 836
29 stycznia 2012, 20:18
Mój poród wspominam okropnie :( Bolało jak diabli, aż mój mąż się śmiał później, że nie przypuszczał, że tak głośno potrafię krzyczeć :) Wytrzymałam chyba tylko dzięki myśli, że za nic w świecie nie dam się więcej zapłodnić, o nie! Ale gdy tylko położyli mi synka na brzuchu, to naprawdę wszystko to ze mnie "zeszło", i już nie pamiętałam o żadnym bólu, i po 2 dniach się zastanawiałam kiedy mały będzie miał rodzeństwo :) A muszę przyznać, że przed urodzeniem dziecka panicznie się bałam porodu. Co się przecierpi, to się przecierpi, ale jak się później patrzy na bobaska, to jest tylko jedna myśl: warto było!
29 stycznia 2012, 20:32
ja swiadomie nie chce cierpiec.
- Dołączył: 2007-04-30
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 964
2 lutego 2012, 16:03
co za głupota! filmik z porodu?!
najgłupsza rzecz, jaką można zrobić. niepotrzebnie się nakręcasz, bo każdy poród jest inny - ja osobiście znam wiele lasek, które rodziły w pół godz. moja bratowa 2 h po porodzie już chodziła, wzięła prysznic itp
mi się wydawało, że ból po cc nigdy się nie skończy i nigdy już więcej bym tego nie chciała, a teraz mam cudowną córeczkę i dla niej zrobiłabym to wszystko jeszcze raz!
poród nie jest ważny, kobieta jest w stanie znieść wszystko, a dzidzia to największy skarb i tym się dzielcie z innymi
- Dołączył: 2007-04-30
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 964
2 lutego 2012, 16:04
i przy okazji - przez całą ciążę ucinałam wszelkie rozmowy o porodach - niepotrzebne nakręcanie się
2 lutego 2012, 16:11
ja wlasnie dobrze ze ogladalam porod dzieki temu ciaze mi obrzydzilo
2 lutego 2012, 20:02
Nie było tak źle.:) Dali mi dolargen i odleciałam. Rodziłam 3 godziny także szybko potem mnie nacieli. A jeśli chodzi o ból to w skali od 1 do 10 oceniam go na 6:) W każdym bądź razie byłam prawie nieprzytomna także nie pamiętam już tego bólu.
- Dołączył: 2009-08-05
- Miasto: Mazury
- Liczba postów: 6738
3 lutego 2012, 07:51
co prawda poród jeszcze przede mną, ale powiem Wam że jakoś się specjalnie nie nakręcam :) mam tylko nadzieję, że uda mi się urodzić naturalnie. I co z tego, że będzie bolało - to nie takie duże poświęcenie dla dziecka :)))