Temat: Nie wiedzieć o ciąży i pić alkohol - komuś się zdarzyło?

Czy znacie takie przypadki (może z własnego doświadczenia), że dziewczyna była w ciąży, nie wiedząc o tym, i piła alkohol? Nie codziennie, nie na umór, ale jednak zdarzyło się. 

Na studiach tłuką nam do głowy, że nie ma bezpiecznej ilości alkoholu i każda ilość może spowodować u dziecka FAS (syndrom alkoholowy płodu). Ale jednak zdarzają się takie przypadki, że ktoś wpadł i dowiedział się dopiero po jakimś czasie, a wcześniej zdarzało się poimprezować przy %%. Czy znacie takie osoby, jaki był efekt, czy dziecku nic się nie stało czy jednak przyniosło to negatywne skutki? 

Dla jasności - nie mam na myśli siebie, nic takiego mi się nie przydarzyło, nie panikuję, bo nie mam o co. Pytam o konkretne doświadczenia i historie osób, którym się przytrafiło.

Epestka napisał(a):

Marisca napisał(a):

Tak ja piłam w ciąży, a nie wiedziałam o niej.Miałam plamienie implantacyjne i  obserwując swój organizm byłam pewna ciąży. Zrobiłam 2 dni po plamieniu badanie z krwi i wyszło, że nie jestem w  ciąży. Nie przekonywało mnie to , wiec poszłam do lekarza w piątek, tym bardziej, że w sobotę szłam na wesele i chciałam mieć pewność.Ginekolog stwierdził, że 2 dni po zagnieżdżeniu beta powinna wzrosnąć, więc skoro nic nie wyszło z krwi to ciąży brak i plamienie mam traktować jako kolejny okres. Poszłam na wesele i piłam.2,5 tygodnia później robiłam kolejną betę i ta już pokazała 6 tydzień. 
Sądzisz, że to dlatego Twoja córka nie jest całkiem zdrowa?

Ja wielokrotnie pisałam o przyczynach i dobitnie pisałam, że to wynik ciężkich NOP-ów poszczepionkowych. 

Marisca napisał(a):

Epestka napisał(a):

Marisca napisał(a):

Tak ja piłam w ciąży, a nie wiedziałam o niej.Miałam plamienie implantacyjne i  obserwując swój organizm byłam pewna ciąży. Zrobiłam 2 dni po plamieniu badanie z krwi i wyszło, że nie jestem w  ciąży. Nie przekonywało mnie to , wiec poszłam do lekarza w piątek, tym bardziej, że w sobotę szłam na wesele i chciałam mieć pewność.Ginekolog stwierdził, że 2 dni po zagnieżdżeniu beta powinna wzrosnąć, więc skoro nic nie wyszło z krwi to ciąży brak i plamienie mam traktować jako kolejny okres. Poszłam na wesele i piłam.2,5 tygodnia później robiłam kolejną betę i ta już pokazała 6 tydzień. 
Sądzisz, że to dlatego Twoja córka nie jest całkiem zdrowa?
Ja wielokrotnie pisałam o przyczynach i dobitnie pisałam, że to wynik ciężkich NOP-ów poszczepionkowych. 
Ciężkie NOPy poszczepionkowe też z czegoś wynikają. Wiele dzieci łatwo jednak znosi szczepienia.

ggeisha napisał(a):

Marisca napisał(a):

Epestka napisał(a):

Marisca napisał(a):

Tak ja piłam w ciąży, a nie wiedziałam o niej.Miałam plamienie implantacyjne i  obserwując swój organizm byłam pewna ciąży. Zrobiłam 2 dni po plamieniu badanie z krwi i wyszło, że nie jestem w  ciąży. Nie przekonywało mnie to , wiec poszłam do lekarza w piątek, tym bardziej, że w sobotę szłam na wesele i chciałam mieć pewność.Ginekolog stwierdził, że 2 dni po zagnieżdżeniu beta powinna wzrosnąć, więc skoro nic nie wyszło z krwi to ciąży brak i plamienie mam traktować jako kolejny okres. Poszłam na wesele i piłam.2,5 tygodnia później robiłam kolejną betę i ta już pokazała 6 tydzień. 
Sądzisz, że to dlatego Twoja córka nie jest całkiem zdrowa?
Ja wielokrotnie pisałam o przyczynach i dobitnie pisałam, że to wynik ciężkich NOP-ów poszczepionkowych. 
Ciężkie NOPy poszczepionkowe też z czegoś wynikają. Wiele dzieci łatwo jednak znosi szczepienia.

