- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 lipca 2017, 21:16
Suknia nie jest wyzywająca ale ma odkryte ramiona i część pleców.
Czy bolerko do kościoła będzie Waszym zdaniem niezbędne? A może wystarczy dłuższy welon? Proszę o opinie
18 lipca 2017, 01:22
W kościele, z szacunku do miejsca ramiona powinnaś mieć zakryte. Szal będzie OK
Edytowany przez Epestka 18 lipca 2017, 01:23
18 lipca 2017, 08:11
ja bym jej nie psula bolerkiem. Mialam troche wiekszy dekolt i nie mialam zadnego szala w kosciele. W koncu slub to wyjatkowa okolucznosc :) jesli bylibo bardzo zimni i deszczowo to zdecydowanie lepiej zaloz szal
18 lipca 2017, 08:25
Jestem z tych, co to golizny absolutnie nie lubią i moim zdaniem ta suknia spokojnie przejdzie bez bolerka. Sama też bolerka nie miałam, a też suknia bez rękawków i plecy gołe, jedynie pokryte koronką.
A na jaką porę roku? jesli mialoby być chłodno, to moim zdaniem lepsza będzie etola.
18 lipca 2017, 08:57
Ja pewnie nie założyłabym welonu tylko wianek, ponieważ idealnie będzie pasował do sukienki. Co do bolerka to zależy od pogody, jeżeli będzie chłodno to zmarzniesz także lepiej jednak coś mieć w razie gdyby temperatury spadły. Mi do sukienki slubnej podobają się kurtki jeansowe lub lekkie sweterki. Masz w czym wybierać. Sukienka bardzo ładnie się prezentuje.
18 lipca 2017, 11:09
nigdy w zyciu bolerka!! Suknia wyglada na zdjecii pieknie:)
Dzięki za opinię i miłe słowa
18 lipca 2017, 11:11
W kościele, z szacunku do miejsca ramiona powinnaś mieć zakryte. Szal będzie OK
Też takie mam wrażenie, że może i jakaś narzutka/szal odbierze trochę uroku sukni ale przez te 40 minut można to zboleć bo miejsce tego wymaga. Waham się ciągle, a tym bardziej teraz gdy większość vitalijek mówi, że suknia nie jest wyzywająca.