- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 października 2013, 12:36
10 października 2013, 13:25
10 października 2013, 13:37
Super temat!Ja tez sie glowie jak to wszystko ogarnac.Ale powiem ci ze porozumieniem miedzy rodzinami sie nie matwie. Bylam na niejednym weselu i zauwazylam ze tak czy siak rodziny trzymaja sie razem i czesto wcale ze soba sie jakos szczegolnie nie komunikuja.Najgorsze to sa wlasnie jakies zabawy itp.
10 października 2013, 13:47
Edytowany przez Lidia1993 10 października 2013, 13:52
10 października 2013, 13:51
hahahahahahahhahaha ^^Walcze z kobiecą hipokryzją na tym portalu. Taką mam misje.Ale misku dowcipnisku, slodziaku i ptysiu mietowy, moj paczusiu lukrowy, powiedz mi - dlaczego Ciebie to tak bardzo interesuje?Już więcej nie będe tu "śmiecił" jak to ujełaś. Ale wytłumacz się przed sobą dlaczego na starcie nie wspomniałeś ze twój przyszły partner jest czarnoskóry i mówi w jakimś afrykańskim języku ? gdybym nie ciągnął tematu nie potwierdziłabyś tego. Stąd moje pytanie czemu się tego wstydzisz ? Wstydzisz się swojego przyszłego męża? Jestem przekonany ze gdyby to był biały Anglik lub Niemiec nie omieszkałabyś o tym nam sie pochwalic na forum ;) To źle świadczy o Tobie.
10 października 2013, 13:53
Walcze z kobiecą hipokryzją na tym portalu. Taką mam misje.Ale misku dowcipnisku, slodziaku i ptysiu mietowy, moj paczusiu lukrowy, powiedz mi - dlaczego Ciebie to tak bardzo interesuje?Już więcej nie będe tu "śmiecił" jak to ujełaś. Ale wytłumacz się przed sobą dlaczego na starcie nie wspomniałeś ze twój przyszły partner jest czarnoskóry i mówi w jakimś afrykańskim języku ? gdybym nie ciągnął tematu nie potwierdziłabyś tego. Stąd moje pytanie czemu się tego wstydzisz ? Wstydzisz się swojego przyszłego męża? Jestem przekonany ze gdyby to był biały Anglik lub Niemiec nie omieszkałabyś o tym nam sie pochwalic na forum ;) To źle świadczy o Tobie.
10 października 2013, 13:53
A koleżanka jest intelektualnie na poziomie ameby? Bo nie wiem z czego można tu mieć taki ubaw?Skoro tak Ci się kolega spodobał to zagadj do niego,a nie jak typowa idiotka przytakuj i chichocz,bo to lekko żenujące.hahahahahahahhahaha ^^Walcze z kobiecą hipokryzją na tym portalu. Taką mam misje.Ale misku dowcipnisku, slodziaku i ptysiu mietowy, moj paczusiu lukrowy, powiedz mi - dlaczego Ciebie to tak bardzo interesuje?Już więcej nie będe tu "śmiecił" jak to ujełaś. Ale wytłumacz się przed sobą dlaczego na starcie nie wspomniałeś ze twój przyszły partner jest czarnoskóry i mówi w jakimś afrykańskim języku ? gdybym nie ciągnął tematu nie potwierdziłabyś tego. Stąd moje pytanie czemu się tego wstydzisz ? Wstydzisz się swojego przyszłego męża? Jestem przekonany ze gdyby to był biały Anglik lub Niemiec nie omieszkałabyś o tym nam sie pochwalic na forum ;) To źle świadczy o Tobie.
10 października 2013, 13:54
Paulkellerman,może autorka obawiała się typowej reakcji i zejścia na temat związków mieszanych.Trzymajmy się tematu wesela.
10 października 2013, 13:56
Edytowany przez cancri 10 października 2013, 13:59
10 października 2013, 14:00
Ja byłam na polsko-włoskim weselu organizowanym w Niemczech. I muszę powiedzieć, że kiepsko to wyszło. Trochę się rozpiszę. Więc po pierwsze, ślub był cywilny tylko, po niemiecku, to było okej. Wesele było w restauracji brata pana młodego. I tu już były schody. Jedzenie było podawane co 40 min-godzinę, i po jakimś czasie zabierane. Mnóstwo przystawek, konkrety dopiero bardzo późno. Co było bardzo niefajne, ponieważ nie miałam akurat chęci na sałatkę, a na coś pożywnego trzeba było czekać, i można było to jeść przez chwilę, i później już nie.Zespół był polsko-niemiecki. Ale prowadzący się zupełnie nie sprawdził. Włoscy goście siedzieli sami, polscy razem, niemieckich kilku razem. Mało kto tańczył, a wszyscy prócz Polaków zmyli się chyba o 22... Całe wesele się w ogóle skończyło koło 1 w nocy. Z alkoholu było tylko piwo.Nie powiem, jedzenie było smaczne, ale ta organizacja i misz masz tradycji wyszedł dla mnie dość kiepsko, bardziej czułam się jak na zorganizowanej kolacji firmowej która trwała x godzin.
10 października 2013, 14:04
Ja byłam na polsko-włoskim weselu organizowanym w Niemczech. I muszę powiedzieć, że kiepsko to wyszło. Trochę się rozpiszę. Więc po pierwsze, ślub był cywilny tylko, po niemiecku, to było okej. Wesele było w restauracji brata pana młodego. I tu już były schody. Jedzenie było podawane co 40 min-godzinę, i po jakimś czasie zabierane. Mnóstwo przystawek, konkrety dopiero bardzo późno. Co było bardzo niefajne, ponieważ nie miałam akurat chęci na sałatkę, a na coś pożywnego trzeba było czekać, i można było to jeść przez chwilę, i później już nie.Zespół był polsko-niemiecki. Ale prowadzący się zupełnie nie sprawdził. Włoscy goście siedzieli sami, polscy razem, niemieckich kilku razem. Mało kto tańczył, a wszyscy prócz Polaków zmyli się chyba o 22... Całe wesele się w ogóle skończyło koło 1 w nocy. Z alkoholu było tylko piwo.Nie powiem, jedzenie było smaczne, ale ta organizacja i misz masz tradycji wyszedł dla mnie dość kiepsko, bardziej czułam się jak na zorganizowanej kolacji firmowej która trwała x godzin.edit: Typowo polskie potrawy weselne były przewidziane na noc, czyli po godzinie 23, jedna ledwo kto wytrwał, dlatego na drugi dzień polska rodzina była zaproszona na obiad do restauracji pana młodego, gdzie w ramach poprawin zjedzono to, czego nie dano rady podać w dniu wesela.