- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 listopada 2012, 21:32
20 listopada 2012, 21:54
A mi Luby mówi, że ślub za dwa lata, ale nie widzi mi się, w sumie suknia ślubna dobry motywator do odchudzania ;-) Mi się marzy sukienka jaką miała bratowa mojej Babci, wyobraźcie sobie te 50 lat temu miała taką całą koronkową sukienkę z rękawami do łokci, powyżej kolan długość i z tyłu rozcięcie...cudowna! A na głowie- toczek. Ehh ah! Chcę taką!
20 listopada 2012, 21:57
Ojj była wierz mi! Byłam w takim szoku bo dopiero w tym roku zwróciłam uwagę na te zdjęcia ślubne, masakra taka kiecka tyle lat temu, nie wierzyłam ;-)))
20 listopada 2012, 21:58
20 listopada 2012, 21:58
Też ponoć za dwa lata wychodzę za mąż (bardzo wstępne plany) - i mam problem bo wiele różnych sukien mi się podoba a mogę mieć tylko jedną :DNa razie wygrywa: lekko za kolana, dziewczęca bez zbyt wielu dodatków. Ale to zależy czy moje łydki łaskawie zechcą wyglądać dziewczęco a nie jak u chłopa :D
20 listopada 2012, 22:00
Ja mam podobną figurę do Ciebie. Mam 165 i 56 kg, wcięcie w tali i duże piersi. Ślub w sierpniu i na przymierzałam się już milion sukienek i w każdej ładnie wyglądałam. Panie sprzedawczynie mówiły, że mam idealną figurę do sukni ślubnej i przez to mam problem bo nie wiem na którą się zdecydować. Więc pewnie ty również będziesz w każdej wyglądać idealnie
20 listopada 2012, 22:01
Ponoć wychodzę za mąż.Jak to brzmi..:DJa bym chciała długą, jakoś nie widzę siebie w krótszej.. ;)Też ponoć za dwa lata wychodzę za mąż (bardzo wstępne plany) - i mam problem bo wiele różnych sukien mi się podoba a mogę mieć tylko jedną :DNa razie wygrywa: lekko za kolana, dziewczęca bez zbyt wielu dodatków. Ale to zależy czy moje łydki łaskawie zechcą wyglądać dziewczęco a nie jak u chłopa :D
20 listopada 2012, 22:02
20 listopada 2012, 22:04
Mojej mamy suknia wisi w szafie, ale dla mnie to taki koszmarek troszkę ;-) bufony, i w ogóle jakby z firanek zrobiona, tysiąc warstw, nieee...:P
20 listopada 2012, 22:05