Temat: Czy bolerko do tej sukni jest niezbędne?

Dziękuję 

U mnie chyba dekolt jest w porządku, nieraz na zwykłej mszy widziałam większe w dodatku klatkę piersiową to ja mam akurat raczej mizerną  

Plecy jednak są dosyć odkryte no i ramiona również. Dzięki za opinię 

Dzięki za opinię! Zapomniałam dodać, że ślub będzie na koniec sierpnia 

Kurteczka jeansowa pewnie wygląda bosko ale nie jestem tak odważna jak Ty, żeby się na nią zdecydować  Dzięki za miłe słowa!

Co do wianka, to miał być wianek właśnie ale ostatecznie skłoniłam się ku ozdobie do włosów z pereł która jest jednocześnie trochę "wiankowa" ale też nie folklorowa (nie wierzę w zabobony, że perły przynoszą łzy). Fryzura jeszcze nie ustalona ale raczej obetnę włosy do ramion i będą luzem, jakiś wavy lob  Co myślicie? 

Dzięki! Biorę pod uwagę welon mojej matki (sama nie kupowałam żadnego) 

Dzięki dziewczyny 

Zapytaj księdza. Mi nasz nie pozwolił w odkrytych ramionach iść ale moja suknia była o wiele bardziej odkryta. Ja miałam w końcu przezroczyste bolerko ktoego nie kochałam ale wynik końcowy był ok

Kiedy masz dokładnie ślub? Moim zdaniem absolutnie żadnego bolerka bym nie zakładała, szkoda sukienki, bo bolerka z reguły są brzydkie. Masz ładne ramiona, a co do kwestii związanych z tym, że nie wypada w kościele mieć odkryte ramiona, to zupełnie bym olała, dziewczyny potrafią iść na ślub w sukience gorsetowej i jeszcze nie spotkałam się z tym, aby ktoś zwrócił uwagę (grunt to raczej nie wywalać całego biustu na wierzch i długość ultra mini też raczej niewskazana :P). Ja swój ślub miałam w maju tego roku i uparłam się, że choćby śniegiem sypało, nie założę żadnego okropnego bolerka.....na szczęście pogoda dopisała :)

Jeśli już bardzo Ci zależy, albo rodzina będzie Cie naciskała, to bardziej jakiś delikatny szal do samego kościoła. Powodzenia!

suknia jest przepiękna  :D Nie musisz zakładać bolerka ale do kościoła przemysl welon który zasloni plecy uważam, że powagą tego miejsca wymaga szacunku.  Ja miałam welon do kościoła a później go zajęłam ku braku akceptacji mojej mamy heheh  ;) przed oczepinami możesz go znowu przypiąć lub rzucić np podwiązką jak moja przyjaciółka  ;) 

No i oczywiście życzę Ci przepięknej pogody ale przygotuj coś na ew chłodniejszy dzień, oby Ci się to nie przydało!! U mnie niestety okazało się niezbędne  :/ ale miałam szal no i ślub był w październiku  (2 tyg wcześniej było 27 stopni a u nas 7 hehe, I yak zabawa była przednia :D )

Bolerko nie. Welon.

Nie wiem, czy tak ma być docelowo, ale ten wianek czy coś na głowie jak do komunii. :)