Tak, a niby z czego ? Masz jakieś naukowe źródła, chętnie się dowiem tak na przyszłość kolejnych szczepień. 

Poza tym ja mam zdrowe dziecko. Moje dziecko nie ma stwierdzonej żadnej choroby. To tak jakby powiedzieć, że ktoś kto nie wymawia poprawnie r jest chory. Błagam Was. 

Marisca napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Marisca napisał(a):

Epestka napisał(a):

Marisca napisał(a):

Tak ja piłam w ciąży, a nie wiedziałam o niej.Miałam plamienie implantacyjne i  obserwując swój organizm byłam pewna ciąży. Zrobiłam 2 dni po plamieniu badanie z krwi i wyszło, że nie jestem w  ciąży. Nie przekonywało mnie to , wiec poszłam do lekarza w piątek, tym bardziej, że w sobotę szłam na wesele i chciałam mieć pewność.Ginekolog stwierdził, że 2 dni po zagnieżdżeniu beta powinna wzrosnąć, więc skoro nic nie wyszło z krwi to ciąży brak i plamienie mam traktować jako kolejny okres. Poszłam na wesele i piłam.2,5 tygodnia później robiłam kolejną betę i ta już pokazała 6 tydzień. 
Sądzisz, że to dlatego Twoja córka nie jest całkiem zdrowa?
Ja wielokrotnie pisałam o przyczynach i dobitnie pisałam, że to wynik ciężkich NOP-ów poszczepionkowych. 
Ciężkie NOPy poszczepionkowe też z czegoś wynikają. Wiele dzieci łatwo jednak znosi szczepienia.
Tak, a niby z czego ? Masz jakieś naukowe źródła, chętnie się dowiem tak na przyszłość kolejnych szczepień. Poza tym ja mam zdrowe dziecko. Moje dziecko nie ma stwierdzonej żadnej choroby. To tak jakby powiedzieć, że ktoś kto nie wymawia poprawnie r jest chory. Błagam Was. 
Na przykład podatności układu nerwowego?

ggeisha napisał(a):

Marisca napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Marisca napisał(a):

Epestka napisał(a):

Marisca napisał(a):

Tak ja piłam w ciąży, a nie wiedziałam o niej.Miałam plamienie implantacyjne i  obserwując swój organizm byłam pewna ciąży. Zrobiłam 2 dni po plamieniu badanie z krwi i wyszło, że nie jestem w  ciąży. Nie przekonywało mnie to , wiec poszłam do lekarza w piątek, tym bardziej, że w sobotę szłam na wesele i chciałam mieć pewność.Ginekolog stwierdził, że 2 dni po zagnieżdżeniu beta powinna wzrosnąć, więc skoro nic nie wyszło z krwi to ciąży brak i plamienie mam traktować jako kolejny okres. Poszłam na wesele i piłam.2,5 tygodnia później robiłam kolejną betę i ta już pokazała 6 tydzień. 
Sądzisz, że to dlatego Twoja córka nie jest całkiem zdrowa?
Ja wielokrotnie pisałam o przyczynach i dobitnie pisałam, że to wynik ciężkich NOP-ów poszczepionkowych. 
Ciężkie NOPy poszczepionkowe też z czegoś wynikają. Wiele dzieci łatwo jednak znosi szczepienia.
Tak, a niby z czego ? Masz jakieś naukowe źródła, chętnie się dowiem tak na przyszłość kolejnych szczepień. Poza tym ja mam zdrowe dziecko. Moje dziecko nie ma stwierdzonej żadnej choroby. To tak jakby powiedzieć, że ktoś kto nie wymawia poprawnie r jest chory. Błagam Was. 
Na przykład podatności układu nerwowego?

Proszę szerzej. Co to znaczy, jak to się wcześniej sprawdza ? Jaka jest możliwość odmówienia szczepienia w takiej sytuacji ? Skąd się ta podatność bierze ? 

