10 października 2013, 12:36
Czesc kochane,
Te z Was, ktore wyszly za obcokrajowcow...
Jak wygladalo Wasze wesele? Obie rodziny bawily sie razem pomimo barier jezykowych? Co z prowadzacym wesele, jaki jezyk wybralyscie? Ktory kraj wybralyscie i jak goscie sie tam dostali?
Takie w sumie na przyszlosc pytanie, bo myslalam sama nad tym ostatnio. Moja rodzina nie mowi po angielsku ani jezyku mojego partnera i oczywiscie vice versa :)
Zapraszam goraco do dyskusji!
10 października 2013, 14:27
Ja byłam w Bułgarii na weselu, byli też goście z polski ( od strony pana młodego) i generalnie było w języku bułgarskim, natomiast dla polaków był tłumacz i wyjaśniał nam wszystko itd. Najfajniejsze było to, że puszczali na przemian trochę polskiej muzyki i bułgarskiej, także nikt nie czuł się dyskryminowany :d Uważam, że młodzi idealnie to zorganizowali.
Edytowany przez f8110717529cb56b83ab11640506c988 10 października 2013, 14:27
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8082
10 października 2013, 14:42
Laski, nie karmcie trolli, naprawdę. Kompleksy niech leczą gdzie indziej
- Dołączył: 2013-04-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2349
10 października 2013, 14:47
krolowamargot1 - nie licz na skuteczność swojego apelu.
Gdybym nawet napisał: UWAGA TROLLUJĘ... to i tak by to nic nie dało.
Zawsze ktoś się wciągnie.... Ty też swego czasu
- Dołączył: 2013-08-25
- Miasto:
- Liczba postów: 707
10 października 2013, 15:00
Najkiplus napisał(a):
LeiaOrgana7 napisał(a):
fashionable napisał(a):
paulkellerman napisał(a):
Najkiplus napisał(a):
paulkellerman napisał(a):
murzyn?
No przecież nie biały.... Choć może tu nam się jakiś wyjątek trafił...
Zapomnij :D Dajcie mi chwile musze się się teraz śmiać przez pół godziny :D
Nie ogarniam z czego musisz się śmiać, ale w sumie często się mówi, że głupi ludzie mają większy ubaw w życiu(:
Panowie, widzę, zazdrośni, że kobiety maja większy wybór. Uczcie się języków, reprezentujcie coś sobą, to też będziecie mogli przebierać.
Języki czy podróże nie są mi obce - ale nigdy bym nie spojrzał na azjatkę czy murzynkę. Preferuję tylko białe kobiety.Imponuje mi każda Polka, która zwiąże się z białym obcokrajowcem-europejczykiem. Z ciemnym to - niestety - żadna sztuka. Niech pokaża na co ich stać i np. zwiążą się ze 100% Anglikiem (czyli białym). Co nie jest tak łatwo, he?
Może nie jest tak łatwo, bo Polska dla tępego Anglika czy Niemca jest krajem złodziei, meneli, pijaków, ludzi bez honoru. Tak jak dla Ciebie każdy ciemnoskóry jest zerem, tak dla niektórych z krajów pierwszego świata my z drugiego jesteśmy dnem. A dobrze wiemy, że w Polsce też mamy porządnych, wykształconych, uczciwych ludzi, którzy niczym nie różnią się od Anglików czy Niemców, nie?
Edytowany przez nutella85 10 października 2013, 15:01
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88230
10 października 2013, 15:02
Najki pisałeś wczoraj, że masz córki. Nie lepiej się nimi zająć niż trollowac forum? Tak pisałeś wczoraj o tym, jak to mężczyźni nie stoją na równi z kobietami jeśli chodzi o opiekę nad dziećmi, to daj dobry przykład, zajmij się dziećmi a nie w każdym temacie piszesz takie bzdury, że głowa mała...Nie szkoda Ci Twojego czasu?
- Dołączył: 2013-04-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2349
10 października 2013, 15:05
cancri napisał(a):
Najki pisałeś wczoraj, że masz córki. Nie lepiej się nimi zająć niż trollowac forum? Tak pisałeś wczoraj o tym, jak to mężczyźni nie stoją na równi z kobietami jeśli chodzi o opiekę nad dziećmi, to daj dobry przykład, zajmij się dziećmi a nie w każdym temacie piszesz takie bzdury, że głowa mała...Nie szkoda Ci Twojego czasu?
