Temat: Współżycie przed ślubem

Jak widzicie sprawę współżycia przed ślubem kościelnym? Czy osoby, które to robią i nie czują "żalu za grzech", a za to są wierzące, chodzą do kościoła i starają się być blisko Boga, powinny brać taki ślub? Jak w takim wypadku poradzić sobie ze spowiedzią? 

wrednababa56 napisał(a):

Grubaska.Aneta napisał(a):

Ja tak żyję od ośmiu lat w nieformalnym związku.  Niestety ksiądz nie udzielił rozgrzeszenia przy spowiedzi co zrozumiałe i wcale nie uważam bym była z tego dumna. Ale póki księża organisci i koscielni nie przestaną wołać o zapłatę za ten sakrament to pewnie ślub będzie się odwlekal  w czasie z racji braku funduszy mimo że oboje chcemy zmienić ten stan.
ilez ten slub kosztuje, ?piszesz tak jakby ksiadz wolal miliona albo co najmniej sto tys. podejrzewam ze liczy sobie gora tysiaka poltora to chyba najwyzsza granic,wiec to sa wasze wymowki aby nie zmieniac stanu cywilnego. jesli bierzecie pod uwage wesele to to tysiac w ta czy w ta toz to smieszna kwota.

no muszę się zgodzić...to nie jest duży koszt...my wydaliśmy 400 zł na księdza, 100 zł na organistkę i 150 zł dla siostry która dekorowała kościół :)

Pasek wagi

krcw napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

Grubaska.Aneta napisał(a):

Ja tak żyję od ośmiu lat w nieformalnym związku.  Niestety ksiądz nie udzielił rozgrzeszenia przy spowiedzi co zrozumiałe i wcale nie uważam bym była z tego dumna. Ale póki księża organisci i koscielni nie przestaną wołać o zapłatę za ten sakrament to pewnie ślub będzie się odwlekal  w czasie z racji braku funduszy mimo że oboje chcemy zmienić ten stan.
ilez ten slub kosztuje, ?piszesz tak jakby ksiadz wolal miliona albo co najmniej sto tys. podejrzewam ze liczy sobie gora tysiaka poltora to chyba najwyzsza granic,wiec to sa wasze wymowki aby nie zmieniac stanu cywilnego. jesli bierzecie pod uwage wesele to to tysiac w ta czy w ta toz to smieszna kwota.
no muszę się zgodzić...to nie jest duży koszt...my wydaliśmy 400 zł na księdza, 100 zł na organistkę i 150 zł dla siostry która dekorowała kościół :)

Dodaj do tego obrączki ubranie  oplacenie zapowiedzi oplacenie nauk przedmalzenskich fryzura bukiet makijaz i tysiąc innych kosztów nie mówiąc już o całej ceremonii weselnej ...głupie gadanie.

Grubaska.Aneta napisał(a):

krcw napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

Grubaska.Aneta napisał(a):

Ja tak żyję od ośmiu lat w nieformalnym związku.  Niestety ksiądz nie udzielił rozgrzeszenia przy spowiedzi co zrozumiałe i wcale nie uważam bym była z tego dumna. Ale póki księża organisci i koscielni nie przestaną wołać o zapłatę za ten sakrament to pewnie ślub będzie się odwlekal  w czasie z racji braku funduszy mimo że oboje chcemy zmienić ten stan.
ilez ten slub kosztuje, ?piszesz tak jakby ksiadz wolal miliona albo co najmniej sto tys. podejrzewam ze liczy sobie gora tysiaka poltora to chyba najwyzsza granic,wiec to sa wasze wymowki aby nie zmieniac stanu cywilnego. jesli bierzecie pod uwage wesele to to tysiac w ta czy w ta toz to smieszna kwota.
no muszę się zgodzić...to nie jest duży koszt...my wydaliśmy 400 zł na księdza, 100 zł na organistkę i 150 zł dla siostry która dekorowała kościół :)
Dodaj do tego obrączki ubranie  oplacenie zapowiedzi oplacenie nauk przedmalzenskich i tysiąc innych kosztów. ...głupie gadanie.
jesli ktos ma1300 na obraczki, 3500 tys na stroje to nie zbiednieje jak ksiedzu da 800. z drugiej strony mysle ze jesli ktos bierze skromny slub w kilkanascie osob to zbedna dla mnie jest suknia za 2-jke i garniak za tysiaka, z pewnoscia sie cos znajdzie w szafie co nadaje sie na uroczystosc. wszystko zalezy na ile kto mierzy. ja liczylam 200 zl sukienka z butami, marynarka z krawatem i koszula (spodnie ma) 200-300, fryz i makijaz 150, obraczki srebrne po 50 chociaz jedna mam swoja i usc 100? bez fotografa bo nie lubie, opcjonlalnie grosze. auto wlasne. z jego butami nie wiem bo nie ma pantofli a tu moze byc jakil kowiek problem bo duza noga i musza byc specjalne. w najtanszych kosztach licze ze zalozy wlasne. nie licze obiadu, dla 50 os rosol z kotletem i ciastem w tym alkohol napoje , tort to wyjdzie 2500 zaokragle w gore jesli ktos ma 30 tys na wesele z orkiestra to da tysiaka ksiedzu bo ten koszt to jest jak kropla w morzu
Pasek wagi

