Temat: ślub-który kościół?-Warszawa

Witajcie.
Planuje ślub, mam co prawda jeszcze dużo czasu, ale chcemy się juz zdecydować na kosciół.
Ja w ogóle nie bardzo chciałam kościelny, ale On chce, więc niech tak będzie.

Pytanie moje brzmi:

Jakie znacie ładne kościoły w Warszawie?
Chodzi mi o o taki stary kościół w stylu tych na starówce, ale na starówce nie chce (tłumy i ogolnie nie przepadam za starówką).
Nie podobają mi się takie nowoczesne kościoły, puste sciany, żadnych prawie ozdób, obrazów itp..


Wiem, że w tym wszystkim moze nie chodzi o wyglad kosciola, ale jak juz ma byc kosciol to niech bedzie idealny.

Przydali by się tez spoko księża z normalnym podejsciem do zycia.

Będę wdzięczna za jakies propozycje:)

Wasz kosciół zrobił z takich FASADOWYCH ŚLUBÓW powszechny proceder i im to jak widac nie przeszkadza..

Marcymon, ja do waszego kościoła i na wiece Palikota nie chodzę, nie wiem, po co się pchasz do naszego;)))

Wells, popieram!!! Pyniowa chcialaby 2 pieczenie na jednym ogniu - na imprezach "baraszkować sobie" ile wlezie (przecież mamy pigułki wczesnoporonne), ale jak do ślubu, pogrzebu to wtedy świętoszka zgrywać. Pan Jezus wyraźnie mówił o takich obłudnikach w Ewangelii, ale ona nawet nie wie, co to jest - katoliczka, bo chrzczona pewnie przez jakichś ateistów, którzy chrzcili bo taka tradycja;)))

Pyniowa o takich "katolików" jak ty, kosciół ma taka opinie. Nieraz mi jakas znajoma wypomniala, ze zna katolików niby, a puszczają się tak samo jak ona:))) -i że to hipokryci a nie katolicy. Tak, pyniowa, to hipokryci a nie katolicy, zapamiętaj to sobie;)
Czasem zazdroszczę ludziom, że potrafią się decydować na takie rzeczy wbrew własnym przekonaniom,
to chyba znacznie ułatwia życie ;-)))
Wystarczy, że ktoś powie "zróbmy to" i człowiek robi, ehh...;-)
cancri, jakim własnym przekonaniom?! to są ludzie bez przekonań:)))
Cancri ułatw mi życie i usuń ten temat. 

Nie daje rady już tych bzdur czytać..

Jeden wielki offtop sie zrobił.

bojatakmamiradedam


a Ty wszystkich znasz i wiesz najlepiej co kto mysli?

bojatakmamiradedam napisał(a):

Pyniowa chcialaby 2 pieczenie na jednym ogniu - na imprezach "baraszkować sobie" ile wlezie (przecież mamy pigułki wczesnoporonne), ale jak do ślubu, pogrzebu to wtedy świętoszka zgrywać. Pan Jezus wyraźnie mówił o takich obłudnikach w Ewangelii, ale ona nawet nie wie, co to jest - katoliczka, bo chrzczona pewnie przez jakichś ateistów, którzy chrzcili bo taka tradycja;)))Pyniowa o takich "katolików" jak ty, kosciół ma taka opinie. Nieraz mi jakas znajoma wypomniala, ze zna katolików niby, a puszczają się tak samo jak ona:))) -i że to hipokryci a nie katolicy. Tak, pyniowa, to hipokryci a nie katolicy, zapamiętaj to sobie;)


Hahaha... zaraz mnie na stosie spalisz, jak ten przykładny katolik GIŃ SIŁO NIECZYSTA, PRZEKLINAM CIĘ W IMIĘ BOGA!
Hahahahaha... jak ja kocham takich ludzi... śmiać mi się z Ciebie tylko chce, ale cóż, są ludzie i tacy i tacy. Masz prawo do własnego zdania jakie ono by nie było.

A co do Twojego "katolizmu"... nie wiem czy zauważyłaś Prawa do cna istoto, ale ja Ciebie nie obrażam, Ty mnie owszem....
Skoro mam takie zdanie to co? Puszczam się, baraszkuję z kim popadnie... powiedzmy to otwarcie, myślisz o mnie i o innych tak myślących jako o dziwce?!
Nic o mnie nie wiesz, nie wiesz jakim jestem człowiekiem, co sobą reprezentuję, piszesz jakieś frazesy gdzieś tam zasłyszane i walisz niczym taran nie licząc się z drugim człowiekiem.
Znasz ósme przykazanie? Bo mnie się wydaje, że nie KATOLICZKO! Czy może hipokrytko!
Pasek wagi
Nie rozumiesz summer55, że pisząc takie rzeczy obrażasz moją wiarę? Bardzo chętnie mogłabym sobie wydziergać na czole że jestem moherowym beretem, wojownikiem Boga, oficjalnym huliganem i kibicem Jezusa Chrystusa czy inne obraźliwe sformułowania, ale nie pozwolę, aby tacy ludzie nabijali statystyki w mojej wspólnocie. 
Pyniowa, Palikot cię szukał, powinnaś już sobie iść:) A ateistami palę w piecu do tej pory:)

Wells66 - popieram po raz kolejny:)

bojatakmamiradedam napisał(a):

Pyniowa, Palikot cię szukał, powinnaś już sobie iść:) A ateistami palę w piecu do tej pory:)

Czekaj, już lecę tylko Ci moherowy berecik udziergam. Jaki kolorek preferujesz?
Pasek wagi
Pyniowa, a ty w jakim bereciku przyjdziesz do spowiedzi?:) pamiętaj, że z wpadki i wszystkich "skoków w bok" też trzeba się wyspowiadać;))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.