- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 marca 2024, 14:50
Moje obecne auto dogorywa i szykuję się do zakupu nowego. Razem z partnerem postanowiliśmy, że kupimy nowy samochód z salonu, tak aby posłużył nam przez kilka dobrych lat. Czy polecacie jakieś marki, konkretne modele? Jakie samochody Wy posiadacie? Na co zwrócić uwagę?
Zaczynamy starania o dziecko, prawdopodobnie ze względu na nasz wiek, zdecydujemy się na 2 dość szybko. Chciałabym auto możliwie jak najmniejsze, mało palące, bo będę nim również dojeżdżać do pracy, ALE takie które pomieści 2 foteliki, nie będzie problemu z wykładaniem/wsadzaniem dzieci, 2 wózki (spacerówkę i gondolę) oraz codzienne zakupy. Nie mam wśród bliskich osób z małymi dziećmi, bo już nawet myślałam, żeby pożyczyć jakiś wózek i przymierzyć w salonie, a wiadomo nie chce informować całego otoczenia o tym, że planujemy dziecko. Dodam jeszcze, że ten samochód będzie używany na razie tylko na dojazdy do pracy, a później do podjechania do lekarza, odebrania dzieci z przedszkola itp. Po prostu taki samochód na co dzień. Mam prawo jazdy już 10 lat, jeździłam różnymi samochodami, nie mam problemu z parkowaniem itp.
Docelowo drugi samochód planujemy wymienić w przyszłości na większy, tak żeby można było na luzie jeździć na wakacje, czy dalsze wyjazdy. Ale to dopiero będziemy myśleć jak zajdę w ciążę albo nawet i później.
Edytowany przez weakstrongwill 7 marca 2024, 14:53
7 marca 2024, 23:02
Do 150 tys. to być może zdecydowałabym się na Skoda Octavi kombi Sportline, skody to samochody bezawaryjne oraz za te pieniądze dostaniesz super wersje, przy dwójce dzieci kombi sprawdzi się chyba najlepiej, moja Octavia była w benzynie i nic się z nią nie działo, tankować i jeździć
7 marca 2024, 23:11
skoda octavia combi lub superb combi.
Uważam, że mają dobrze wykorzystane miejsce wewnątrz.
8 marca 2024, 07:17
Ja nie wiem, jak można mieć faceta, internet i pytać na forum o odchudzaniu, (nie podając budżetu) o wybór rodzinnego auta ?????
A dlaczego nie? To że nie znam się na szczegółach czy budowie auta, nie oznacza że nie wiem czy mi się dane auto jako matce z dwójką dzieci, wygodnie użytkowało. Właśnie ja, jako matka która codziennie wożę dzieci do szkoły, na zajęcia dodatkowe, jak były małe to z nimi jeździłam po lekarzach, niejednokrotnie sama więc musiałam sama wsadzac wózek do auta, myślę że lepiej wiem czy było mi z danym autem wygodnie czy nie. I oczywiście mąż też uczestniczył w takich procederach ale na co dzień jak szedł do pracy, to musiałam ogarniać to sama. Facet to może co najwyżej powiedzieć czy auto ekonomiczne i bezawaryjne, opłacalne itp. ale pod kątem pakowania i używania typowo pod dzieci, to raczej matki wiedzą więcej. Także nie widzę nic złego w pytaniu na forum a oprócz tego pytaniu faceta. Może jakiś model będzie w części wspólnej pojawiającej się w typach mamusiek z forum o odchudzaniu i w typach faceta.
No wybacz ja po prostu sobie nie wyobrażam, ze wybór samochodu muszę konsultować na jakimś forum na necie. To tak jakby mój facet tu wszedł pytać jakie firanki wybrać ? I wy oceniacie mojego jak same macie takich XD
Co do pakownosci, spalania-to wszystko masz w necie. Tylko oczywiście cena cenie nierówna. Trochę jakby spytać "szukam wygodnych butów na wesele z dzieckiem" XD
Nasi przynajmniej istnieja ;-)))
8 marca 2024, 08:38
przy 2 dzieci, wozkach, wszystkich dzieciecych bambetlach to jedynie kombi albo Suw wchodzi w gre. Ja bym obstawiala jednak na kombi, bo Suw pali wiecej zazwyczaj, szerszy jest, zaparkowac trudniej itd. I co wazne - pomysl jak na Suwa w przyszlosci zaladujesz na dach rowery. BEz drabiny albo 2 metrowego chlopa nie da rady.
Jakis czas temu kupowalismy samochod, zrobilismy spory przeglad marek, i tak:
- Dacia - fajny i tani i tyle. Slabe plastiki w srodku i taki jak siekiera ciosany.
- Skoda - poszli mocno z cenami, w cenie bazowej cud ze jest kierownica - wszystkie przydatne gadzety typu klima, czujniki, kamery, dotykowy ekran, sa w wyzszych pakietach lub za wcale nie mala doplata. I ten dzwiek zamykanych drzwi... brrr. No nie wiem moze mamy obsesje ale rodzaj uszczelek w dzwiach wplywa na to klapniecie - i mnie drazni jak samochod zamyka sie jak drzwi od stodoly.
