Temat: Nie wiedzieć o ciąży i pić alkohol - komuś się zdarzyło?

Czy znacie takie przypadki (może z własnego doświadczenia), że dziewczyna była w ciąży, nie wiedząc o tym, i piła alkohol? Nie codziennie, nie na umór, ale jednak zdarzyło się. 

Na studiach tłuką nam do głowy, że nie ma bezpiecznej ilości alkoholu i każda ilość może spowodować u dziecka FAS (syndrom alkoholowy płodu). Ale jednak zdarzają się takie przypadki, że ktoś wpadł i dowiedział się dopiero po jakimś czasie, a wcześniej zdarzało się poimprezować przy %%. Czy znacie takie osoby, jaki był efekt, czy dziecku nic się nie stało czy jednak przyniosło to negatywne skutki? 

Dla jasności - nie mam na myśli siebie, nic takiego mi się nie przydarzyło, nie panikuję, bo nie mam o co. Pytam o konkretne doświadczenia i historie osób, którym się przytrafiło.

Despacitoo napisał(a):

Endorphina napisał(a):

Nie ma czegoś takiego jak okres ochronny na początku ciąży XD dziecko jest najbardziej wrażliwe właśnie w pierwszym trymestrze. I tak jak już ktoś pisał, to że kobieta pije w ciąży i rodzi zdrowe dziecko o niczym nie świadczy, bo być może przez alkohol urodziło się lekko głupsze niż mogło (chociaż trudno to obiektywnie ocenić). Oczywiście na inteligencje wpływa mnóstwo czynników ale ta kwestia jest akurat dobrze przebadana. 
to radze doczytać;) co innego 3-4 tydz, a co innego 4-5 tydz.
 

Doczytałam i mam racje, są badania z 2015 roku które wskazują, że picie alkoholu w 3-4 tygodniu ciąży wpływa na rozwój mózgu (konkretnie na ekspresje genów w hipokampie, który jest odpowiedzialny za uczenie się i zapamiętywanie) Polecam doczytać ;)

Pasek wagi

Endorphina napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

Endorphina napisał(a):

Nie ma czegoś takiego jak okres ochronny na początku ciąży XD dziecko jest najbardziej wrażliwe właśnie w pierwszym trymestrze. I tak jak już ktoś pisał, to że kobieta pije w ciąży i rodzi zdrowe dziecko o niczym nie świadczy, bo być może przez alkohol urodziło się lekko głupsze niż mogło (chociaż trudno to obiektywnie ocenić). Oczywiście na inteligencje wpływa mnóstwo czynników ale ta kwestia jest akurat dobrze przebadana. 
to radze doczytać;) co innego 3-4 tydz, a co innego 4-5 tydz.
 Doczytałam i mam racje, są badania z 2015 roku które wskazują, że picie alkoholu w 3-4 tygodniu ciąży wpływa na rozwój mózgu (konkretnie na ekspresje genów w hipokampie, który jest odpowiedzialny za uczenie się i zapamiętywanie) Polecam doczytać ;)

Pewnie wszycy byliby wdzięczni za źródło lub chociaż namiary na te badania. Ciężko coś znaleźć wiarygodnego w necie jak się nie jest zorientowanym (poza artykułami na stronach parentingowych) :P 

Edytuję: Czy chodzi o to super źródło: http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1714529,1,picie-alkoholu-w-trzecim-tygodniu-ciazy-powoduje-zmiany-epigenetyczne-u-plodu,allrss.xml ? :D 

https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&u...

Ja znalazłam coś takiego, wygląda w miarę wiarygodnie i widzę, że od 3 tygodnia możliwy jest wpływ na płód. Chociaż piszą też o potrzebie abstynencji już na etapie planowania, chociaż nie do końca widzę czym ma to być powodowane. Nie mogę tylko znaleźć informacji jak liczą tygodnie w tym opracowaniu, czy tak jak w położnictwie - od ostatniej miesiączki, czy od owulacji czy od zagnieżdżenia. Nie zmienia to faktu, że nadal poruszamy się po niepewnym gruncie, bo badania robi się na szympansach a dane dotyczące ludzi uzyskuje się na zasadzie pytam kobietę czy piła i ile (a wiadomo jak się mówi prawdę w takich sytuacjach). Dlatego ja nie uznaje leków w ciąży, nawet polecanej nospy, bo to zrobią badania na małpach a kto wie jak na to zareaguje ludzki płód 🤷♀️ No chyba, że naprawdę bym potrzebowała ze względu na dziecko właśnie. Ogólnie medycyna, zwłaszcza jeżeli cjodzi o ciąże, to nie matematyka i mam wrażenie, że wielu rzeczy jeszcze nie wiemy i być może długo się nie dowiemy.

