Temat: Leżakowanie w przedszkolu

Hej, ostatnio że zdumieniem odkryłam, że w przedszkolu moich synków dzieciaki leżakują tylko w najmłodszej grupie, a potem już nie. Moja koleżanka, pracująca jako nauczycielka w przedszkolu, potwierdziła, że u niej jest tak samo. W artykułach na temat dziecięcych drzemek piszą, że zwykle kończą się one w wieku 4 lat. Ja tymczasem doskonale pamiętam, że jak sama chodziłam do przedszkola te 30 lat temu, normalne było leżakowanie nawet w sześciolatkach. Czy standardy od tego czasu aż tak się zmieniły? Czyli, co, 30 lat temu zmuszali do spania w ciągu dnia dzieci, które już tego nie potrzebowały? Jak było u was?

Pasek wagi

U mojego syna w przedszkolu jest leżakowanie mam nadzieję, że tylko w grupie trzylatków. Dla mnie jest one bez sensu mają je od obiadu do podwieczorku (12.15-14). I każdy musi wtedy leżeć, lapiej by było podzielić, bo i tak leżakowanie jest w innej sali. 

W przedszkolu moich dzieci leżakuje się przez pierwsze dwa lata. O ile w pierwszym roku jest to zrozumiałe, to już w czterolatkach nie, dzieciom po prostu nie potrzeba tyle snu. Zresztą czas na naukę i zabawę bardzo się skraca. kadrze to pasuje ale dzieci nie są zadowolone

Pasek wagi

Ja mam 30 lat i jak chodziłam do przedszkola to też leżakowanie było tylko w pierwszej grupie. Dla mnie to był horror bo nigdy spać nie chciałam 😅 Moje dzieciaki też wcześnie przestały sobie robić drzemki w ciągu dnia, nie liczac najmłodszego bo on zawsze śpi ale ma rok z hakiem. 

Za moich czasów leżakowały tylko 3latki. Starsze dzieci leżakowały za kare. Pamietam jaka to byla katorga

LuluPodMostem napisał(a):

Hej, ostatnio że zdumieniem odkryłam, że w przedszkolu moich synków dzieciaki leżakują tylko w najmłodszej grupie, a potem już nie. Moja koleżanka, pracująca jako nauczycielka w przedszkolu, potwierdziła, że u niej jest tak samo. W artykułach na temat dziecięcych drzemek piszą, że zwykle kończą się one w wieku 4 lat. Ja tymczasem doskonale pamiętam, że jak sama chodziłam do przedszkola te 30 lat temu, normalne było leżakowanie nawet w sześciolatkach. Czy standardy od tego czasu aż tak się zmieniły? Czyli, co, 30 lat temu zmuszali do spania w ciągu dnia dzieci, które już tego nie potrzebowały? Jak było u was?

U nas nawet 3 latki nie leżakują. 


U mnie też było, w 5 latkach 3h. Do pewnego momentu, aż po raz nty z tego powodu przyszłam z płaczem do domu i tata pojechał tam i zrobił awanturę. Wtedy skończyło się leżakowanie. 

W naszym przedszkolu leżakowanie jest do połowy 4-latków. W tej chwili przez covid albo nie ma, albo tylko w 3-latkach, syn w 4-latkach w każdym razie nie leżakuje.

Mnie rodzice wypisali z przedszkola, między innymi właśnie dlatego, że było leżakowanie. Ja oczywiście leżakować nie chciałam, a że mnie zmuszali, to z tego co mama mi opowiada to sceny się tam odstawiały jak przy egzorcyzmach :D potem w zerówce z tego co pamiętam już nie było leżakowania (jak ktoś chciał to mógł się iść położyć, ale już przymusu nie było). 

Chodziłam do przedszkola w wieku 6 lat i drzemek w ogóle nie było. Nie wiem, czy młodsi mieli...

U moich dzieci w przedszkolu są 3 grupy - 0-2, 2-3, 3-5. W pierwszej są drzemki wg potrzeb w osobnym pokoju gdzie jest ciemno i mają normalne łóżeczka (i to na plus bo w większości żłobków kładą wszystkie dzieci razem o tej samej godzinie a dzieci śpią na materacach). W drugiej grupie dzieci mają 2 pokoje i na czas drzemki te dzieci które chcą spać idą do jednego pokoju a te co nie chcą bawią się w drugim lub w ogrodzie. W trzeciej grupie też jest osobny pokój na drzemki dla chętnych, tylko... chętnych brak 😂 nawet jak są jakieś pojedyncze 3-latki które chcą się zdrzemnąć to raczej szybko przestawiają się na brak drzemki żeby bawić się z pozostałymi dziećmi. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.