- Renault - mnie zachwycil Captur (nie wiem czy to sie tak pisze) ale ma dosc maly bagaznik. dla rodziny to raczej Espace - cudo w srodku.
- Mazda - generalnie sliczniusie ale maja slabe blachy i dosc szybko rdza wchodzi w podwozie.
- Toyoty nie rozwazalismy bo jest na 1 miejscu w rankingach kradziezowych
- Hyundai - i na to w koncu sie zdecudowalismy - mamy I30 w wersji fastback (poprzedni samochod jaki mielismy to i30 kombi wlasnie ze wzgledu na male dzieci) - nasze kaszojady juz duze, nie potrzeba tyle miejsca w bagzniku. Samochod totalnie bez awarii, idzie jak zloto na trasie.
8 marca 2024, 08:41
Mam Mercedesa combi i jest porażka. Bagażnik mały a miejsca z tyłu prawie nie ma. Bardziej to czteroosobowe auto a nie pięcio. A wydawałoby się ze marka ok to będzie ok. Jeśli teraz miałabym kupować auto to skodę octavie albo superb w wersji kombi. Kilka znajomych mają i jest tam rewelacja z miejscem. I cenowo też wypadają dobrze.
8 marca 2024, 09:02
przy 2 dzieci, wozkach, wszystkich dzieciecych bambetlach to jedynie kombi albo Suw wchodzi w gre. Ja bym obstawiala jednak na kombi, bo Suw pali wiecej zazwyczaj, szerszy jest, zaparkowac trudniej itd. I co wazne - pomysl jak na Suwa w przyszlosci zaladujesz na dach rowery. BEz drabiny albo 2 metrowego chlopa nie da rady.
Jakis czas temu kupowalismy samochod, zrobilismy spory przeglad marek, i tak:
- Dacia - fajny i tani i tyle. Slabe plastiki w srodku i taki jak siekiera ciosany.
- Skoda - poszli mocno z cenami, w cenie bazowej cud ze jest kierownica - wszystkie przydatne gadzety typu klima, czujniki, kamery, dotykowy ekran, sa w wyzszych pakietach lub za wcale nie mala doplata. I ten dzwiek zamykanych drzwi... brrr. No nie wiem moze mamy obsesje ale rodzaj uszczelek w dzwiach wplywa na to klapniecie - i mnie drazni jak samochod zamyka sie jak drzwi od stodoly.
- Renault - mnie zachwycil Captur (nie wiem czy to sie tak pisze) ale ma dosc maly bagaznik. dla rodziny to raczej Espace - cudo w srodku.
- Mazda - generalnie sliczniusie ale maja slabe blachy i dosc szybko rdza wchodzi w podwozie.
- Toyoty nie rozwazalismy bo jest na 1 miejscu w rankingach kradziezowych
- Hyundai - i na to w koncu sie zdecudowalismy - mamy I30 w wersji fastback (poprzedni samochod jaki mielismy to i30 kombi wlasnie ze wzgledu na male dzieci) - nasze kaszojady juz duze, nie potrzeba tyle miejsca w bagzniku. Samochod totalnie bez awarii, idzie jak zloto na trasie.
nie powiedziałabym tak. Ceny wszystkich samochodów skoczyły drastycznie do góry, nie tylko skody. Przy czym wciąż stosunek ceny do wyposażenia i jakości skoda ma bardzo dobry. I jeśli chodzi o wyposażenie to właśnie uważam, że te wersje ambition (czyli najbiedniejsze) nowych modeli są wystarczające. Mają klimę, czujniki, kamerę cofania etc. W sumie jedyne czego mi brakowało to podgrzewanej przedniej szyby :D
8 marca 2024, 10:32
Ja nie wiem, jak można mieć faceta, internet i pytać na forum o odchudzaniu, (nie podając budżetu) o wybór rodzinnego auta ?????
Hahaha, akurat chyba jesteś ostatnia osoba która powinna komukolwiek wypominać jakie watki zakłada na forum :D ale już abstrahując, wyobraź sobie, ze nie każdy facet zna się na autach, a nawet jak się zna to pewnie raczej myśli o koniach mechanicznych, a nie o tym czy zmieści mu się do bagażnika wózek i coś jeszcze. W tych przypadkach ja tez uważam, ze jednak dobrze posłuchać doświadczeń z pierwszej ręki.
Autorko a co do pytania, my mamy Renault Captur i niestety będzie ledwo na styk przy jednym dziecku, także jako rodzinne nie polecam
8 marca 2024, 11:08
Ja nie wiem, jak można mieć faceta, internet i pytać na forum o odchudzaniu, (nie podając budżetu) o wybór rodzinnego auta ?????