Marisca napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Marisca napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Marisca napisał(a):

Epestka napisał(a):

Marisca napisał(a):

Tak ja piłam w ciąży, a nie wiedziałam o niej.Miałam plamienie implantacyjne i  obserwując swój organizm byłam pewna ciąży. Zrobiłam 2 dni po plamieniu badanie z krwi i wyszło, że nie jestem w  ciąży. Nie przekonywało mnie to , wiec poszłam do lekarza w piątek, tym bardziej, że w sobotę szłam na wesele i chciałam mieć pewność.Ginekolog stwierdził, że 2 dni po zagnieżdżeniu beta powinna wzrosnąć, więc skoro nic nie wyszło z krwi to ciąży brak i plamienie mam traktować jako kolejny okres. Poszłam na wesele i piłam.2,5 tygodnia później robiłam kolejną betę i ta już pokazała 6 tydzień. 
Sądzisz, że to dlatego Twoja córka nie jest całkiem zdrowa?
Ja wielokrotnie pisałam o przyczynach i dobitnie pisałam, że to wynik ciężkich NOP-ów poszczepionkowych. 
Ciężkie NOPy poszczepionkowe też z czegoś wynikają. Wiele dzieci łatwo jednak znosi szczepienia.
Tak, a niby z czego ? Masz jakieś naukowe źródła, chętnie się dowiem tak na przyszłość kolejnych szczepień. Poza tym ja mam zdrowe dziecko. Moje dziecko nie ma stwierdzonej żadnej choroby. To tak jakby powiedzieć, że ktoś kto nie wymawia poprawnie r jest chory. Błagam Was. 
Na przykład podatności układu nerwowego?
Proszę szerzej. Co to znaczy, jak to się wcześniej sprawdza ? Jaka jest możliwość odmówienia szczepienia w takiej sytuacji ? Skąd się ta podatność bierze ? 
Na podstawie obserwacji rozwoju dziecka i pierwszych NOPów złaszasz się z dzieckiem do neurologa, który zleca badanie EEG. Każde kolejne szczepienie wymaga zgody neurologa. Niektóre szczepienia mogą być odsuwane w czasie, albo wymagają określonych składów szczepionek i wykonywane są w odpowiednich punktach szczepień, nie w przychodni.

A podatność ma szereg przyczyn, z których jedną może być alkohol w ciąży 

ggeisha napisał(a):

Marisca napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Marisca napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Marisca napisał(a):

Epestka napisał(a):

Marisca napisał(a):

Tak ja piłam w ciąży, a nie wiedziałam o niej.Miałam plamienie implantacyjne i  obserwując swój organizm byłam pewna ciąży. Zrobiłam 2 dni po plamieniu badanie z krwi i wyszło, że nie jestem w  ciąży. Nie przekonywało mnie to , wiec poszłam do lekarza w piątek, tym bardziej, że w sobotę szłam na wesele i chciałam mieć pewność.Ginekolog stwierdził, że 2 dni po zagnieżdżeniu beta powinna wzrosnąć, więc skoro nic nie wyszło z krwi to ciąży brak i plamienie mam traktować jako kolejny okres. Poszłam na wesele i piłam.2,5 tygodnia później robiłam kolejną betę i ta już pokazała 6 tydzień. 
Sądzisz, że to dlatego Twoja córka nie jest całkiem zdrowa?
Ja wielokrotnie pisałam o przyczynach i dobitnie pisałam, że to wynik ciężkich NOP-ów poszczepionkowych. 
Ciężkie NOPy poszczepionkowe też z czegoś wynikają. Wiele dzieci łatwo jednak znosi szczepienia.
Tak, a niby z czego ? Masz jakieś naukowe źródła, chętnie się dowiem tak na przyszłość kolejnych szczepień. Poza tym ja mam zdrowe dziecko. Moje dziecko nie ma stwierdzonej żadnej choroby. To tak jakby powiedzieć, że ktoś kto nie wymawia poprawnie r jest chory. Błagam Was. 
Na przykład podatności układu nerwowego?
Proszę szerzej. Co to znaczy, jak to się wcześniej sprawdza ? Jaka jest możliwość odmówienia szczepienia w takiej sytuacji ? Skąd się ta podatność bierze ? 
Na podstawie obserwacji i pierwszych NOPów złaszasz się z dzieckiem do neurologa, który zleca badanie EEG. Każde kolejne szczepienie wymaga zgody neurologa. Niektóre szczepienia mogą być odsuwane w czasie, albo wymagają określonych składów szczepionek i wykonywane są w odpowiednich punktach szczepień, nie w przychodni.

