- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 grudnia 2020, 08:13
Hej, ostatnio że zdumieniem odkryłam, że w przedszkolu moich synków dzieciaki leżakują tylko w najmłodszej grupie, a potem już nie. Moja koleżanka, pracująca jako nauczycielka w przedszkolu, potwierdziła, że u niej jest tak samo. W artykułach na temat dziecięcych drzemek piszą, że zwykle kończą się one w wieku 4 lat. Ja tymczasem doskonale pamiętam, że jak sama chodziłam do przedszkola te 30 lat temu, normalne było leżakowanie nawet w sześciolatkach. Czy standardy od tego czasu aż tak się zmieniły? Czyli, co, 30 lat temu zmuszali do spania w ciągu dnia dzieci, które już tego nie potrzebowały? Jak było u was?
3 grudnia 2020, 09:28
Ja mialam w przedszkolu lezakowanie i z calego serca tego nienawidzilam. Moja córka poszla do przedszkola jak miala 3 latka. I lezakowania nie bylo. Ani u maluchów, ani u starszaków.
3 grudnia 2020, 09:40
Mój największy - obok śledzia w śmietanie - koszmar przedszkolnych czasów. ;) a zaliczyłam wszystkie poziomy wychowania przedszkolnego od 3 do 6 roku m życia. Nigdy nye udało mi się zmrużyć oka choćby na minutę, znałam na pamięć każdy szew, każdy wzorek na pościeli i układ kkepek na podłodze...
Do dziś nie jestem w stanie zasnąć w ciągu dnia - nawet po nieprzespanej nocy, po całodobowej podróży. Nie i już ;)
3 grudnia 2020, 10:15
Moja 2 letnia córka w żłobku ma leżakowanie i to jest straszne. Ona nigdy nie drzemała za bardzo w dzień (nawet jako niemowlę). Przez to leżakowanie chodzi spać o 23-24. Mogę ją położyć o 20 a i tak kilka godzin będzie w łóżku leżeć i nie zaśnie. Jak nie chodzi do żłobka, to jest super. Nie kładę jej spać w poludnie, to o 20-21 już śpi.
3 grudnia 2020, 10:28
u mnie leżakowania w 5 i 6 latkach nie było
3 grudnia 2020, 10:34
nie było u mnie leżakowania bo nie było kiedy.przedszkole czynne od 8 do 12.moj maluch w żłobku nie śpi,nie potrafi usnąć.przedszkolak również.w domu zaś w wolne dni ich drzemka wynosi jakieś 3 h, śpią jak zabici
3 grudnia 2020, 11:02
a ja jestem zbulwersowana tym, że w przedszkolu mojej córki jest leżakowanie również dla 5 i 6 Latków już nie wspominając że jest to traktowane jako znęcanie się nad dziećmi bo to jest ingerencja w fizjologię
moja córka nie ma już drzemek od ukończenia 2 roku życia i jest przymuszana w przedszkolu do leżenia w bezruchu i gapienia się w sufit od obiadu do podwieczorku i mówi że ja to bardzo męczy nawet szeptem nie może porozmawiać z koleżanką ani nic w ciszy porysować
Nie rozumiem dlaczego nie dzieła wtedy przedszkolaków na 2 grupy czyli śpiących i tych co tego nie potrzebują
jak nie pracowałam dziecko chodzilo spać o 21 jak posłałam do przedszkola na cały dzień i jest mus leżakowania to o 23 mam jeszcze cyrki no nawet jak dziecko nie śpi to się regeneruje i nie jest wieczorem zmęczone
Edytowany przez Noma_ 3 grudnia 2020, 11:07
3 grudnia 2020, 11:44
u mnie grupa 2-3 ma lezakowanie. Reszta to zalezy od potrzeb. Moje dzieci nigdy nie korzystaly. Syn spal do 4 r. Z ale po przedszkolu ( byl krotko) . corka pare mc krocej bo zwyczajnie nie chciala. Panie probowaly klasc ale mowila ze nie wiec nie zmuszaly. Wczesniej była krotko w przedszkolu to spala w domu.
3 grudnia 2020, 11:48
W przedszkolu córki tylko najmłodsza grupa leżakowała, córka tego bardzo nie lubiła, bo od drugiego roku życia nie śpi w dzień, a w przedszkolu musiała leżeć z zamkniętymi oczami...
3 grudnia 2020, 12:00
Panie pewnie chcialy godzinke luzuMój syn ma już 15 lat, ale kiedy chodził do przedszkola obowiązywały drzemki aż do zerówki. Mój syn w ciągu dnia przestał spać jak miał 1,5 roku. I leżakowanie w przedszkolu było dla niego jak kara. Mimo że na zebraniu mówili że leżakowanie będzie dla chętnych, a co do czego. M wyszło jak wyszło. Ale moja szwagierka ma dziecko w zerówce... I uwaga. Leżakują ?ch cesz, nie chcesz w piżamy i do wyra.
Też tak myślę.
Tym bardziej że jest osobna sala do leżakowania. Są dwie opiekunki plus jeszcze ileś tam Pań do pomocy które spokojnie mogliby inaczej wykorzystać ten czas dla dzieci dla których znarą jest spanie. A potem dziwić się ze dzieci nie chcą chodzić do przedszkola jak na samą myśl o spaniu dzieciaki dostają spazmów.
3 grudnia 2020, 12:29
Nie znam przedszkola publicznego w moim mieście gdzie odbywa się leżakowanie. Szczególnie po wprowadzeniu przepisu, że miasto ma zapewnić miejsca w przedszkolach. Jak weszła ta ustawa to polikwidowali sypialnie przeznaczając je na normalne sale. Mój syn w wieku 2.5 chodził do prywatnego i bal się zasnąć, w wieku 3 lat poszedł do publicznego gdzie lezakowania oficjalnie nie bylo i spał. Z 25 dzieci zasypiał on i jeszcze jedno dziecko. Dla mnie były to najgorsze dni bo później łaziłikowal do 22-23.