Hahaha, akurat chyba jesteś ostatnia osoba która powinna komukolwiek wypominać jakie watki zakłada na forum :D ale już abstrahując, wyobraź sobie, ze nie każdy facet zna się na autach, a nawet jak się zna to pewnie raczej myśli o koniach mechanicznych, a nie o tym czy zmieści mu się do bagażnika wózek i coś jeszcze. W tych przypadkach ja tez uważam, ze jednak dobrze posłuchać doświadczeń z pierwszej ręki.Autorko a co do pytania, my mamy Renault Captur i niestety będzie ledwo na styk przy jednym dziecku, także jako rodzinne nie polecam
No własnie tu jest pies pogrzebany, bo Monia ani na samochodach się nie zna (skoro uważa, że tylko faceta pytać) ani też nie doświadczyła używania auta z perspektywy matki, która musi zapakować do auta foteliki, dzieci, wózki, zakupy itp, ale oczywiście pierwsza się udziela pisząc, że temat bezsensu. Bo większy sens mają tematy czy kupić wiosenny płaszcz beżowy z paskiem czy beżowy z paskiem a po komentarzach że na wiosnę taki się nie nadaje, pisze, że ona szuka na jesień. Większy sens mają tematy "Na ile wyglądam" jak 99% osób tutaj wie ile ma lat. Większy sens mają tematy "który ciuch kupić" a po komentarzach, że żaden, napisać, że się nie znamy. I wisienka na torcie - mimo tego wszystkiego i tego, że się nie znamy, nie umiemy i jesteśmy zazdrosne i piszemy jej na złość - większy sens ma zakładanie regularnie takich tematów tylko po to żeby efekt był dokładnie taki sam jak 100 razy wcześniej.
8 marca 2024, 11:23
ja jeszcze dodam może, że jeśli naprawdę chcesz mieć dwa wózki (w tym jeden z gondolą a spacerówka to nie tzw. parasolka) i jeszcze jakieś miejsce na duże zakupy etc. to może szukaj samochodu z zasady 7-osobowego. Wtedy masz rzeczywiście więcej miejsca.
Ale gondola to tylko pół roku, a dziś nawet niektórzy w ogóle decydują się od razu na spacerówkę rozkładaną na płasko (choć dla mnie jakoś tak lepiej było w gondoli, a zimą to już w ogóle, chociaż może dobry śpiworek i też by załatwił sprawę).
To co mogę powiedzieć tak już na zaś - to jak będziesz kupować wózek to zwracaj uwagę na wymiary i wagę :) Nie polecam tych 2 lub 3w1 bo one zazwyczaj zajmują dużo miejsca i są ciężkie :)
8 marca 2024, 11:41
ja jeszcze dodam może, że jeśli naprawdę chcesz mieć dwa wózki (w tym jeden z gondolą a spacerówka to nie tzw. parasolka) i jeszcze jakieś miejsce na duże zakupy etc. to może szukaj samochodu z zasady 7-osobowego. Wtedy masz rzeczywiście więcej miejsca.
Ale gondola to tylko pół roku, a dziś nawet niektórzy w ogóle decydują się od razu na spacerówkę rozkładaną na płasko (choć dla mnie jakoś tak lepiej było w gondoli, a zimą to już w ogóle, chociaż może dobry śpiworek i też by załatwił sprawę).
To co mogę powiedzieć tak już na zaś - to jak będziesz kupować wózek to zwracaj uwagę na wymiary i wagę :) Nie polecam tych 2 lub 3w1 bo one zazwyczaj zajmują dużo miejsca i są ciężkie :)
A z tym różnie bywa. Ja miałam bugaboo cameleon serię chyba 2 i był super. Lekki, skrętny, jedną ręką można było prowadzić. Do samochodu odczepiałam gondolę (potem spacerówkę), stelaż z kółkami składał się jednym przyciskiem na płasko i do bagażnika, na to kładłam gondolę/spacerówkę. Mieścił się wzdłuż auta do skody, więc obok wlazłby drugi jak by była potrzeba. Na ewentualne zakupy po drodze wyjmowałam stelaż z kółkami i na to montowałam fotelik (ten pierwszy dla dzidziusiów) na adapterach i do sklepu (nie musiałam targać fotelika w rękach a zakupy pakowałam do wózka na dół). Obskoczyłam nim dwójkę dzieci i sprzedałam w dobrym stanie (a sama kupowałam używany) więc chyba nie do zajechania :D Jedyny minus - torba pod wózkiem na zakupy była taka nie specjalnie duża, ale też idąc z dzieckiem nie robiłam wielkich zakupów. Na wielkie to jechałam sama a dzieci zostawały w domu z ojcem. Sporo koleżanek niezadowolonych ze swoich kombajnów pożyczało na próbę ode mnie ten wózek na 1 dzień i wracały uchachane że idą szukać i wymieniają na taki sam. Spacerówka miała 3 pozycje - siedzącą, półleżącą i leżąca. To był jeden z lepszych zakupów dzieciowych jaki zrobiłam. Też z polecenia od osoby, która używała. Mieszkałam na 2 piętrze, więc stelaż stał sobie na parterze a gondolę wnosiłam z dzieckiem do mieszkania. Nie musiałam targać całego wózka ani budzić śpiącego dziecka. Potem jak używałam spacerówki, to stał cały już na dole, bo dziecko mogło samo wejść po schodach czy zejść. To są niby takie pierdoły, ale ułatwiające życie matce ;)
Edytowany przez Karolka_83 8 marca 2024, 11:44