Temat: wesele- remiza czy restauracja?

jak w temacie.. problem tego typu mamy duża rodzinę ( 140 osób- i nie są to ciocie cioć :) po prostu moi rodzice mieli po 5 rodzeństwa rodzice mojego M tez :) ) I problem gdzie robimy wesele.. Fajna sala ale na 120 osob cena 150/osoba + potem koszt poprawin ( ja mieszkam w gorach gdzie jest wesele a 50% rodziny pana młodego jest ze śląska więc wypada zrobic poprawiny) . Druga opcja remiza z cateringiem. Biorą 200zl/ os 2 dni. W tym mega wypas menu, stol staropolski, fontanna czekoladowa, tort, ciastka, ciasteczka, napoje bez ograniczen. Remiza odremontowana ale nie tak ladna jak restauracje. Co byscie wybraly ? 

Problemem jest to ze niektorzy ( w tym kilka moich kolezanek) postrzegaja remize jako cos obciachowego.. A ja bym chciala wymarzone wesele :) z tym ze w tej restauracji będzie ciasno. A innego wyboru nie mam bo mieszkam na takim troche zadupiu :)
Sevage muzę zapytać kiedy  było  to wesele?

.
Pasek wagi

sevage napisał(a):

3 lata temu ;) bez przesady mam 24 lata nie było to średniowiecze ;)

To współczuję :) Mam nadzieję że nie trzymałaś siusiu aż do rana
Myślałam że to wesele było 20 lat temu Choć ja jak byłam na weselu 18 lat temu w remizie właśnie to było kilka ładnych wc, czystych i pachnących.
.
Pasek wagi

sevage napisał(a):

widać źle trafiłam ;) ale już mnie zraziło i tyle ;) wiem że koleżanki miały podobne doświadczenia ;) a co do twojego pytania to niestety kilkakrotnie musiałam korzystać z tego wynalazku hehe ;)

Na Małysza chyba

Remiza ;-)
Ja mam wesele na sali weselnej. Nie polecam remizy szczegolnie w wakacyjne miesiace bo mozna sie ugotować! Remizy maja klimatyzacje ale nie maja wystarczajaca ilosc tych urzadzonek i bedzie parowa
.
Pasek wagi
kogo stać na restaurację robi w restauracji.. a kogo nie stać robi w remizie..
Pasek wagi
"Tak właśnie na takim byłam że była drewniana ubikacja na dworze więc mam prawo tak myśle"

no to współczuje, tylko nie rozumiem, że wszystko określasz jedną miarą...
ja miałam w remizie, była toaleta damska i męska oddzielnie, do tego w każdej toalecie 2 kabiny. Owszem nie było to moze jakieś pozłacane, ale były wyłożone jasnymi płytkami, z papierem, ręcznikami papierowymi, mydłem, i  wszytko było umyte przez nas na błysk!!! Było czysto.
Więc przestań gadać głupoty. zresztą dużo nas kosztowało zrobienie tej sali na błysk, nawet nie wiesz ile musieliśmy poświecić żeby wszystko wyszło jak chcemy.
Pewnie, najłatwiej jest zapłacić i cieszyć się luksusem.  Ale skoro ktoś musi na wszystko sam zapracować to sie cieszy z tego co ma. Zresztą wszyscy byli zadowoleni.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.