Temat: Nazwisko swoje czy męża ??

Witam. Pod koniec roku wychodzę za mąż (ślub cywilny) i się zastanawiam co zrobić z nazwiskiem. Zawsze byłam przekonana że zostanę przy jednym, swoim panieńskim ale coraz bardziej się zastanawiam nad przejściem na nazwisko przyszłego męża.Obawiam się że możemy mieć w przyszłości jakieś nieporozumienia i w każdej sytuacji będę musiała się posługiwać aktem małżeństwa aby faktycznie utwierdzić iż małżeństwem jesteśmy. Macie jakieś doświadczenia lub ktoś Wam bliski z taką sytuacją ??

ja mam nazwisko swoje i męża :) swoje zostawiłam bo mi sie podobało :) a po 2 zrobiłam taki szok mojemu tacie :) z czego sie chyba ucieszył a po 3 fajnie zgrało sie z nazwiskiem męża :) 

Ja rozważałam podwójne nazwisko, ale pani w urzędzie tak mnie zaskoczyła pytaniem o nazwisko (już, teraz! myślałam że to nie przy tej wizycie padnie ta decyzja) że powiedziałam nazwisko męża :p ale nie żałuję, ciesze się że nazywam się tak jak osoba którą tak kocham <3

paul_kellerman napisał(a):

To chyba normalne ze bierzesz nazwisko męża. Wszystko inne to feministyczne odchylenia od normy. No mam doświadczenie mojej tez, przez chwile się ubzdurało ze chce nosic swoje nazwisko , na szczescie zaoferowałem darowanie sobie ślubu w takim wypadku i sytuacja się  wyprostowała.

Pasek wagi

Ja zastanawiam się nad podwójnym nazwiskiem,jeśli nie to nazwisko męża :)

Pasek wagi

We Wloszech kobiety zostaja zawsze przy swoim nazwisku. Nikt nie bierze nazwiska meza , tylko dzieci.

Pasek wagi
ja na pewno zostaje przy swoim bo jestem pewna ze nie chce mieszkac w Polsce a moje nazwisko nosi w polsce tylko moja rodzina dziadkowie tata mama i moje rodzenstwo ale za to jest dosyc popularne w europie zachodniej i bardzo popularne w stanach wiec na pewno nie bede miec z nim problemow takich jakgdybym miala jakies typowe z ą ę itd., no i nikt sie nie domysli od. razu ze jestem z polski
Pasek wagi

laliho napisał(a):

Matyliano napisał(a):

laliho napisał(a):

Sfaxy007 napisał(a):

laliho napisał(a):

Ja będę chciała podwójne, nie z feministycznych pobudek, a z takich, że po moim pokoleniu moje nazwisko zaniknie w Polsce, bo są same dziewczynki :D. Szkoda mi troszkę, bo jest piękne, ot co.
U mnie akurat też tak jest, choć nie w wymiarze całego kraju - zwyczajnie nie wiem, jak jest w pozostałych regionach. Ale i tak szkoda mi tego, choć to przedłużenie jego "życia" najwyżej na kilkadziesiąt lat ;)
Moje w naszym kraju nosi tylko moja rodzina, czyli około 20 osób. Ostatnie pokolenie to ja, siostra i dwie siostry stryjeczne, więc nazwisko arrivederci :(. Bardzo mi przykro z tego powodu.
\jezu, jakie nosisz nazwisko ;D ?? zacznę przeczesywać internet, bo nie zasnę ;D
Haha mam białoruskie nazwisko :D moja rodzina z kresów pochodzi.

Teraz to i mnie ciekawość zżera

Pasek wagi

Moje nazwisko w Polsce nosi 12 895 osób, a mego przyszłego małżonka - 2 914, więc przyjmę jego bo bardziej "na wyginieciu" ;P

Pasek wagi

asiakr napisał(a):

Moje nazwisko w Polsce nosi 12 895 osób, a mego przyszłego małżonka - 2 914, więc przyjmę jego bo bardziej "na wyginieciu" ;P
Haha, jak wklepałam nazwisko mojego na jednej stronce, to też wyskoczyła jakaś duża ilość, 11301 :D Do tego to nazwisko jest jednocześnie nieużywanym od dawna imieniem - nie, dzięki ;_;

na jakiej stronie znalazłyście liczbę nazwisk ? :) Muszę sprawdzić moje obecne i przyszłe nazwisko :D

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.