Temat: Panny Młode 2017/2018

Zapraszamy wszystkie Panny Młode które planują ślub w 2017/2018

Chciałabym żebyśmy tutaj wymieniały się radami dotyczącymi przygotowań :))




Płakałam za to bo miałam rozboje z próbnymi fryzurami. Pierwsza fryzjerka powiedziała mi po próbnej ze jednak nie może czesać mnie 22. Zostawiłam 200 zl w salonie.

Druga beztalencie strata 100 zl. Trzeci salon zrobil fryzurę na imieniny zamiast na ślub. Fryzura padła po godzinie. I 150 zl do kosza. Na szczęście po aferze na rejsie udalo mi się od nich odzyskać pieniadze.

 Wróciłam do domu i płakałam ze nie znajdę fryzjera. I ogólnie bo okres, masa pracy, stres. Trzecia babka z polecenia. Za próbną wzięła 40 zl za ślubna bierze 60 zl. Nie uznaje zasady ze ślubna to cztery razy droższa. I na włosach zrobiła super romantyczna fryzurę. Btw od razu zapisałam do niej siostry na czesanie. Salon na uboczu a kto by sie spodziewal.

Alexzee super że po tylu przebojach udało Ci się trafić w dobre ręce :). Ja poszłam do jednej fryzjerki żeby mnie uczesała na wesele znajomych ale fryzurę sobie zażyczyłam w sumie ślubny kok - spodobało mi się upięcie tylko babka zaczesała mi włosy do góry a chciałabym spróbować z opcją puszczonej grzywki na boki.

Pasek wagi

breatheme jej współczuje tyle niepotrzebnego stresu. 
Witam po długiej nie obecności.
Spojrzałam na suwaczek i się przeraziłam że tam widnieje z przodu 10miesięcy a nie dawno było półtora roku.

Witaj przydałoby sie odświeżyć pierwsza strone. Fajnie jak panny młode moga ile dni zostało :) a troche widac na forum ich przybylo

Dziewczyny z 22 sierpnia - stres już jest czy raczej jesteście spokojne? :)

Jak się udały wieczory panieńskie?

U mnie stres największy był  w minionym tygodniu, gdyż wówczas załatwialiśmy mnóstwo detali, a w między czasie pojawiało się coraz więcej problemów. Dziś kiedy wszystko jest załatwione i gotowe na nasz wielki dzień, staramy się głównie relaksować, odpoczywać. W tym tygodniu pracujemy jeszcze dziś i jutro, a od środy wolne i ten dzień chcemy przeznaczyć tylko dla siebie, bo od czwartku zajmiemy się tylko przygotowaniem Nas.  Niestety u mnie stres widoczny jest na twarzy, mam wysypkę, ale już wszystko ładnie schodzi i mam nadzieję że do soboty nie będzie śladu.

Wieczór panieński miałam 8 sierpnia i odbył się u mnie w mieszkaniu, czas spędziłyśmy żartując, śmiejąc i dyskutując o  problemach małżeńskich. Zorganizowałam dla nas Drink Bar, przekąski i słodki kącik. Przed 24 poszłyśmy do klubu potańczyć, Impreza zakończyła się po 2 w nocy kiedy każda spokojnie wróciła do domu.

Pasek wagi

Wieczór panieński istna magia. Jako że jest z osób tych mniej pijacych. Świadkowa wiedziała jak to rozegrać. Zaczełyśmy o 17 dostałam pierwszą kopertę z celem i zagadką. Wszystkie zagadki i misje były rymowane i doprowadzały do kolejnego miejsca. Kręgli, Wesołego miasteczka, Ciekawych pabów z różnymi motywami :) . Miałam szampana i w drodze do klubu musiałam zaczepiać facetów i opróżnić butelkę. Na koniec loża w klubie fajnie zasłonięta białym tiulem. Wiadomo impreza i tańce. Nie obyło się bez śmiesznych pytań i quizów. Tort który same upiekły i zrobiły figurkę. Hehe najśmieszniejsze było to że peniska ulepiła moja 10 letnia siostra i to z jaką precyzją :) impreza skończyła się koło 2 w nocy. Bawiłam się z siostrami i świadkową. Zanim się ściemniło miałam opaskę z kokardką, a one kokardki na rękach, a po północy dostałam taka opaskę z różowymi rogami i welonem..

My też mamy wszystko załatwione. Również staramy się zrelaksować i narzeczony ma już urlop ja jeszcze w środę i czwartek pracuje. Codziennie zaplanowaliśmy sobie godzinę na próbę pierwszego tańca. Dla nas taniec stał się relaksem i jesteśmy z siebie dumni..

Najlepsze było dla mnie to, że było z klasą pomimo kilku drinków nie musiał tulić się do toalety. Wstałam rano o 8. Zrobiłam wybieganie i trening. Przygotowałam wspólne śniadanie kiedy narzeczony słodko spał i delektowałam się chwilą upojnej nocy..

Skończył mi się okres, więc też już nie będę musiała się męczyć

Przykładowa koperta. 

Mój wieczór (a raczej weekend) panieński świadkowa zorganizowała w Krakowie już miesiąc temu. Dziewczyny wynajęły apartament w centrum. Czekały tam na mnie bardzo fajne atrakcje: różne quizy, filmiki (które przygotowała moja świadkowa z narzeczonym), wyjście do klubu, zdjęcia z różnymi przypadkowymi osobami, rejs po Wiśle, pyszne śniadania u Charlotte, lekcja tańca sexy dance :D było bardzo fajnie, jestem bardzo zadowolona z całej organizacji. Jeżeli chodzi o stres to utrzymuje się od tygodnia. Staram się relaksować jak mogę. Prawie wszystko jest już dopięte na ostatni guzik. Teraz tylko czekać ;)
Pasek wagi

widzę że wieczory udane ;-) super!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.