Grubaska.Aneta napisał(a):

krcw napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

Grubaska.Aneta napisał(a):

Ja tak żyję od ośmiu lat w nieformalnym związku.  Niestety ksiądz nie udzielił rozgrzeszenia przy spowiedzi co zrozumiałe i wcale nie uważam bym była z tego dumna. Ale póki księża organisci i koscielni nie przestaną wołać o zapłatę za ten sakrament to pewnie ślub będzie się odwlekal  w czasie z racji braku funduszy mimo że oboje chcemy zmienić ten stan.
ilez ten slub kosztuje, ?piszesz tak jakby ksiadz wolal miliona albo co najmniej sto tys. podejrzewam ze liczy sobie gora tysiaka poltora to chyba najwyzsza granic,wiec to sa wasze wymowki aby nie zmieniac stanu cywilnego. jesli bierzecie pod uwage wesele to to tysiac w ta czy w ta toz to smieszna kwota.
no muszę się zgodzić...to nie jest duży koszt...my wydaliśmy 400 zł na księdza, 100 zł na organistkę i 150 zł dla siostry która dekorowała kościół :)
Dodaj do tego obrączki ubranie  oplacenie zapowiedzi oplacenie nauk przedmalzenskich fryzura bukiet makijaz i tysiąc innych kosztów nie mówiąc już o całej ceremonii weselnej ...głupie gadanie.

nauki przedmałżeńskie są darmowe, są też płatne ale parafie organizują też darmowe kursy. U mnie za zapowiedzi nic się nie płaciło a reszta to są koszty które musisz wydać bez znaczenia czy bierzesz ślub kościelny czy cywilny! Napisałaś że: "Ale póki księża organisci i koscielni nie przestaną wołać o zapłatę za ten sakrament to pewnie ślub będzie się odwlekal  w czasie z racji braku funduszy mimo że oboje chcemy zmienić ten stan"  pisałaś więc wyraźnie o kosztach związanych ze ślubem kościelnym a teraz mówisz o makijażu i bukiecie;P....napisz że nie masz kasy na organizację wesela w ogóle a nie że ślub kościelny to nie wiadomo jaki wydatek bo na wesele i całą otoczkę: kwiaty, ciuchy, salę itp. wydasz tyle samo bez znaczenia jaki ślub bierzesz...:P sam koszt "kościelnych" wydatków to jakiś 1000 zł maksymalnie więc przy 30 tys za wesele to żadna kwota...a jak nie masz na wesele a chcesz wziąć ślub to weź cywilny - tylko ty, facet i świadkowie - koszt...100zł ??? nie wiem ale pewnie jakoś tak...a zmiana dowodu po ślubie jest darmowa ;P

Pasek wagi
najbardziej mnie rozwala para ktora nie mieszka razem, nie mają kasy czy warunkow. nagle wychodzi na wierzch jej ciaza, mlodzi i rodzina robia wszystko aby wziac slub koscielny i zorganizowac wesele, na 100 os z orkiestra i tak oto za kilka miesiecy para jest po slubie i mlodzi mieszkaja katem u kogos
Pasek wagi

jezeli jestes osoba wierzaca  w Boga to skoro on mowi ze nie wolno wspolzyc przed slubem to nie wolno, ja jestem osoba wierzaca i czekalam 19lat do slubu i nie zaluje, poza tym jestem ZAWSZE "zadowolona" :D z poczynan meza wiec nie chcialabym wiedziec ja to jest z innym partnerem..., a jezeli juz sie "zgrzeszylo" to nie uwazam ze ksiadz moze w tym cos pomoc wazne ze sie naprawde zaluje i mysle ze to Bog widzi...

