- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 października 2013, 12:36
10 października 2013, 15:33
Dokładnie kolega opisał jak się sprawy mają. Też znam dwa jezyki obce, podróżowałem już w różne miejsca itp Ja oprócz białych kobiet preferuje jeszcze Azjatki ale jak napisałem z PL za daleko. A motyw przewodni jest taki że niech sie zgłosi tutaj CHOĆ JEDNA co poślubiła białego Europejczyka z UK, DE, czy FR choć jedna ;) Czekam aha i nie mozę byc 10 lat starszy niż Wy :)Języki czy podróże nie są mi obce - ale nigdy bym nie spojrzał na azjatkę czy murzynkę. Preferuję tylko białe kobiety.Imponuje mi każda Polka, która zwiąże się z białym obcokrajowcem-europejczykiem. Z ciemnym to - niestety - żadna sztuka. Niech pokaża na co ich stać i np. zwiążą się ze 100% Anglikiem (czyli białym). Co nie jest tak łatwo, he?Panowie, widzę, zazdrośni, że kobiety maja większy wybór. Uczcie się języków, reprezentujcie coś sobą, to też będziecie mogli przebierać.Nie ogarniam z czego musisz się śmiać, ale w sumie często się mówi, że głupi ludzie mają większy ubaw w życiu(:Zapomnij :D Dajcie mi chwile musze się się teraz śmiać przez pół godziny :DNo przecież nie biały.... Choć może tu nam się jakiś wyjątek trafił...murzyn?
10 października 2013, 15:35
Tutaj troszke inaczej jest, bo u Ciebie bylo ang-pl - easy enough! W moim przypadku dwie narodowosci bez angielskiego jako ojczystego jezyka i dwie rodziny bez angielskiego i bez jezyka drugiej rodziny :)Nie wiem czy czytalas caly watek, bo trole sie przewinely, ale wspominalysmy wczesneij ze glownie chodzi o wesele i zabawy - bo jak stanie sie cos smiesznego, to najpierw trzeba przetlumaczyc, potem wyjasnic kontekst etc. i zawsze jakies opoznienie jest przez to.Wracajac do tematu... afromdee - bylam na polsko-irlandzkim weselu w zeszlym roku, sporo gosci umialo mowic po angielsku, wiec tlumacze sami sie znalezli - impreza byla super, choc patrze z punktu widzenia zwyklego goscia (znajomej pary mlodej), a nie rodziny.Z tego co widzialam, na poczatku Polacy trzymali sie razem, Irlandczycy tak samo - ale po jakims czasie (i sporej ilosci wodki) towarzystwo sie wymieszalo.Sama wychodze za maz w przyszlym roku i organizacja wesela na dwa fronty (w UK i w Polsce) nie jest latwa.
10 października 2013, 15:37
A co kolega chce udowodnić? Że biali wypadają słabiej,bo mają mniejsze powodzenie? Czy,że polki lecą na ciemniejszych? Widocznie coś w sobie mają.Pamiętam jedną dyskusję na Vitce z facetem na taki temat i pod sam koniec rozmowy przyznał się,że to kompleks mniejszej pałki go tak nakręca,bo czuję,że na starcie jest już przegrany:D Może o to chodzi co?:DDokładnie kolega opisał jak się sprawy mają. Też znam dwa jezyki obce, podróżowałem już w różne miejsca itp Ja oprócz białych kobiet preferuje jeszcze Azjatki ale jak napisałem z PL za daleko. A motyw przewodni jest taki że niech sie zgłosi tutaj CHOĆ JEDNA co poślubiła białego Europejczyka z UK, DE, czy FR choć jedna ;) Czekam aha i nie mozę byc 10 lat starszy niż Wy :)Języki czy podróże nie są mi obce - ale nigdy bym nie spojrzał na azjatkę czy murzynkę. Preferuję tylko białe kobiety.Imponuje mi każda Polka, która zwiąże się z białym obcokrajowcem-europejczykiem. Z ciemnym to - niestety - żadna sztuka. Niech pokaża na co ich stać i np. zwiążą się ze 100% Anglikiem (czyli białym). Co nie jest tak łatwo, he?Panowie, widzę, zazdrośni, że kobiety maja większy wybór. Uczcie się języków, reprezentujcie coś sobą, to też będziecie mogli przebierać.Nie ogarniam z czego musisz się śmiać, ale w sumie często się mówi, że głupi ludzie mają większy ubaw w życiu(:Zapomnij :D Dajcie mi chwile musze się się teraz śmiać przez pół godziny :DNo przecież nie biały.... Choć może tu nam się jakiś wyjątek trafił...murzyn?
10 października 2013, 15:40
Edytowany przez 10 października 2013, 15:42
10 października 2013, 15:42
ech, jeśli nie są to Niemcy i Arabowie- tu bym mega uważała, to naprawdę alkohol i wzajemna życzliwość wiele spraw wyjaśnia. Oczywiście, odradzałabym durne weselne zabawy z obmacywaniem kolan, czy czymś takim, ale już łowienie jabłek ustami, czemu nie?Afrykańczyków bym się nie bała w tym sensie, że oni się zupełnie dobrze bawią, dla samej zabawy, czy to z Konga, czy z RPA, czy skądśtam. Ale, uwaga, Muzułmanie- tu trzeba dopasować i jedzenie i nawet sposób siedzenia na sali.
10 października 2013, 15:44
10 października 2013, 15:48
To racja... Moj byly byl Niemcem i jego mama mi raz przyniosla z piwnicy helm z drugiej wojny swiatowej i zaczela opowiadac o jej tacie ktory byl w jakims tam oddziale SS - to byl dla mnie dopiero szoker! Ale oprocz tego ci ludzie byli bardzo w porzadku i ekstra kochani.U mnie takich typowo kulturowych problemow typu chwyt za kolano na pewno nie bedzie, bo kochanek jest Portugalczykiem a tam dosc podobnie, nawet nieco luzniej podchodza do tego niz w Polsce. No ale mnie takie zabawy i tak nie kreca wiec na pewno nie bede urzadzala :)ech, jeśli nie są to Niemcy i Arabowie- tu bym mega uważała, to naprawdę alkohol i wzajemna życzliwość wiele spraw wyjaśnia. Oczywiście, odradzałabym durne weselne zabawy z obmacywaniem kolan, czy czymś takim, ale już łowienie jabłek ustami, czemu nie?Afrykańczyków bym się nie bała w tym sensie, że oni się zupełnie dobrze bawią, dla samej zabawy, czy to z Konga, czy z RPA, czy skądśtam. Ale, uwaga, Muzułmanie- tu trzeba dopasować i jedzenie i nawet sposób siedzenia na sali.
10 października 2013, 15:50
afromdee - a jakie zabawy masz na mysli?Bo niektore latwiej przetlumaczyc niz inne :) Czasem wystarczy pokazac.Co do opoznienia - mysle, ze az takie wielkie nie powinno byc.
Edytowany przez 10 października 2013, 15:52
10 października 2013, 15:53
A wiesz wlasnie myslalam, ze cos smiesznego ale tez zblizajacego dwie rodziny w sensie np. powtarzanie trudnych albo spiewanie w drugim jezyku. Jeszcze nic konkretnego nie mam na mysli :)afromdee - a jakie zabawy masz na mysli?Bo niektore latwiej przetlumaczyc niz inne :) Czasem wystarczy pokazac.Co do opoznienia - mysle, ze az takie wielkie nie powinno byc.
10 października 2013, 16:03