- Dołączył: 2010-04-07
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 300
22 czerwca 2013, 23:37
Problem jest następujący. Rodzice mojego narzeczonego uważają,że wesele ma wyprawić rodzina Pani młodej, a wódke, orkiestre, obrączki i zespół Pan młody. ( a rodzice pana młodego idąc tym tokiem myślenia nic). Moi rodzice się z tym nie zgadzają bo czemu oni maja finasowac cale wesele, a drudzy rodzice przyjdą sobie na gotowe. Tym bardziej ,że sytaucja finansowa obu stron jest podobna, z tym,że moi rodzice swoje oszczednosci zainwestowali w remont domu a jego rodzice trzymaja oszczednosci na slub ostatniej corki (ktora ma 15 lat ^^). Oczywiscie wesela dwom jego siostrom też sfinansowali. Ale jemu nie sfinansuja bo on jest chlopak,a tylko córkom sie finansuje. Czy ja jestem przewrażliwiona czy faktycznie to jest nie tak ? Dodam,że ja ze swojej strony zamierzam odciazc moich rodzicow jak sie da:)
- Dołączył: 2012-09-16
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 106
23 czerwca 2013, 01:18
U mnie na weselu mimo ze z mojej strony bedzie wiecej gosci wszystko placimy po polowie. Mysle ze jest t o kwestia dogadania miedzy 'stronami' ze tak to powiem.
- Dołączył: 2012-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 1751
23 czerwca 2013, 01:20
jasne, tak samo jak Rosja, strasznie głupie ; )
23 czerwca 2013, 01:21
MartaaM napisał(a):
jasne, tak samo jak Rosja, strasznie głupie ; )
To może inaczej - ZAŚCIANKOWOŚĆ - to właśnie słowo powinno być w miejsce "głębokiej wsi".
- Dołączył: 2012-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 1751
23 czerwca 2013, 01:26
każdy organizuje wesele jak chce i nie trzeba od razu tak pisać, bo to głupie, niektórzy podtrzymują 'tradycje' i organizują wesela jak kiedyś, każdy ma prawo wyboru ; )
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88311
23 czerwca 2013, 02:21
Mysle, ze tak, ze jestes przewrazliwiona. To sa pieniadze jego rodzicow i moge sobie za nie poleciec w Kosmos jesli by woleli zamiast wydawac na wesele syna. Natomiast nie fair jest dyktowanie przez nich, kto ma za co placic, kiedy oni sami sie od tego odcinaja. Nie chca wykladac oszczednosci, okej maja prawo, w takim razie niech doloza do czegos tam co chca, ale niech nie ingeruja w reszte.
- Dołączył: 2010-02-16
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 1151
23 czerwca 2013, 07:13
Rodzice twojego narzeczonego wymyślili sobie frajerskie zasady. Nie mogą nagle liczyć na to, że inni będą postępować tak samo. Bądź twarda - koszty na pół lub każdy płaci za swoją rodzinę (tak było u mojej siostry).
23 czerwca 2013, 07:33
Tak było kiedyś. Teraz raczej po połowie, a i ja bym nie brała od rodziców kasy, no chyba, że ze zwrotem co do grosza. :)
- Dołączył: 2013-05-09
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 415
23 czerwca 2013, 08:51
Ja uważam, że młodzi powinni sami sobie opłacać wesele. Z oszczędności i tego, co zbiorą z wesela.
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 7878
23 czerwca 2013, 08:53
Ja biorę ślub w przyszłym roku i rodzice narzeczonego od razu powiedzieli że wszytskie koszty po połowie- więc zrobiliśmy kosztorys- razem z naszymi ubraniami wódką salą tortem fotografem itd- no po prostu wszystkim i podzieliliśmy na pól- rodzice z obu stron dali po tyle samo :)