Temat: Suknia ślubna i brak weny

Hej ! ;)

Co prawda do naszego wesela jeszcze trochę zostało, jednak powoli zaczynam orientować się w sytuacji, żeby później nie robić tego na łapu-capu ;)

Sytuacja wygląda tak :
Mam 160 cm wzrostu, przy 55 kg wagi, bardziej wyćwiczona, niż galaretka ;)
Jestem typową klepsydrą : 
duży biust, niezłe wcięcie w talii, biodra proporcjonalne do ramion..

Ale mam problem.
Kompletnie nie wiem, jaki typ sukni chciałabym na sobie mieć.

Podobają mi się i te bardziej strojne i te delikatniejsze.
Chciałabym jakiś element koronki, to na pewno. Kolor biały.
Ale nic poza tym nie wiem, 
żadna suknia mnie nie powaliła na kolana.

Stąd też pytanie do osób o podobnej figurze/ wzroście- wadze.
Jaką Wy miałyście na sobie suknię ?
Może macie jakieś typy, podpowiedzi ? 

Bardzo dziękuję za pomoc ;)
A mierzyłaś jakąś? Bo wiesz, coś co Cię zachwyci na wieszaku nie koniecznie Ci się spodoba już na Tobie, i odwrotnie :)
Ja mam podobną figurę i planuję księżniczkę ;)

monika20monika napisał(a):

Ja mam podobną figurę i planuję księżniczkę ;)

100 lat, to po pierwsze ;)

Księżniczki rzeczywiście mają swój urok ;)

okragla87 napisał(a):

A mierzyłaś jakąś? Bo wiesz, coś co Cię zachwyci na wieszaku nie koniecznie Ci się spodoba już na Tobie, i odwrotnie :)

Patrzyłam lejące się - czułam się strasznie, a myślałam, że będzie lepiej.
Falbaniasto- bufiaste sprawiają, że czuję się jak ludzik z Michelina..

Oj coś czuję, że czeka mnie dłuugie wybieranie, tym bardziej, że na przymiarki zabieram przyszłą teściową- podobny gust i obie wybredne jesteśmy ;D
A mi Luby mówi, że ślub za dwa lata, ale nie widzi mi się, w sumie suknia ślubna dobry motywator do odchudzania ;-) Mi się marzy sukienka jaką miała bratowa mojej Babci, wyobraźcie sobie te 50 lat temu miała taką całą koronkową sukienkę z rękawami do łokci, powyżej kolan długość i z tyłu rozcięcie...cudowna! A na głowie- toczek. Ehh ah! Chcę taką!

cancri napisał(a):

A mi Luby mówi, że ślub za dwa lata, ale nie widzi mi się, w sumie suknia ślubna dobry motywator do odchudzania ;-) Mi się marzy sukienka jaką miała bratowa mojej Babci, wyobraźcie sobie te 50 lat temu miała taką całą koronkową sukienkę z rękawami do łokci, powyżej kolan długość i z tyłu rozcięcie...cudowna! A na głowie- toczek. Ehh ah! Chcę taką!

No ja z welonu zrezygnuję - przytłacza mnie strasznie. Wydaję się jeszcze mniejsza..;D
Twój mówi, że za dwa lata, mój chciałby już, teraz.
Tak czytam opis tej sukni i wyobraźnia podpowiada mi, że musiała być cudowna..
Musisz mierzyc bo inaczej nie wybierzesz. Co z tego ze spodoba Ci sie jakas ktora my pokazemy jak moze sie ze bedziesz w niej straszyc :)) i odwrotnie cos co Ci sie tu nie spodoba moze swietnie lerzec na Tobie:)) tak ze powodzenia:))
Pasek wagi

malutkanat napisał(a):

Musisz mierzyc bo inaczej nie wybierzesz. Co z tego ze spodoba Ci sie jakas ktora my pokazemy jak moze sie ze bedziesz w niej straszyc :)) i odwrotnie cos co Ci sie tu nie spodoba moze swietnie lerzec na Tobie:)) tak ze powodzenia:))

Pewnie masz rację, chociaż jakieś propozycje by się pzydały ;)
Ojj była wierz mi! Byłam w takim szoku bo dopiero w tym roku zwróciłam uwagę na te zdjęcia ślubne, masakra taka kiecka tyle lat temu, nie wierzyłam ;-)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.