Temat: Totalny Absurd!!!!!!!!!

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1371,title,Rewolucja-w-Kosciele-ciezarne-nie-dostana-slubu,wid,13079757,wiadomosc_prasa.html?ticaid=1bae6
Dla mnie to jest bez sensu. I to nawet nie chodzi, że ja sama brałam ślub będąc w ciąży. 

Nigdy nie wykryjemy czy tak naprawdę kobieta w ciąży bierze ślub, bo chce, czy z przymusu, bo rodzina nalega, bo tak nie wypada itd. itp. A grzeszenie jest "cechą" ludzką, więc dlaczego seks przed ślubem do takich grzechów nie może się zaliczyć? Przecież po to istnieje powiedź, żal za grzechy i pokuta, aby można z tych grzechów się "oczyścić". Więc nawet będąc w ciąży, przecież można przystąpić do sakramentów tak jak inni katolicy....
Jedyne co, moim zdaniem, to może właśnie warto by przeprowadzić dokładniejszy wywiad czy ślub nie jest brany w przymusu w takiej sytuacji, bo tutaj może być problem.

A co do tematu "co łaska". Moim zdaniem powinny być cenniki. Co za tym idzie powinni księża mieć kasy fiskalne i wystawiać rachunki. I co dalej, powinni rozliczać się z państwem. Bo w sumie ja teraz nie wiem, jak to jest prawnie regulowane, z czego rozlicza się a z czego nie Kościół - ale mogę się założyć, że takie podatki od "co łaski" przyniosły by niezły dochód państwu przez co nie trzeba by np. podnosić stawek Vat na ubranka dziecięce, hehe

No i bardzo dobrze! biorą sluby "bo tak wypada" a potem chca rozwody brac. Jak ktos naprawde chce tego slubu to nie bedzie to dla niego przeszkodą. A jak taki wierzący to dzieci przed slubem nie ma.

 

sagazyga  o pieniadze? nie bądź smeiszna. gdyby chodizło o pieniądze to by wlasnie wiecej slubow chieli udzielac, a nie mniej. Jak chcesz rzucac takie hasła to chociaz w uzasadnionych kontekstach..

Pasek wagi
Odnośnie dziewictwa: http://www.youtube.com/watch?v=eeJjsceoKbY

"BYŁAM!!!!"

> Galahda chodzi mi o to,że tacy ludzie mają
> uszanować również mój wybór czyt.ślub
> cywilny,który nie jest gorszy niż kościelny (dla
> osoby niewierzącej).A oni dziwią się:"nop jak to
> nie brać ślubu kościelnego???"

W moim przypadku nikt się nie dziwił, ale to pewnie kwestia tego, że ja nie jestem Katoliczką :}. Może inaczej jest, gdy Katolik rezygnuje z takiej opcji - tego nie wiem.

Opowiem Wam taką anegdotę

Moi rodzice (jeszcze niby kochający się i takie tam bla bla bla) postanowili 3 lata po moim urodzeniu wziąć ślub Kościelny. Żeby było weselej, mój tata jest niewierzący, a matka to w sumie sama nie wiem jak z nią jest, zamarzyła sobie białej sukni, imprezy po itp Kiedy poszli do księdza i zadali pytanie : ile? ( ostatni raz w Kościele wtedy byli na moich chrzcie) otrzymali miły uśmieszek księdza. Postanowili dać pieniądze w kopercie, a że nie wypadało otwierać od razu księdzu koperty, zawartość poznał dopiero po ślubie. Do dziś tata sam mówi, że ksiądz spodziewał się nie wiadomo jakich pieniędzy, rodzice, nie kłamiąc zarabiają do dziś dużo i jakież zaskoczenie było na jego buźce kiedy otwierając kopertę ujrzał 100 zł...ale w sumie został zaproszony na wesele gdzie nieźle sobie wszyscy popili...a sukienkę zdjął, a ślubu również udzielał w % hehehe do picie był pierwszy...."więc dziewczyny wódeczkę w dłonie i wioooo" - słowa mojego tatusia sprzed chwili


ps. Miłych ślubów!!
Ja osobiście uważam, że to przez księży jest co raz mniej wierzących. Wierzę w Boga, do kościoła chodzę ale za nimi nie przepadam, a już nawet nie wspomnę o Rydzyku który jeździ samochodem za 2 mln złotych!!
Ja osobiście wierzę w Boga, ale KRK nie lubię i tyle, nie chodzę do kościoła - wolę ten czas spędzić na dworze z z rodziną i gdzieś podczas długiej wędrówki poczuć obecność Boga...
Ja nie miałam problemu - mój mąż jest po rozwodzie,ja nie poszłam do bierzmowania, bo próbowałam się dowiedzieć gdzie w Biblii jest coś o bierzmowaniu i zwyczajnie mnie nie dopuścili, więc było oczywiste że zostaje nam ślub cywilny i wcale nie żałuję, jesteśmy razem szczęśliwi i tyle.
Mam wrażenie że księża chcą odstraszyć resztę ludzi, no i ciekawe kto za te badania zapłaci, bo raczej nie ksiądz:)
Czyli będą musieli poczekać aż dziecko się urodzi i np. za jedną imprezą zrobić chrzciny? :)

ja mam tylko cywilny a kościelnego z mężem nie weźmiemy bo : Ślub w tych czasach nie jest już sakramentem tylko wyłudzaniem pieniędzy przez księży co by się mogli nachapać.( bo niby co łaska , ale jak dasz za mało to zaraz cała wieś ma cię na językach.)
Nie chodzę do kościoła bo cały czas ksiądz (przynajmniej u nas)  z ambony gada tylko daj daj daj na kościół, na mszę daj, na obraz daj, za opłatki daj itd itp. zawsze mu mało.Jak babcia moja była sparaliżowana i trzeba było ksiedza na ostatnie namaszczenie to oczywiście zażądał opłaty, co lepsze przywiózł i zawiózł go mój tata swoim samochodem, Ciekawe czy gdybym nie miała co do garnka włożyć to czy ten ksiądz by mi tak dał ze swoich (przepraszam z parafian) pieniędzy?? Wydaje mi sie ze przez takie zachowania księży , ludzie odwrócą się od kościoła, bo to już nie jest wiara w jakiej wychowywali mnie  rodzice  tylko totalny wyzysk i zarobek  To dego moja znajoma ze szkoły wpadła z księdzem i kazał jej zrobić skrobankę .... szok


moim zdaniem powinni mieć kasy fiskalne i wystawiać rachunek albo fakturę za każdy grosz jaki dostają
szkoda tylko ze nasze społeczeństwo jest jeszcze tak zacofane bo biedne dziecko które w niczym nie zawiniło może być przez to szykanowane w szkole. Bratowa nie chodziła do kościoła na sprzątanie bo musiała się opiekować synkiem lat 8 i córką 4miesieczną, to ksiądz jej synkowi w szkole powiedział ze nie dopuści go do komunii, mały się popłakał a dzieci z niego śmiały...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.