Eeee siedzę w firmie i wchodzę sobie na forum na odstresowanie. Więc spokój - córki nie tracą na mojej obecności tutaj. Kiedyś wchodziłem na onet - ale tu jest o wiele ciekawiej.
10 października 2013, 15:12
Wracajac do tematu...
afromdee - bylam na polsko-irlandzkim weselu w zeszlym roku, sporo gosci umialo mowic po angielsku, wiec tlumacze sami sie znalezli - impreza byla super, choc patrze z punktu widzenia zwyklego goscia (znajomej pary mlodej), a nie rodziny.
Z tego co widzialam, na poczatku Polacy trzymali sie razem, Irlandczycy tak samo - ale po jakims czasie (i sporej ilosci wodki) towarzystwo sie wymieszalo.
Sama wychodze za maz w przyszlym roku i organizacja wesela na dwa fronty (w UK i w Polsce) nie jest latwa.
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8082
10 października 2013, 15:20
miałyście nie karmić...
10 października 2013, 15:20
iLoveZombies napisał(a):
Wracajac do tematu... afromdee - bylam na polsko-irlandzkim weselu w zeszlym roku, sporo gosci umialo mowic po angielsku, wiec tlumacze sami sie znalezli - impreza byla super, choc patrze z punktu widzenia zwyklego goscia (znajomej pary mlodej), a nie rodziny.Z tego co widzialam, na poczatku Polacy trzymali sie razem, Irlandczycy tak samo - ale po jakims czasie (i sporej ilosci wodki) towarzystwo sie wymieszalo.Sama wychodze za maz w przyszlym roku i organizacja wesela na dwa fronty (w UK i w Polsce) nie jest latwa.
Tutaj troszke inaczej jest, bo u Ciebie bylo ang-pl - easy enough! W moim przypadku dwie narodowosci bez angielskiego jako ojczystego jezyka i dwie rodziny bez angielskiego i bez jezyka drugiej rodziny :)
Nie wiem czy czytalas caly watek, bo trole sie przewinely, ale wspominalysmy wczesneij ze glownie chodzi o wesele i zabawy - bo jak stanie sie cos smiesznego, to najpierw trzeba przetlumaczyc, potem wyjasnic kontekst etc. i zawsze jakies opoznienie jest przez to.
10 października 2013, 15:25
Najkiplus napisał(a):
LeiaOrgana7 napisał(a):
fashionable napisał(a):
paulkellerman napisał(a):
Najkiplus napisał(a):
paulkellerman napisał(a):
murzyn?
No przecież nie biały.... Choć może tu nam się jakiś wyjątek trafił...
Zapomnij :D Dajcie mi chwile musze się się teraz śmiać przez pół godziny :D
Nie ogarniam z czego musisz się śmiać, ale w sumie często się mówi, że głupi ludzie mają większy ubaw w życiu(:
Panowie, widzę, zazdrośni, że kobiety maja większy wybór. Uczcie się języków, reprezentujcie coś sobą, to też będziecie mogli przebierać.
Języki czy podróże nie są mi obce - ale nigdy bym nie spojrzał na azjatkę czy murzynkę. Preferuję tylko białe kobiety.Imponuje mi każda Polka, która zwiąże się z białym obcokrajowcem-europejczykiem. Z ciemnym to - niestety - żadna sztuka. Niech pokaża na co ich stać i np. zwiążą się ze 100% Anglikiem (czyli białym). Co nie jest tak łatwo, he?
Dokładnie kolega opisał jak się sprawy mają. Też znam dwa jezyki obce, podróżowałem już w różne miejsca itp Ja oprócz białych kobiet preferuje jeszcze Azjatki ale jak napisałem z PL za daleko. A motyw przewodni jest taki że niech sie zgłosi tutaj CHOĆ JEDNA co poślubiła białego Europejczyka z UK, DE, czy FR choć jedna ;) Czekam aha i nie mozę byc 10 lat starszy niż Wy :)