Marisca napisał(a):

Natomiast w szpitalu leżałam na sali z dziewczyną, która przyznawała się, że paliła do 7 mies. i nic sobie z tego nie robiła. Dziecko urodziło się z rozszczepem podniebienia, a  jedną z przyczyn postania takiej wady jest właśnie palenie papierosów. Biedne dziecko musieli dożylnie podawać mu jedzenie, bo inaczej mleko wlewałoby się dziecku z buzi do nosa. 

Rodziłam w marcu i leżałam na porodówce z dziewczyna która w zaawansowanej ciązy musiała ograniczyć palenie. Paliła jedynie 7 papierosów dziennie. Gdy zapytałam ją ile paliła przed "ograniczeniem się", to odpowiedziała mi, że 2 paczki dziennie... Tragedia.

Endorphina napisał(a):

Nie ma czegoś takiego jak okres ochronny na początku ciąży XD dziecko jest najbardziej wrażliwe właśnie w pierwszym trymestrze. I tak jak już ktoś pisał, to że kobieta pije w ciąży i rodzi zdrowe dziecko o niczym nie świadczy, bo być może przez alkohol urodziło się lekko głupsze niż mogło (chociaż trudno to obiektywnie ocenić). Oczywiście na inteligencje wpływa mnóstwo czynników ale ta kwestia jest akurat dobrze przebadana. 

Nicole Sochacki-Wójcicka pisze i mówi, że jest coś takiego. To lekarz. Chyba nie ma powodów, żeby jej nie wierzyć? 

Endorphina napisał(a):

Nie ma czegoś takiego jak okres ochronny na początku ciąży XD dziecko jest najbardziej wrażliwe właśnie w pierwszym trymestrze. I tak jak już ktoś pisał, to że kobieta pije w ciąży i rodzi zdrowe dziecko o niczym nie świadczy, bo być może przez alkohol urodziło się lekko głupsze niż mogło (chociaż trudno to obiektywnie ocenić). Oczywiście na inteligencje wpływa mnóstwo czynników ale ta kwestia jest akurat dobrze przebadana. 

to sobie poczytaj fachową literaturę jeśli twierdzisz że nie ma

Ja się dowiedziałam w 11. tygodniu a akurat miałam za sobą mocny, imprezowy okres xD 

Z paleniem papierosów to nie takie proste, ponieważ szok dla organizmu z powodu calkowitego odstawienia może więcej szkody narobić, niż jak ktoś kontynuuje palenie. Dlatego lepiej ograniczyć ale nie na siłę rzucać, jeśli nie jest się na tyle silnym.

Według mojej wiedzy "okres ochronny" jest tylko do czasu, kiedy nie zagnieździ się zarodek i odżywia się z ciałka żółtego.

Znam koleżanki, które piły nie wiedząc o ciąży, wszytsko z dziećmi ok. Znam taką, która robiła to samo i urodziła bardzo chore dziecko. Nie wiadomo czy przez alkohol, czy geny, ale jednak.

Mnie jednak zastanawia jak to możliwe, że kobiety tak długo nie wiedzą o ciąży. Ja praktycznie od samego początku czułam się inaczej, choć bardzo dobrze. Nawet to krwawienie implantacyjne wzięłam tylko przez chwilę za okres, bo bardzo dziwnie się czułam.

Pasek wagi

Marisca napisał(a):

Tak ja piłam w ciąży, a nie wiedziałam o niej.Miałam plamienie implantacyjne i  obserwując swój organizm byłam pewna ciąży. Zrobiłam 2 dni po plamieniu badanie z krwi i wyszło, że nie jestem w  ciąży. Nie przekonywało mnie to , wiec poszłam do lekarza w piątek, tym bardziej, że w sobotę szłam na wesele i chciałam mieć pewność.Ginekolog stwierdził, że 2 dni po zagnieżdżeniu beta powinna wzrosnąć, więc skoro nic nie wyszło z krwi to ciąży brak i plamienie mam traktować jako kolejny okres. Poszłam na wesele i piłam.2,5 tygodnia później robiłam kolejną betę i ta już pokazała 6 tydzień. 

Sądzisz, że to dlatego Twoja córka nie jest całkiem zdrowa?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.