Array

Generalnie to jest tak, jesli idziesz do spowiedzi musisz sie wyspowiadac ze wspolzycia przed slubem itp. A nawet ja ateistka z obowiazkowych lekcji religii pamietam, ze warunkiem spowiedzi jest zal za grzechy i obiecanie poprawy - czyli ze tego nie bedziesz juz robic. Dlatego tez nie rozumiem tych wszystkich wielkich katolikow latajacych do kosciola co niedziele, spowiadajacych sie ze wspolzycia przed slubem co miesiac i bioracych nastepnie slub koscielny. Albo sie przyjmuje katolicyzm albo nie i sie nie owija w bawelne, ze sie jest katolikiem

tusiaczq napisał(a):

jezeli jestes osoba wierzaca  w Boga to skoro on mowi ze nie wolno wspolzyc przed slubem to nie wolno, ja jestem osoba wierzaca i czekalam 19lat do slubu i nie zaluje, poza tym jestem ZAWSZE "zadowolona"  z poczynan meza wiec nie chcialabym wiedziec ja to jest z innym partnerem..., a jezeli juz sie "zgrzeszylo" to nie uwazam ze ksiadz moze w tym cos pomoc wazne ze sie naprawde zaluje i mysle ze to Bog widzi...

Wzięłaś ślub w wieku 19 lat? 19 lat to mega szybko więc nie czekałaś długo;P Ogólnie nie popieram tego żeby nastolatki zawierały związki małżeńskie bo wtedy człowiek się dopiero uczy, zdobywa wykształcenie i kształtują się jego priorytety życiowe:) a co do zasad...czy to Bóg mówi czy ksiądz? Przykazania były ustalane na przestrzeni wieków a to co jest w Biblii jest tylko częścią tego co spisali jacyś inni ludzie jeszcze dawniej:) ogólnie wszystko to jest ustalone przez ludzi:) nie zrozum mnie źle, nie atakuję tutaj katolików bo sama jestem katoliczką ale staram się patrzeć na religię (różne religie w tym zwłaszcza odłamy chrześcijańskie) pod kątem bardziej naukowym - kto i po co wymyślił dany dogmat, prawo...niektóre były odpowiedzią na walkę z poganami - np. Maryję podniesiono do rangi osoby nieskalanej grzechem niemal jak bogini po to aby zastąpić kult pogańskiej bogini matki itp...te wszystkie religijne nakazy i zakazy nie wzięły się od Boga tylko były ustalane przez ludzi i dla ludzi - jedne by pomóc inne by coś uzyskać na arenie politycznej...to są fakty a wiara i religia idą dla mnie często zupełnie innymi ścieżkami bo księża nie są nieomylni, dziś coś mówią a 100 lat temu było inaczej, np. przeszczepy narządów były kiedyś grzechem...

Pasek wagi

moj maz jest starszy o 6 lat i nie widzialam sensu w czekaniu na  skonczenie studiow zdobycie doswiadczenia itp, wlasnie przy nim odkrywam swiat, poznaje nowych ludzi i wzbogacam sie o doswiadczenia zyciowe, jestesmy malzenstwem od 3,5 roku (wiem ze to dla niektorych malo) ale gdybym miala cofnac czas rowniez bym wyszla za niego. Sęk w tym ze nie jestem katoliczka, jestem chrzescijanka i nie popieram wladzy kosciola ani ksiezy,a w 100% wierze w Biblie i to ze jest autentyczna,tak samo jak jest z wiatrem: nie widzisz go ale wierzysz na 100% ze istnieje to zjawisko :) to co w niej zapisane tysiace lat temu jak: Milosc i nienawisc, wiernosc i niewiernosc, dobroc  i okrucienstwo budza w nas podobne reakcje jak w naszych przodkach. Nie chce wdawac sie w szczegoly religijne,kazdy ma swoja wiare i szanuje kazdego za jego poglady (czasem dla mnie dziwne, niepojete, niezrozumiale, ale dalej je szanuje ) Kazdy ma swoja opinie na ten temat a to jest forum i ja wyrazilam swoja opinie. :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.