Nie znam żadnego neurologa, który chce się tego podejmować. Nikt nie chce robić badan, ani wydawać odroczeń, każdy się boi. 

siostra cioteczna paliła w ciązy ,nie wiem czy sie organiczałą,ale wątpie ,wczesniej prowadziła niezdrowy tryb zycia ,red bull ,faja,,mało jadła bo obsesja na swoim punkcie, co week wódka ,ale dzicko jest zdrowe...ma teraz 7 lat i jest bardzo bystra .sądiadak widze ,też pali w ciązy ,ale też cięzko mi powiedzieć ,czy ogranicza czy pali normalnie ,ale słabo to wyglada jak stoi z tym wielkim brzuchem i faja w łapie :?

Marisca napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Marisca napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Marisca napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Marisca napisał(a):

Epestka napisał(a):

Marisca napisał(a):

Tak ja piłam w ciąży, a nie wiedziałam o niej.Miałam plamienie implantacyjne i  obserwując swój organizm byłam pewna ciąży. Zrobiłam 2 dni po plamieniu badanie z krwi i wyszło, że nie jestem w  ciąży. Nie przekonywało mnie to , wiec poszłam do lekarza w piątek, tym bardziej, że w sobotę szłam na wesele i chciałam mieć pewność.Ginekolog stwierdził, że 2 dni po zagnieżdżeniu beta powinna wzrosnąć, więc skoro nic nie wyszło z krwi to ciąży brak i plamienie mam traktować jako kolejny okres. Poszłam na wesele i piłam.2,5 tygodnia później robiłam kolejną betę i ta już pokazała 6 tydzień. 
Sądzisz, że to dlatego Twoja córka nie jest całkiem zdrowa?
Ja wielokrotnie pisałam o przyczynach i dobitnie pisałam, że to wynik ciężkich NOP-ów poszczepionkowych. 
Ciężkie NOPy poszczepionkowe też z czegoś wynikają. Wiele dzieci łatwo jednak znosi szczepienia.
Tak, a niby z czego ? Masz jakieś naukowe źródła, chętnie się dowiem tak na przyszłość kolejnych szczepień. Poza tym ja mam zdrowe dziecko. Moje dziecko nie ma stwierdzonej żadnej choroby. To tak jakby powiedzieć, że ktoś kto nie wymawia poprawnie r jest chory. Błagam Was. 
Na przykład podatności układu nerwowego?
Proszę szerzej. Co to znaczy, jak to się wcześniej sprawdza ? Jaka jest możliwość odmówienia szczepienia w takiej sytuacji ? Skąd się ta podatność bierze ? 
Na podstawie obserwacji i pierwszych NOPów złaszasz się z dzieckiem do neurologa, który zleca badanie EEG. Każde kolejne szczepienie wymaga zgody neurologa. Niektóre szczepienia mogą być odsuwane w czasie, albo wymagają określonych składów szczepionek i wykonywane są w odpowiednich punktach szczepień, nie w przychodni.
Nie znam żadnego neurologa, który chce się tego podejmować. Nikt nie chce robić badan, ani wydawać odroczeń, każdy się boi. 
Prywatnie??? Nie wierzę. U nas w przychodni lekarka 1 kontaktu boi się szczepić bez zgody neurologa.

Tak byłam prywatnie i publicznie, ba nawet kiedy po 1 szczepionce stwierdzono, że jest coś nie tak i dostaliśmy już skierowanie do ośrodka na rehabilitację to nawet wtedy pediatra nie dała skierowania do neurologa na konsultację tylko od razu zakwalifikowała dziecko sama do kolejnej szczepionki, po której dziecko doznało kolejnych NOP-ów. 

Ja spotykam się wszędzie tylko z tym, że NOP-y to bajki, że NOP to niby tylko gorączka. Jedyna grupa jaka w to wierzy to fizjoterapeuci, którzy z tymi dziećmi po NOP-ach pracują. Neurolog może jakiś tam coś na ucho powie , że wie i rozumie, ale on się w to nie będzie mieszał. Na razie nie uzyskaliśmy odroczenia od żadnego lekarza. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.